Szacuny
0
Napisanych postów
355
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8665
ktory suplement lepiej mnie poklepie... w porcjach 9 kaps t-bol vs 4 kaps 6-oxo...
kreatyna na mnie nie dziala nigdy nie dzialala... mam 20 lat i od 1,5 roku mam stagnacje... cwicze juz 3,5 roku wiec moglo sie to zdarzyc... nie chce na razie brac koksu ani PH i pomyslalem nad jakimis mocnymi busterami tescia... jakis rok temu bralem Venoma 3.0 hyperdrive i jakos od tamtej pory odczuwam spadek libido... podobno to mozliwe przy tym gownie i w sumie buster by sie przydal... ale bardziej mi zalezy aby zaliczyc jakis progres na silowni bo 1,5 roku bz wzrostu nawet kg to masakra;/...
Szacuny
46
Napisanych postów
6083
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
33055
W tym wieku ten booster wcale Ci nie pomoże przerwać stagnacji.
Ja bym szukał dziury w:
1) diecie
2) treningu
- złym doborze cwiczeń
- zbyt dużym lub mały poziomem intensywności
- brakiem regeneracji
- nieodpowiednią techniką
- za długie/krótkie przerwy między seriami - nieodpowiednie tempo wykonywanych cwiczeń
3)zrób sobie badania na teścia/inse i będziesz wiedział czy wszystko jest ok z poziomem Twoich hormonów.Koszt takich badan to zaledwie 30-40zł
Pozdr/
Zmieniony przez - _YaKuZa_ w dniu 2009-01-17 18:41:51
Szacuny
0
Napisanych postów
355
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8665
probowalem juz wszystkiego... mam sporo doswiadczenia... w koncu cwicze juz dosyc dlugo i jak rozmawial i opowiadam jeszcze bardziej doswiadczonym o tym co sie dzieje... to mowia to samo co ja, ze po prostu nie mam genetyki do tego sportu... cala moja rodzina to grubi cykrzycy... jestem endomorfikiem... i zawsze wszyscy mieli z silowni wiecej ode mnie, ale jakos szlo... strasznie powoli, ale szlo... od 1,5 roku nie idzie nic tylko sie kurcze... i zaliczam ciagle spadki;/... o diecie nie ma co pisac bo trzymam ja caly rok... teraz jechalem na HP i przez 1,5 miecha nie zalapalem miesnia ani pol kg... sily zlapalem sporo, ale dostalem zapalenia oskrzeli i przez 5 dni ostro mnie wytelepalo;/ schudlem jakies 3kg... musialem przerwac cykl i wyszlo na to, ze 1,5 poszlo na marne... to nawet malo poiwedziane bo wyszlo na to, ze jestem mniejszy jak przed cyklem;/
jedyne co slysze to koks... wiem ,ze powinienem i bez tego nie mam co liczyc na przyrosty, ale po prostu sie boje;/
Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2009-01-17 19:23:25
Szacuny
0
Napisanych postów
355
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8665
powiem jak zaczalem cwiczyc to przez pierwsze pol roku wszystko bylo w porzadku prawda, ze ludzie dookola zaliczali dwa razy takie przyrosty, ale jednak szlo conieco w pierwsze pol roku zrobilem jakies 2 cm w bicu... nedza, ale jednak cos zrobilem... potem byla pierwsza stagnacja, ktora przelamalem kreatyna... kreatyna nigdy na mnie nie dzialala i nie przyspiezala efektu... po prostu mimo prawie zerowych przyrostow jednak przelamalem stagnacje i potem zrobilem ze 3 cykle na stakach... jakos to szlo... pamietam potem mialem kolejna stagnacje juz taka konkretniejsza... ale pamietam, ze doslownie masakrowalem sie na silowni... robiac po 20 serii na klate, po 16 serii na bica i trica do tego laczac to w superserie... 24 serie na barki itp... doslownie zdychalem na silowni, ale przez okres 3-4 miesiecy na prawde ostro sie rozpieprzylem i wtedy zaliczylem zyciowa forme jezeli chodzi o rozmiary wazylem 102kg moze BF nie byl zbyt dobry, ale jednak rozmiary imponowaly... potem znowu stagnacja i od tamtej pory czyli juz 1,5 roku nie zrobilem zadnego postepu na silowni... przez te wakacje przez prace na budowie schudlem 20kg do tego nie palac przy tym za duzo tluszczu... bo BF zmniejszyl sie o kilka %, a spadlem 4 cm z lapy 13 cm z barkow i jakies 10 cm z klaty... ze sztangi spadlo bagatela 40kg... strasznie sie skurczylem... do tego stopnia,z e ludzie roznie na mnie reagowali widzac mnie po 3 miesiacach wakacji... czyli zmniejszylem sie i stracilem wiekszosc tego na co pracowalem tyle lat... nie moge teraz przytyc jedynie sie zalewam a na wadze stoje albo wciaz spadam... do tego doszla moja ostatnia choroba przez ktora mimo 1,5 miesaca na HP, ktory musialem przerwac przez zapalenie oskrzeli, jestem mniejszy jak przed cyklem... na cyklu nic nie roslo... jedynie sila, ktora tez spadla w 5 dni choroby;/... takze ogolnie tragedia i nie wiem co mam robic...
tyle treningow ile ja zdolalem wymyslic i wyprobowac to juz nie potrafie zliczyc... diete trzymam caly rok i wydaje krocie na jedzenie...
Po prostu wykorzystalem naturalny potencjal anaboliczny... nie potrafie zwiekszyc masy miesniowej a tluszczowa jak to u endomorfa rosnie w dnia na dzien...
Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2009-01-17 22:29:08
Szacuny
33
Napisanych postów
9317
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
45818
j. Bull
efekt chwilowy a co potem jak skończysz z boosterem teścia ?
znów zastój...
teoria swoją drogą ale pamiętaj że wszystko przed tobą i niema co się przejmować ze nie rośnie. spojrzeć na to z drugiej strony i dać bodziec by ruszyć. trening,dieta,suplementy i psychiczne nastawienie.