Terapia Manualna czy warto?

no tak ale po odblokowaniu trzeba sie dalej rehabilitować

Hmm, a czemu od razu nie odblokował?

czemu nie odblokował od razu ? hmmm dobre pytanie...
Jeszcze jest w trakcie kursu z terapii manulanej. Ukonczy go w grudniu i dopiero wtedy bedzie mogł go odblokować. No chyba ze ja wczesniej znajde innego bardzioej doswiadczonego fizjo , ale mieszkam w malem miescinie i wątpie zeby mi sie udało. A co do dalszej rehabilitacji to jestem jej świadom.

Kurcze juz minelo ponad 4 miesiące a mnie dalej boli w odcniku ledzwiowym kregoslupa. Najgorsze jest to ze nie wiem gdzie sie zwrocic z tym. Tu gdzie mieszkam nikt nie jest w stanie mi pomoc ,byłem , u nerurologa , ortopedów dwóch , i 3 fizjoterpautów i nic , nie potrafili mi pomoc. mowią ze to nic groznego , ( cos z miesniami) daj sobie czasu , cierpliwości mowia , k u r va , juz ponad 4 miesiace znosze te bole cierpliwe. Ostatnio czytam ze moze mam przepuklina jadra mieżdzystego , ale czemu oni tego nie moga zdiagnozowac. Tylko ja musze sie meczyc. Zastanawiam sie nad rezonansem , ale czytalem ze to jest dobra jak sie idzie na operacje. Co robić?

Dziwne, że jeszcze nie skierowali Cię na rezonans!!! To jest jedyne wyjście, by postawić trafną diagnozę, a działania w ciemno nie mają sensu! Rezonansu nie robi się tylko przed operacją, on obrazuje jedynie jakie są zmiany i wtedy wiadomo jaka zastosowac rehabilitację, operacja to ostateczność, która odsuwa się jak tylko można. Operację przeprowadza się wtedy gdy inne terapie zawiodły i gdy objawy neurologiczne sa znaczne tzn. np. brak czucia w nodze, a nawet bezwład, nietrzymanie moczu itp.
Rezonans da odpowiedź czy masz przepuklinę.
Miałeś chociaż RTG, czy wróżą z fusów??

Zmieniony przez - Gita w dniu 2008-12-23 00:06:54

Zmieniony przez - Gita w dniu 2008-12-23 00:08:42

RTG oczywiscie miałem , ci "specjalisci" o których byłem nie zauważyli na nich nich niepokojącego , niby wszystko okiej, co mi sie wydaje dziwne , skoro jest okiej to czemu po 4 miesiącach boli. O rezonansie napomknął jeden z fijo , powiedział mi wtedy ze mam naderwany miesniem , ale zeby byc w 100% pewnym trzeba rezonans wykonac, tyle. to bylo jakies 2 miesiące temu , myslalem ze przejdzie mi bol.
Druga sprawa to koszt reznons kosztuje około 500zł i trzeba miec na niego skierowanie od neurologa , a to tez kosztuje 100zł chyba ze chce sie czekach do neurologa miesiąc. Ach ta nasza slużba zdrowia.

wydaje mi sie ze na dyskopatie to Ty jestes za młody, do wyskoczenia dysku potrzeba duzych obciążeń przez długi czas lub pierscienie włókniste muszą być odwodnione by były na tyle mało wytrzymałe zeby doszlo do przepukliny jądra miażdżystego. chociaż moze dochodzić do lekkiego przesunięcia i podrażnienia nerwów rdzeniowych ze strony dysku... Dla pewnosci mozesz wykonywc ćwiczenia z terapii McKenziego, czyli:

leżenie przodem, ręce leżą na ziemi na wysokosci dłoni(jak do pompek) i robimy przprost całego tułowia(prostujesz rece w lokciach) patrząc sie jak najbardziej za siebie, by zwiekszyc przeprost i przytrrzymać 3-5s 3 serie x 15powt. przez 2-3tyg. przy leczeniu zachowawczym w dyskopatii skutecznosć 80-90% wiec jesli masz to to na pewno pomoze, - spróbuj, na pewno nie zaszkodzi.



a moze zerwany mięsien?
w stawianu diagnozy obowiązuje zasada prawdopodobieństwa: nie szuka sie zebry w polskim lesie; byłes na siłce, mozliwe ze sie nie rozgrzales, podniosles cos ciezkiego - trach i strzeliło, owszem jest to dość prawdopodobne, jesli to to proponuję sie udac do kogos wyspecjalizowanego w kinesiotapingu, zakładając tasme na plecy mozna odbarczyć mięsnie w konsekwencji przestanie bolec.

a moze zablokowanie stawów międzykręgowych?
rozwiązaniem byłaby terapia manualna, którą jak najbardziej polecam, w temacie pisaleś czy warto - jak najbardziej warto - robili Ci rtg na którym nic nie wyszło, nie masz złamanego czy pękniętego kręgu więc krzywdy Ci nie zrobi, poza tym to nie odc szyjny gdzie trzeba uwazac a lędźwie - tam obciążenia dochodzą do 450kg! wiec ruszaj z miejsca, jedź gdzies do wiekszego miasta tam terapeutów manualnych jak psów;] najwazniejsze zebys cos z tym szybko zrobil, jest zaburzona biomechanika, stawy nie pracuja jak nalezy, uciskają i podrazniają nerwy - to nie sprzyja raczej zdrowiu, na dłuższą metę moze sie notorycznie odnawiać
jak wygląda sesja zabiegowa?
koles poprzerzuca Cie przez stól kilka razy, ponaciągą, cały kręgosłup będzie Ci strzelał - ale dosyc przyjemne uczucie;] no i nastawione. biorac za prawdłową diagnoze zablokowanie stawów to miales ten ból przez 4 msc - moze z powrotem Ci wpadać w zblokowanie. Trzeba, w miare odczuc, przez jakis czas odwiedzac terapeutę, ale to tez ciezko powiedzec, moze wystarczy jeden zabieg moze 3 a moze 7...
w kazdym bądź razie jak juz bedzies u kolesia powiedz mu zeby na pierwszej sesji nastawil ten staw, i zrobił całą manipulacje kręgosłupa. niektórzy "fachowcy" to zwykli lenie i nie w pełni wykorzystują techniki manualne jakie zdobyli na kursach - po prostu im sie nie chce, to ciezka praca a cena ta sama.

pozdrawiam
i wesołych;]

Zmieniony przez - nErO__ w dniu 2008-12-23 17:18:35

Biegałam na terapię manualną bez żadnej diagnozy, niby ulga była, ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie bez diagnozy. Terapełta, do którego chodziłam opowiadał jakies "cuda na kiju", które wzbudziły moje podejrzenia, a jak mu powiedziałam, że lekarz zalecił mi RTG autorytatywnie stwierdził, ze to zmarnowana klisza. Niestety się mylił, okazało się, ze mam zmiany w kręgosłupie szyjnym, które wyszły już na RTG (a RMI wykazało przepuklinę), myślę, że gdyby był dobrym specjalistą to zauważyłby to (kyfoza szyi) bez zdjecia, a przede wszystkim uznałby, że RTG to może pomóc w terapii. Faktem jednak jest, że jak wynika z pogaduszek w poczekalni i "recenzji" członków mojej rodziny wielu osobom pomógł.
Przeciez możesz iść na rezonans na NFZ, ja czekałam tylko 2 tygodnie, oczywiście skierowanie dostałam w przychodni (w ramach NFZ), ale od doktorka, do którego chodze prywatnie - kto nie smaruje ten nie jedzie!
Może za dużo tych "może", może trza postawić diagnozę, zamiast działać w ciemno?

Zmieniony przez - Gita w dniu 2008-12-23 18:52:27

NeRo z tą dyskopatią to moj najczarniejszy scenariusz( nie mam tych objawów z bolem promieniującym do nogi ) , ale dzieki za to ze nie wierzysz ze ja mam. Po drugie mam problem z zrozumieniem wykonania cwiczenia ktore mi polciłes:
"leżenie przodem, ręce leżą na ziemi na wysokosci dłoni(jak do pompek) i robimy przprost całego tułowia(prostujesz rece w lokciach) patrząc sie jak najbardziej za siebie" szczególnie te rece leżące na ziemie na wysokośći dłoni. Jak bys mogł to opsiac jeszcze prosciej bo u mnie z wyobraznia jak widac kiepsko.
A Gita , chciałbym iśc na Rezonans w ramach NFZ ale mam najbliższy renonans w miescie Elblągu i tam są kolejki około 5 tygodniowe, ponadto wpierw musiałbym miec skierowanie od neruologa a na tego sie czeka cos koło miesiąca, takze rezonasn przy dobrych wiatrach to za 2-2,5 miesiąca. Dzieki za wypowiedzi za zainteresowanie tematem. Wesołych a przedewszystkim Zdrowych.

oczywiscie chciałbym byc pewnym diagnozy , i wiedziec jak z tym wlaczyc , jak sie leczyc , ale juz jakos mi sie odechciewa, juz na proby wyzdrowinia wydalem okolo 700zł , dla mnie to troche duzo. T