Sztuki Walki a praca w OCHRONIE

KOSA KK – popatrz sam na pracowników ochrony w supermarketach itp. Oni wszyscy posiadają licencję . Teoretycznie wydanie licencji uzależnione jest od nienagannego stanu zdrowia ( badania co 3-lata koszt 350 zł ) oraz pozytywnego zdania egzaminów : teoretycznego ( dość surowo ocenianego – trzeba przyznać ) , samoobrony i technik interwencyjnych ( istne jasełka – jak powiedział Jaskier w Widźminie ) , oraz strzelania ( tutaj wyniki są wymierne liczą się punkty ) . Powiedzcie jak można wytłumaczyć , że licencję pracowników ochrony posiadają inwalidzi pracujący w spółdzielni inwalidzkiej ( żeby nie było niedomówień – naprawdę są inwalidami ) .
Spotkałem się z przypadkiem kiedy licencjonowany ochroniarz został skazany wyrokiem sądu ( teoretycznie jego licencja powinna być natychmiast cofnięta ) posiadał licencję jeszcze dwa lata , cofnięto mu ją dopiero gdy nie przedłużył badań tj. nie zapłacił .
Co o tym myśleć ?


Crude_B

Crude_B mam pytanie czy czesto w takich sytuacjach jak wjazd duzej paczki kolesi na ratunek innemu, wspólpracujecie z policja jesli widać ze panowie nie tylko są uzbrojeni w pałki ale jeszcze w inną broń?
Jak sam zauważyłem, to ochrona czasami po przepychankach czy wyprowadzeniu kolesia musi niestety mieć kontakt z stróżami prawa np. jak taki "poszkodowany" sie poskarzy cz wrecz doniesie ze został pobity. Co wtedy sie dzieje?

johnson

Współpraca z policją jak najbardziej ,to by był ideał – prawda jest taka :
· Policja jest akurat nieosiągalna
· Przyjeżdża dwóch funkcjonariuszy którzy boją się wyjść z radiowozu i to my musimy ich chronić
· Klient poszkodowany (w wypadku gdy coś mu poszło nie tak i oberwał mocniej niż bramkarz) oczywiście wnosi skargę na Policję ( czasy honorowych mężczyzn już minęły ) policjanci się cieszą , przecież to czysta rozwiązana sprawa gdyż sprawcy nie trzeba szukać ( statystyki rosną ) a potem zależy od obrażeń ..... obdukcje , proces sądowy i reszta atrakcji z tym związanych aż do orzeczenia sądu o tym kto zawinił ...


Crude_B

Witam Crude!!! tak sobie poczytalem Twoje wypowiedzi i szczerze sie pod wszytskim podpisuje. Mieszkamy niedaleko od siebie. Tez stoje na bramkach chociaz jest miedzy nami spora roznica wieku, ja mam 20 lat.Mieszkam ok 50 km od Kalisza.Na jakich dyskotekach stales lub stoisz?Jezeli oczywiscie mozna wiedziec??

Pozdrawiam

Tykadłów , Józefów , Księginki , Garki , Chojęcin , Bukownica od 3-lat Pieruchy

Crude_B

/

Zmieniony przez - jakryc w dniu 2003-01-22 20:40:44

No w Pieruchach bywalem , a jka na Ciebie mowia??jaka masz tam ksywe moze jeszcze kiedys wpadne(w soboty nie moge bo tez stoje) w piatek jak bedzie impra albo w niedziele.Chetnie pogadam.Nara i pozdrawiam!

Pozdrawiam

Ale chcialbym sie dowiedziec od tych ktorzy sie w temacie orientuja, czy moge jakos dostac pozwolenie na bron gazowa czy to graniczy z cudem, napiszcie mi co musze spelnic, moze jakos przez znajomosci mozna to zalatwic, bo tak bez pozwolenia to za duze ryzyko,moze byc potem przepal z policja a tego nikt nie lubi:)

Pozdrawiam

Mówią do mnie po imieniu

Crude_B

Otrzymać jakoekolwiek zezwolenie graniczy z cudem... A do policji strzelają z broni nielegalnej i mają w nosie jakiekolwiek zezwolenia...