Justyna Kowalczyk - informacje i występy w PŚ 2008/2009

Wyniki biegu sztafetowego 4x5 km:

1. Finlandia - 1:00.46,3
2. Szwecja - strata 33,4
3. Norwegia - 34,5
4. Rosja I - 46,7
5. Włochy - 1.05,5
6. Rosja II - 2.24,2
7. Kazachstan - 3.07,9
8. Francja I - 3.24,4
9. Polska - 4.29,9
10. Francja II - 5.38,4

9 miejsce naszej drużyny to bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że nasza drużyna na pierwszej zmianie była pierwsza i miała przewagę 20 sekund nad Włoszkami i 20,5 nad Finlandią. Oczywiście to wszystko za sprawą Justyny Kowalczyk, która po raz kolejny udowodniła, że jest w świetnej formie, szkoda tylko, że koleżanki jej nie dorównują, ale nie wymagajmy za dużo i tak progres jest jeżeli patrzeć na poprzedni występ, a jeśli chodzi o poprzedni sezon to to co teraz pokazują nasze biegaczki jest krokiem milowym Oby tak dalej

Ile było drużyn?
I które były w zeszłym roku?

W zeszłym roku sztafeta w ogóle nie startowała

Drużyn było 12

Dobre wieści ze szwajcarskiego Davos, w biegu na 10 km techniką klasyczną nasza najlepsza zawodniczka, Justyna Kowalczyk zajęła 4 miejsce, przegrywając podium o zaledwie 3 sekundy. Zawody wygrała Finka Virpi Kuitunen, która wyprzedziła o 18 sekund swoją rodaczkę Anio Kaise Saarinen i Norweżkę Marit Bjoergen.

Jutro w Davos sprinty, kolejna szansa na dobry rezultat

Justyna Kowalczyk zajęła siódme miejsce w sprincie na dystansie 1400 m techniką dowolną w szwajcarskim Davos. Polka triumfowała w finale B.
Wygrała Słowenka Petra Majdic, odnosząc drugie w tym sezonie zwycięstwo w sprincie. Poprzednio wygrała zawody w fińskim Kuusamo.

Niemiecki Dusseldorf to kolejny przystanek Pucharu Świata w biegach narciarskich. W tym niemieckim mieście w weekend rozegrane zostaną sprinty, będące także ostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającym się 27 grudnia Tour de Ski.

Z występu w Dusseldorfie zrezygnowała jednak Justyna Kowalczyk - piąta obecnie zawodniczka w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, która ten czas woli poświęcić na spokojny trening w austriacki Tauplitz.

- Wraz z trenerem już w kwietniu postanowiliśmy, że nie jedziemy do Dusseldorfu. Nie żałuję jednak, bo ta trasa zupełnie mi nie pasuje. 800 metrów biegów po płaskim to nie dla mnie - tłumaczy nasza biegaczka.

Tym samym pierwszy etap rywalizacji w Pucharze Świata dla najlepszej w historii polski biegów narciarskich zawodniczki już się zakończył.
- Przyznaję, że jestem zadowolona z tych pierwszych startów w sezonie. Patrząc wstecz jest lepiej niż dwanaście miesięcy temu. W zeszłym roku przed rozpoczęciem Tour de Ski byłam bowiem na jedenastej pozycji w klasyfikacji generalnej, teraz zaś jestem piąta.

Od pierwszego startu w szwedzkim Gaellivare, aż do występu w Davos w Szwajcarii Polka ani razu nie wypadła poza czołową dziesiątkę. Na podium stanęła jednak tylko raz, w sprincie w Kuusamo.

- Mam mały niedosyt bowiem w większości biegów na długich dystansach do miejsca na podium brakowało mi zaledwie 3 sekundy. A przecież zawsze lepiej być na podium niż na czwartym czy piątym miejscu. Z drugiej strony patrząc jestem na drugiej pozycji w klasyfikacji sprinterskiej i to jest dla mnie niesamowita sytuacja. Poza tym trener wciąż mi powtarza, że na razie to ja się czołgam po trasie i trzeba poczekać, bo forma przyjdzie - mówi spokojnie Justyna Kowalczyk.

Podopieczna Aleksandra Wierietielnego wraca z Tauplitz do Polski 22 grudnia, a już 25 grudnia wyjeżdża do Oberhofu na pierwsze zawody Tour de Ski.

Źródło: PZN

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-21 08:08:11

Już dzisiaj w niemieckim Oberhofie rozpoczyna się Tour de Ski - najważniejsza po lutowych mistrzostwach świata w Libercu impreza biegowa w tym sezonie. Zajmująca piątą pozycję w Pucharze Świata Justyna Kowalczyk jest jedną z faworytek.
Polka już w czwartek nad ranem pojechała do Oberhofu. Teraz czeka ją siedem startów (w Niemczech, Czechach i we Włoszech) w ciągu dziewięciu dni.

W pierwszej edycji Tour de Ski brązowa medalistka olimpijska z Turynu zajęła jedenaste miejsce. Rok temu była siódma. - Teraz siódme miejsce to minimum - przekonuje 25-letnia zawodniczka AZS AWF Katowice.
Zdaniem ekspertów Polkę stać na miejsce w ścisłej czołówce. Na oficjalnej stronie FIS Kowalczyk wymieniana jest w gronie sześciu zawodniczek, które maja walczyć o podium.

Program Tour de Ski

27 grudnia (Oberhof, Niemcy). Prolog - 2,8 km kobiet i 3,7 km mężczyzn (dowolna).
28 grudnia (Oberhof): 10 km k i 15 km m (klasyczna).
29 grudnia (Praga, Czechy): sprint k i m na 1 km (dowolna).
31 grudnia (Nove Mesto, Czechy): 10 km k i 15 km m (klasyczna).
1 stycznia (Nove Mesto): sprint k i m na 1,2 km (dowolna).
3 stycznia (Val di Fiemme, Włochy) 10 km kobiet i 20 km m ze startu wspólnego (klasyczna).
4 stycznia (Val di Fiemme) 9 km k i 11 km m (dowolna).

Źródło:Onet

Będzie ciekawie, trzymajmy kciuki za naszą zawodniczkę

Justyna Kowalczyk zajęła trzecie miejsce w biegu na 2,8 km techniką dowolną w niemieckim Oberhofie rozpoczynającym Tour de Ski - najważniejszą po lutowych mistrzostwach świata w Libercu impreza biegowa w tym sezonie.
Polka z czasem 6.19,5 zajęła trzecie miejsce ex aequo ze Słowenką Petrą Majdic.

Zwyciężyła Niemka Caludia Nystad z czasem 6.17,2. Drugie miejsce zajęła Włoszka Arianna Follis, ze stratą 1,1 s.
Dopiero ósme miejsce zajęła liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Finka Aino Kaisa Saarinen.

W Oberhofie wystartowało 51 zawodniczek. Cykl Tour de Ski w tym sezonie składać się będzie z siedmiu startów na różnych dystansach. W niedzielę kobiety pobiegną na 10 km techniką klasyczną.

Przed rokiem w klasyfikacji generalnej kobiet triumfowała Szwedka Charlotte Kalla.

No i pięknie się zaczęło i oby tak dalej. Liczę, że w tym roku Justyna osiągnie jeszcze lepszy rezultat niż przed rokiem

Justyna Kowalczyk zajęła trzecie miejsce w biegu na dystansie 10 km techniką klasyczną prestiżowego Tour de Ski w niemieckim Oberhofie. W sobotę Polka w Oberhofie na dystansie 2,5 km techniką dowolną także zajęła trzecie miejsce.

Zwyciężyła Finka Virpi Kuitunen z czasem 24.20,7. Drugie miejsce zajęła Norweżka Marit Bjoergen, ze stratą 1,9.Polka znakomicie przyspieszyła na finiszu, wyprzedzając Włoszkę Ariannę Follis i Finkę Anno Kaisę Saarinen.


Kolejny świetny występ naszej zawodniczki, Polka udowodniła, że jest w kapitalnej formie i będzie się do końca liczyć w walce o wygraną w TdS

wyniki sprintu na 1,2 km techniką dowolną w Pradze:
kobiety, finał A
1. Arianna Follis (Włochy)
2. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia)
3. Petra Majdic (Słowenia)
4. Pirjo Muranen (Finlandia)
5. Marthe Kristoffersen (Norwegia)
6. Claudia Nystad (Niemcy)
finał B
1. Marit Bjoergen (Norwegia)
2. Riitta-Liisa Roponen (Finlandia)
3. Vesna Fabjan (Słowenia)
4. Evi Sachenbacher-Staehle (Niemcy)
5. Justyna Kowalczyk (Polska)
6. Marianna Longa (Włochy)
7. Stefanie Boehler (Niemcy)

Dzisiaj trochę słabszy występ Justyny i w efekcie 11 miejsce. Jednak patrząc na klasyfikacje generalną TdS jestem spokojny, bowiem po 3 etapach tej prestiżowej imprezy Justyna zajmuje 4 miejsce i liczę na to, że będzie miała bardzo dobry finisz i w kolejnych startach jeszcze poprawi swoją lokatę wskakując na podium

Klasyfikacja Tour de Ski kobiet po 3 z 7 zawodów:
1. Arianna Follis (Włochy) 32.23,9
2. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia) strata 8,0
3. Marit Bjoergen (Norwegia) 13,1
4. Justyna Kowalczyk (Polska) 32,2
5. Petra Majdic (Słowenia) 34,5
6. Virpi Kuitunen (Finlandia) 40,0
7. Pirjo Muranen (Finlandia) 47,2
8. Riitta-Liisa Roponen (Finlandia) 1.00,3
9. Evi Sachenbacher-Stehle (Niemcy) 1.06,8
10. Marianna Longa (Włochy) 1.10,1


Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-29 18:29:01

Zmieniony przez - wikt w dniu 2008-12-29 18:29:22