...
Napisał(a)
o kurczę, ciężkie te święta (dosłownie ciężkie ) wczoraj to już wieczorem nie miałam siły nawet wody wypić! ale dzisiaj od rana już normalnie owsianeczka teraz zielona herbata i jakoś żyję :)
...
Napisał(a)
ale to dobre było chociaż dla psychiki, jak pojadło się to czego na codzień nie można było .. Jeszcze tylko jakoś Sylwestra przetrwać.
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
no fakt, teraz będzie łatwiej trzymać dietkę, jeszcze jak wiemy czym grozi obżarstwo( zdychanie z bólu brzucha )
...
Napisał(a)
aeroby i siłownia dziś odpuszczone, dieta tak średnio na jeża zjadłem tam troszke sałatki z świąt i kawałek ciasta. Cały dzień bolał mnie brzuch więc nic nie dałem rady robić, pojadłem troszke wypiłem parę herbat i na wieczor zrobiło się lżej. Budzik nastawiony na 6:30 i o 7 lece z rana godzinke pobiegać, trzeba spalić tym czym się zalało za święta zanim zaczne 2 Stycznia cykl na Clenie.
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
...
Napisał(a)
Dzień treningowy ! (27 Grudnia 08')
Jestem po siłowni, dziś plecy i grzbiet :
PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE 4x15
PRZNOSZENIE SZTANGIELKI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x15
MARTWY CIĄG 4x15 (50kg, zwiekszylem juz ciezar na serie)
WZNOSY BARKÓW ”SZRUGSY” 4x15
taki lajtowy trening około 40 minut zeby ustabilizowac i wrocic do formy
I przy robieniu przenoszenia sztangielki w leżeniu czuje jak pracują najszersze grzebietu ale też i mieśnie piersiowe to dobrze czy zle ?
śniadanie dwie kanapki z szynką i dwa jajka
dwa serki wiejskie (przetreningowy)
obiad ryz, cyc, warzywa z oliwa z oliwek(potreningowy)
Clen kupiony na dwa cykle, zaczynam 2 Stycznia dlatego do 2go musze spalić to czym sie zalałem na święta. Odnośnie dzisiejszej siłowni na początku szło wszystko ładnie po 20 minutach już ledwo cisnełem, zarcie i piwo jednak robi swoje.
No i dzisiejsza nuta z siłki :
remy bonjasyyyyyyyyyyyy
Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2008-12-27 13:09:41
Jestem po siłowni, dziś plecy i grzbiet :
PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE 4x15
PRZNOSZENIE SZTANGIELKI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x15
MARTWY CIĄG 4x15 (50kg, zwiekszylem juz ciezar na serie)
WZNOSY BARKÓW ”SZRUGSY” 4x15
taki lajtowy trening około 40 minut zeby ustabilizowac i wrocic do formy
I przy robieniu przenoszenia sztangielki w leżeniu czuje jak pracują najszersze grzebietu ale też i mieśnie piersiowe to dobrze czy zle ?
śniadanie dwie kanapki z szynką i dwa jajka
dwa serki wiejskie (przetreningowy)
obiad ryz, cyc, warzywa z oliwa z oliwek(potreningowy)
Clen kupiony na dwa cykle, zaczynam 2 Stycznia dlatego do 2go musze spalić to czym sie zalałem na święta. Odnośnie dzisiejszej siłowni na początku szło wszystko ładnie po 20 minutach już ledwo cisnełem, zarcie i piwo jednak robi swoje.
No i dzisiejsza nuta z siłki :
remy bonjasyyyyyyyyyyyy
Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2008-12-27 13:09:41
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
...
Napisał(a)
No to wpadłem
Ogólnie śledziłem, ale tak z partyzanta
Mógł byś pisać ciężary przy ćwiczeniach, bo dziś np nie widzę %-0
A te warzywka powyżej jak robisz ? Wygląda świetnie
pzdr
Ogólnie śledziłem, ale tak z partyzanta
Mógł byś pisać ciężary przy ćwiczeniach, bo dziś np nie widzę %-0
A te warzywka powyżej jak robisz ? Wygląda świetnie
pzdr
...
Napisał(a)
Mógł byś pisać ciężary przy ćwiczeniach, bo dziś np nie widzę %-0
PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE DO KLATKI 4x15 20kg
PRZNOSZENIE SZTANGIELKI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x15 15kg
MARTWY CIĄG 4x15 50kg
WZNOSY BARKÓW "SZRUGSY" 4x15 30kg
spoko, na przyszłość będe pisał jakie ciężary zarzucam
A te warzywka powyżej jak robisz ? Wygląda świetnie
W sumie to są trzy rozne mieszanki wielowarzyne zmieszana w całość marchew pokrojona w takie kolka i paski jak frytki, troche brokuł kalafior por no i dodaje tez oliwek z pestką troche potem na koniec fajnie sie je 'obgryza' wszystko na teflon i podsmazane w oliwie z oliwek bez wczesniejszego gotowania.
Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2008-12-27 14:13:06
PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE DO KLATKI 4x15 20kg
PRZNOSZENIE SZTANGIELKI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ 4x15 15kg
MARTWY CIĄG 4x15 50kg
WZNOSY BARKÓW "SZRUGSY" 4x15 30kg
spoko, na przyszłość będe pisał jakie ciężary zarzucam
A te warzywka powyżej jak robisz ? Wygląda świetnie
W sumie to są trzy rozne mieszanki wielowarzyne zmieszana w całość marchew pokrojona w takie kolka i paski jak frytki, troche brokuł kalafior por no i dodaje tez oliwek z pestką troche potem na koniec fajnie sie je 'obgryza' wszystko na teflon i podsmazane w oliwie z oliwek bez wczesniejszego gotowania.
Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2008-12-27 14:13:06
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
...
Napisał(a)
No tak już dłużej być nie może...
poszedłem przed chwilą przebiec trase, na której kiedyś zaczynałem (odcinek około 2km) jak się łatwo domyślić tam i spowrotem to około 4km.. i co się dzieje ? po przebiegnięciu około 3/4 odcinka jednego znowu odezwały sie nogi. Piszczele zaczeły cholernie piec i jakby 'puchnąć'. Zatrzymałem sie i nogi byly strasznie sztywne ledwo stalem na calych stopach musialem wracac truchtem na palcach. Wrociłem do domu stanalem i nie dwa/trzy razy mnie zarzuciło nogi jakby samoczynnie sie uginały i ruszały. Wiem ze to brzmi smiesznie ale mi wcale nie jest do smiechu. Naprawdę czekam na jakies konkretne odpowiedzi z waszej strony co to moze do cholery być !
poszedłem przed chwilą przebiec trase, na której kiedyś zaczynałem (odcinek około 2km) jak się łatwo domyślić tam i spowrotem to około 4km.. i co się dzieje ? po przebiegnięciu około 3/4 odcinka jednego znowu odezwały sie nogi. Piszczele zaczeły cholernie piec i jakby 'puchnąć'. Zatrzymałem sie i nogi byly strasznie sztywne ledwo stalem na calych stopach musialem wracac truchtem na palcach. Wrociłem do domu stanalem i nie dwa/trzy razy mnie zarzuciło nogi jakby samoczynnie sie uginały i ruszały. Wiem ze to brzmi smiesznie ale mi wcale nie jest do smiechu. Naprawdę czekam na jakies konkretne odpowiedzi z waszej strony co to moze do cholery być !
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
...
Napisał(a)
idź do lekarza( ortopedy) sprawdź, czy nie masz przypadkiem zapalenia więzadła rzepki lub kaletki.
Poprzedni temat
Plan na sierpień
Następny temat
Plan dla początkujacego i czwiczenia
Polecane artykuły