Poranny brak apetytu - jak temu zaradzic?

Gdy wstaje rano (7-8) mam kompletny brak apetytu nawet powiem wiecej czuje wstret do wszystkiego nawet jak pomysle o jakims jedzeniu. Mam uczucie jakby wszystko mi juz obrzydlo nawet to co zadko jem. Z rana mam uczucie jakbym mial zaraz zwymiotowac. Apetyt wraca ok godziny 11 i jest do wieczora. Jem rano zwykle jedna kanapke czasem wsicne owsianke, a wiadomo z rana trzeba zjesc cos wartosciowego jest to wazny posilek. jak poprawic laknienie z rana moze jakis komplet witamin by cos zaradzil? Piszcie co wiecie.

Miałem ten sam problem... Budziłem się w nocy żeby coś zjeść...
Zwiększ posiłki do 5 a nawet 6, jedź mniej, ale częściej... Wtedy dojdzie do szybszej przemiany materii..

ja mam to samo. rano zawsze jak ide do szkoly nie moge nic zjesc. przez gardlo przechodza mi tylko takie "chude" kanapki np. z samym serem/szynka o zadnych jajkach pomidorach ogorkach nawet nie ma mowy bo zaraz mnie na wymioty ciagnie. nie przejmowalem sie tym nigdy bo tak samo jak u ciebie przechodzi do 10. biore kanapki do szkoly i nie chodze glodny xdd pozdr.

Byl juz podobny temat,ulatwie ci zadanie: https://www.sfd.pl/Całkowity_brak_apetytu-t237140.html 

poczytaj i bedziesz wiedzial jakie witaminy,co pobudza łaknienie,co robi dobrze na apetyty itp.Pozdrawiam

Pewnie sie wieczorem objadasz i dlatego rano nie masz apetytu.

jezeli spisz dlugo od powiedzmy 22 , to sprobuj sobie kiedys wstac/obudzic sie gdzies o 4-5 , zaloze sie ze podczas snu wydzielaja ci sie soki zoladkowe i wtedy jestes glodny... mialem ten sam problem kiedys, okazalo sie wlasnie ze za malo jem

nie objadam sie na noc/ U mnie jest tak ze jak czasem sie obudze w nocy 3-4 to mnie ssie strasznie i znajdlbym wszystko ale 2 godizny pozniej gdy wstaje czuje zerowy brak apetytu a nie spie dlugo bo klade sie ok 12-1 a wstaje ok 7

Też mam brak apetytu ale tylko w dni szkolne, może to jakis stres czy coś Chociaz mam wy***ane na to wszystko to nie wiem. Ale trzeba jeśc na mase w końcu Jakoś na siłe sie tego omleta wezsie A w dni normalnie w weekend to na sniadanie mam apetyt w hooj.

poczytaj ten artykul i bedziesz wiedzial !!!

Nie ma się czym martwić...To zupełnie normalna rzecz Żołądek po przebudzeniu nie ma dobrego trawienia...Jedna osoba może jeść śniadanie a druga nie. Powinieneś jeść wtedy kiedy ci się zachce. Jeżeli rano bierzesz jakieś tabletki to lepiej wepchnij na przymus jakiś jogurt lub coś małego i dopiero spożyj lekarstwa bo inaczej możesz mieć problemy z przewodem pokarmowy np. Refluks żołądkowy. A tego chyba nie chcesz Jeżeli jednak tak bardzo zależy Ci na zjedzeniu śniadania to udaj się do Dietetyka. On na pewno poradzi ci coś na ten problem.

Zmieniony przez - kinder53 w dniu 2009-02-21 12:58:29

dresik , a wiesz dlaczego po 2h juz po tym ssaniu w nocy juz nie chce Ci sie jesc? wlasnie dlatego ze zoladek dostal tyle sokow zoladkowych i jest juz tak scisniety po nich

rolka moze i tak ale nie bede przeciez wstawal o 4 zeby sniadanie zjesc i potem ponownie szedl spac sproboje z ta szklanka wody naczczo