Pudzian w MMA

Lubię Mariusza.To jeden z nielicznych polskich sportowców za których nie musimy się wstydzić.
Niech robi co chce.Napewno będe mu kibicował.Tylko boje się o to,że może podzielić los Boba Sappa...

Jakby dwa razy wygrał w K1 to byłby cud...

IMO jak się zdecyduje to MOŻE wygra jak mu dadzą jakiś naprawdę kiepskich zawodników. Tak to on nic nie ździała, cudów nie ma

a ja go nie lubię bo niestety parę razy okazało się ,że jest burakiem i tyle.
Szanse na wygrane ma przez stratowanie przeciwnika. Co do treningu SW to zwyciezsca pierwszego Big Brothera też chyba karate trenował ;)

kilka lat temu to samo mówił odnośnie K-1 miał startować w Japoni i jakoś nic z tego nie wyszło

Pudzian wystartuje w Dragon ball

jest kila wywiadów z pudzianem w których mówił, ze nie lubił w boksie dostawać uderzeń, że to go deprymowało. Wydaje mi się mimo wszystko, ze chłopak nie ma psychiki na ciężka walkę z bólem i krwią.

Jak ktos kto podnosi ciezary moze nie miec mocnej psychiki

nie twierdze, ze jest mięczakiem, bo nie jest, ma naprawde duzo determinacji w tym co robi tylko, ze imo walka to nie dla niego o czym sam kiedyś wspominał.

Pudzian od zawsze się skupiał na ciężarach..z tego miał pieniądze i to był jego priorytet..a boks czy KK to pewnie czasami w niedziele uprawiał;)...IMO Dominator ma bardzo mało doświadczenie w sportach walki i jeszcze mniejsze tzw "obicie"..i na prawdę nie wyobrażam sobie go w żadnej "krwawej klatce" czy innym zabójczym K-1..a jeżeli będzie uparcie dążył do startów w MMA czy K-1 to czeka go baaardzo długa droga, żeby w jakiś pozytywny sposób zaistnieć w tym sporcie..wiadomo chodzi o KASE, było by to duże wydarzenie i osoba Pudziana przyciągnęła by wielu kibiców