SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Multitemat - o wszystkim co najwaznjsze

temat działu:

Iron Horse Series

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4433

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 674 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18399
hahahahah dobre jajca

Dziekuje ze piszecie ze ciekawy temat - bo ja normalnie to gupi jestem

remyloan napisal
Co do dlugowiecznosci i utrzymania sie w dobrej formie, zgadzam sie z tym, ze decydujaca role gra tu genetyka. Poza tym mysle, ze wazna jest jakosc zycia, czyli otoczenie w jakim zyjemy, nasze stosunki z rodzina i reszta ludzi, rodzaj pracy i stopien zadowolenia z niej, to, w jaki sposob radzimy sobie ze stresem i przeciwnosciami.


Stres jest rózniez niesamowicie istotny. czasem jest potrzebny aby . Ale jego nadmiar i zbyt duza ilosc jest zgubna. ludzie zyjacy w stresie czesciej doswiadczaja chorób.

idac tym tropem watrto sie zastanowic czy gen czy mózg jest najwznijejszy ? ja bym sie powaznie zastanowił . I wstazał na mózg
. Podobno człowiek wykozystuje tylko 1 czt 2 % potegi mózgu. Geniusze wszechczasó wykozystywali chyba 4-5% a przesawiali swiat go góry nogami. obalali teorie, wyprzedzali swoje lata o wieki. czy oni mieli jakies cudowne geny ? - powiecie geny sa pozrebne jedynie do sportu. No nie wiem... i sie zdaje ze mózg gra tu role , psychika tez, Prosze pocztajcie o sile perswazji, zdolnosci wpływania na dzilanie innych ludzi sile sugesti, Jesli czegos napwarde chcemy i sie temu poswiecamy, kiedys to osiagniemy, czytajcie biorafie ludzi co osiagneli wszysko co mogli, 1% telentu - czyli podobno gen 99 pracy - w tej pracy zawiera sie tez praca nad umyslem. Ile razy w szkole słyszeliscie kogos jak mówił przez klasówa i tak dostane laske , nic nie umiem, juz tym stwierdzeniem
nastawiawiał umysl na niepowodznie, ale czy jak by mówił, nic nie umiem ale spróbuje jego sytuacjia by sie polepszyla ? Kazdy powie . Nie, nic by to nie dało bo i tak nic nie umie. A jednak nie. Czytalem ciekawe ksiazki o tym i jednak wlasciwe podejscie wiara w siebie, Pozytywne myslenie baardzo pomaga. Temat rzeka. Dajmy na to ze idziecie na trening i sie zle czujecie, zmecznie, jakis dol, nie te cisnienie ;p itp i jeszcze sobie wmawiajcie ale ch u j o w o czuje, nie mam siły, przerwy miedzy seriami macie po 5 miuny ciezary zmiejszacie o połowe , robicie po 6 ruchow zamiast 12. A spróbujcie z całych sił wyswolic w sobie chec dzialania, apstrakcyjnie myslac ze ten trening i 30 albo 50% niedanych pozbawi nas nza rok 2 cm wiecej w łapie na przyklad

Juz wiele razy sprawdzilem jak bardzo pomaga wiara w siebie i pozytywne myslenie, po przeczytniu tych toeri w ksiazce w które malo weizylem na poczatek. Jednak im czesciej tego próbowalem tym było mi łatwiej w zóznych sprawach...

RemyLogan napisał o ludziu "silnym" na swój wiek .
i napisał ze to fenomen ja pracowalem na budowie 4 miesiace - hardcorowej . Zbrojarka. prety wzyly 120 kilo i miały 12 metrów i 4cm srednicy. tzreba było go podniesc z ziemi i zarzucic na bark (we dwie osoby )i isc 100 metrów. macie pojecie jaki to ciezar jak cos nie pujdzie tak jak powinno, ktos podniesie pierwszy to druga osoba podnosci 80 kilo

sprubojcie podniesc 60 kilo ba bica - da radre . ale 80 ? i 100 razy na dzien ? na poczatku nie dawalem rady . potem sie wprawilem. mozan o tym opowiadac godzinami . Wiara w siebi była najwazniejszym czynnnikiem. mówilem sobie w duszy "****a wazysz 95 kilo , masz 40 w lapie i co nei dasz rady ?" po co cwiczyles 2 lata. tam wlasnie byli 50-60 latkowie którzy podnoscili te prety z latwosci - mozn powiedziec technicznie samym bicem , bez zarzycania cąłym cialem, (wiecie o co chodzi) to było dla mnie niesamowite. potem zrozumialem ze to SZtuka adaptacji. ze nauczyli sie tego. mieli po 30 w lapie , ciagle pili palili , malo jedli .
ja kto wytłumaczucie ? Czlowiek dostosuje sie kazdych warunków. Nawet ekstremalnych. Musi tylko chciec i miec mozliwosci. TYle odemnie :)

Wielu nie zdaje sobie sprawy skąd jesteśmy. Harcorowe brzmienie jak partyzanckie pieśni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 674 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18399
PS; sorki za bledy , i pisanie nie popolsku czasem :) pospiech
pozdro

Wielu nie zdaje sobie sprawy skąd jesteśmy. Harcorowe brzmienie jak partyzanckie pieśni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 674 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18399
sorka ze nie edytuje postów ale napisze cos jeszcze.
kiedys czytalem o przypadku rybaka który, który został uwieziony na morzu na kutrze czy tak na łodzi, nie wazne. skonczylo mu sie jedzenie i zywił sie rybami. Same tłuszcze i biało. po taki pozywieniu czlowiek nie ma prawa przezyc. juz nie pamietam czy przestał jesc ryby z tego podowu ze wyraznie czul ze to go zabija czy poprtu nie mógl nic złowic , tak czy inaczej nie jadł juz ryz i zywił sie chyba wodorostami.
jedza te pozywienie stracił prawie cała mase miesniowa i tłuszczowa ale przezył i otym opowiedział. Ogranizm przestawił sie na Tryp - przezyc, przetrwac, (u nas pracuje na trybie budowac mniesnie, to tez troche nienaturalne, bo takei dzialnie nic nie da orhanizmowi i tak silny po co mu wiecej miesni, zauwazy ze głowna cecha i fukcjia miesci to, poruszanie sie, poruszanie ukladem kostno-szkieletowym, czlowiek nie potzrebuje ogromnej siły czy tez szybkosci , sprawnosci zeby przezył - kiedys potzrebowal teraz nie. Lew, gepard, ogolnie zwierzeta drapiezne, potrezbuja swojego ciała, zeby przezyc i walczyc... ) troche to głupie co pisze ;-p ale do czego zmierzam? do tego ze czlowiek potrafi sie przystosowac do prawie kazdych warunków.

Mój skromny przyklad na budowie.
Dieta - beznadziejna - 1 albo póltora chleba dziennie. kielbasa, no niezdrowe jedznie ogolnie .... Zaden posilek nie pasował do diety dla nas
Wysiłek fizyczny - jak dla mnie - na poczatku niesamowity...
Alkohol prawie codzinnie.
białka mialem 4 razy mniej niz potzrebuje a kalori ogolem 1000 mniej. co sie stało ?
osiagnelem piekna redukcjie w te 4 miesiace. waga spadla tylko o 3 kilo . Wypaliło cały tłuszcz. Nie moge tego zrozumiec jak to sie udało na takiej diecie i alkoholu.
pytalem róznych "madrych" osob na forum i powiedzieli zgodnie, jak jeden maz

Dostosowales sie do warunków. Nasawiles umyśł na to zeby oszczedzał miesnie bo ci na tym zalezy. mówili ze jak bys pracował w stresie w nerwach, ogranizm by mial inny cel. Wprowadzał by dzialnie obronne zeby, hmm jak to ujac ... zeby wyprowadzic umysl z nerwów , stresu, bo to zabija , niszczy i bardzo szybko bys wtedy tracił miesnie bo nie były bo one priorytetem. podobno ludzie zestresowani maja tendencjie do gromadzenie tłuszczu, bo dzieki niemu, w jego towarzystiwe, łatwiej sie uporac ze stresem.

Mówili mi tez ze organizm nauczył sie, wpólgac z beznadziejna dieta, alkoholem i wysiłkiem. mówili tez ze wtedy bardziej sie ekspoatowalem, porowywnali to do brania hormonów, np mozna brac hgh i byc w formie jedzac byle co. (troche to porzesadzone )
ale to tylko takie malutkie porowianie.

Organizm ludzki jest niesamowity i niepojety. lekarze dietetycy itp maja wiedze o tym co widac, maja wiedze naukowa. lekarze badajacy mózg wciaz wiedza bardzo malo w porównaniu do tych zajmujacych sie innymi czesciami ciala.

warto o tym pomyslec

Wielu nie zdaje sobie sprawy skąd jesteśmy. Harcorowe brzmienie jak partyzanckie pieśni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
marek.c I.H.S. TEAM
Ekspert
Szacuny 207 Napisanych postów 3300 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28036
ile masz a raczej miales lat pracujac na tej budowie ?
jak liczyles kalorie ? ja pracujac fiz nie bylem w stanie liczyc kalorii , jadlem byle wiecej.
poza tym adoptujesz sie do tej pracy.
dlugi temat
pozdr
mc

IHS TEAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 674 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 18399
lat 19

pracowalem 5 miesiecy temy przez 4 miesiace czyli juz miesiac nie pracuje. Bardzo chcialem jesc ile sie da ale nie bylem wstanie. Bylo bardzo goraco w te wakcjie. nie moglem jesc. Praca byla 200 km od domu wracale tylko na weekendy.
kalorie liczylem z tabel kalorycznych w domu, dieta byla cienka - chleb, póltora dziennie jako wegle. jakies konserwy, czasem mialem udo wedzone, ogolenie jadlem to ludzie niecwiczacy. liczylem to wychodzilo okolo 2500 kalori a potzreba bylo z 3500.

Proprostu nie moglem jesc ;(

PS; liczylem kalorie dostarczane - spalonych nie byłem w stanie

Zmieniony przez - _Maserati_ w dniu 2008-12-08 19:22:19

Wielu nie zdaje sobie sprawy skąd jesteśmy. Harcorowe brzmienie jak partyzanckie pieśni

...
Napisał(a)
Usunięty przez Mawashi za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

sarm x

Następny temat

testosteron - żen-szen, zma itp...

WHEY premium