Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
794
Nie ma mozliwosci wybicia szyby sztanga na ławeczce:) jedynie musialbym ściągac krążki z lewej strony i przewazylyby te z prawej...i wtedy leci na okno..ale raz juz mialem nauczke i zawsze przy sciaganiu\zakladaniu ciezarow zakladam zabezpieczenie..jest wmontowane w gornej czesci stjakow..przytrzymuje sztange..fajne i sprawdzone..pozdr. PS. jak sie zalamuje i leci na bok? widzialem tylko cos takiego jak bylo duzo duzo wiecej ciazarow z jednej strony..wtedy przewaza i leci na jedna strone..a tak normalnie nie widzialem czegos takiego..jedynie jak sztanga opada w dol..bo nie ma sily sie jej podniesc..wtedy zawsze mozna..'rolowac" sztange
Zmieniony przez - MałolatAG w dniu 2009-03-04 20:36:07
Szacuny
1
Napisanych postów
1363
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
13270
Całkiem niezła ale jak chcesz zrobic hardcorowy trening to musisz zmienic miejsce. Hałąs upadającej sztangi czy twój ryk podczas ostatnich powtózeń może przeszkadzac sąsiadom i domownikom.
Instruktor kulturystyki i fitness oraz trener osobisty
Szacuny
14
Napisanych postów
2842
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
19964
a ja mysle ze spoko////// liczy sie tylko jedno.....checi do cwiczen....ma byc ławka i jest jaka?? pewnie taka ze da rade mu na niej cwiczyc pewnie to nie jest pudzianowki......
wal drazek w futryne i cwicz chłopaku ćwicz....... za dwa lata dasz foty i bedziesz kozaczył klatą hehehe
Bo zycie to nie bajka nie głaszcze sie po jajkach.
....prawdziwy facet nie je miodu......prawdziwy facet źuje pszczoły....
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
794
Binkiel 88- sasiadow nie mam..a raczej mam ale po drugiej stronie posesji..wiec im to nie przeszkadza..a domownicy wiedza ze cwicze.. a na hałas upadajacej sztangi z obciazeniem mam widoczne gumy na zdjeciu nr 2.. rozstawiam je na szerokosc tak aby krazki na sztandze wlasnie na nie spadaly-swietnie amortyzuja..narazie podczas ostatnich serii nie ryje a sapie-pewnie to sie zmieni :) a na to mam głosna muzyke:)
SharkMen- dokladnie, dopiero zaczynam a laweczka da rade utrzymac 170kg(teoretycznie) jak jest w praktyce-nie wiem..ale zanim dojde do tych 170kg ciezaru na lawce to troche czasu zajmie.. przy kupnie kierowalem sie wyciągiem na ktorym najbardziej mi zalezalo..rozpietki i to do cwiczen na nogi sa milym dodatkiem. Pozdr.
Tyson- i na bok Ci polecialo?
Zmieniony przez - MałolatAG w dniu 2009-03-04 20:54:01
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
794
Hmm..chyba odsune troche bardziej od okna...laweczka jest w wystarczajacej odleglosci..ale gryf ma 200cm z kawalkiem..wiec odsune troche do srodka..na szczescie jest jeszcze troszke miejsca.POZdr.:)
Szacuny
47
Napisanych postów
7541
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
45102
ja tez mam silke w pokoju:) mieszkam na silowni, komp jest muza jest wszystko gra elegancko i za***iscie sie cwiczy i nie pier***cie ze nie ma klimatu jak nie macie silki w pokoju i nie wiecie ocb.pozdro
Szacuny
19
Napisanych postów
734
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25376
Sika w pokoju.. ma swoje to swoje plusy, jak i minusy. Sam mam siłkę w pokoju. Kiedyś wszystko stało u kumpla w piwnicy i było może trochę wygodniej( i było miejsce na wyciąg), ale niestety kumpel się wyprowadził, a ja w piwnicy nie mam miejsca. Nawet gdybym wszystko wywalił to i tak była by za wąska.
Z drugiej strony ćwiczę kiedy chce (niedziele,święta), muze mam jaką chce no i własną łazienkę