KTO W 100% CZYSTY?

kapitan10 - robokop sie przeciez sam nie regenerowal, a watroba potrafi

Faku do nauki

f***master hhahahaa sog już nie wchodzi

tomas69 wg mnie to masz głupie podejście
jak byś założył temat który dobrze wyglądający kulturysta doszedł do sylwetki bez dopingu to by było co najmniej mądrzejesze

Edit: kulturysta można zamienić na słowo człowiek jak by ktoś się chciał czepiać że na mr Olimpia i a tam takie ble ble ble

Zmieniony przez - shefu w dniu 2008-12-30 01:13:28

Ja także jestem zdania, że odżywki wcale nie są konieczne... Bo praktycznie wszystkie da się zastąpić normalnym jedzeniem. Nawet kreatynę chociaż w takich ilościach byłoby to trudne. Ja około 5 lat ćwiczę ale niestety jestem już "brudny" bo kiedyś gainera trochę zjadłem A fotek nie dam bo po 1. szału nie ma jak na ten staż 2. nie mam aparatu 3. nie jestem kulturystą Na masę ćwiczę może przez jakieś 2-3 miesiące w roku.

4 lata na sucho i z niedoborami sprzetu gdyby nie to to byłbym kozak na dzielni haha
Fotka w profilu, i szczerze panowie to sie skłaniam ku kreatynie ale najpierw sprzętu dokupić muszę

Gwjazdor jest najlepszym przykładem, 5 lat ćwiczeń i "szału nie ma" tymczasem 5 lat na suplach + dobra dieta i masz kozak sylwetke, więc po co ćwiczyć jeżeli rezultaty przychodzą w znikomym tempie? suple to tylko element diety sportowca, nie koks

Siwers, napisałem "3. nie jestem kulturystą Na masę ćwiczę może przez jakieś 2-3 miesiące w roku.". 39 cm w bicu zrobiłem bez żadnych supli jedynie kiedyś nieco gainera. Dla mnie to duże (chociaż niezaplanowane) osiągnięcie. Pamiętam czasy, gdy ktoś mówił o 40-tce w bicu bez kreatyny i był wyśmiewany

Zgadzem sie z "Gwjazdor" bo jak ktoś chce to potrafi i to bez supli.

Gwjazdor, no ok, nawet Cie podziwiam za to ale sam pomyśl, nie szkoda Ci tych 5lat? gdybys poleciał na dobrych odżywkach to bylo by o wiele więcej osobistych sukcesów.a na zdrowiu byś przecież nie stracił, poprostu nie rozumiem waszego uprzedzenia do odżywek jakby to było coś złego