Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47531
Natchnęło mnie na szybko więc, zacznę krótko licząc na to, że dyskusja się rozwinie:
Kogo z Was wkurza walczenie z kolesiami bez koszulki/rashguarda/gi na treningu/zawodach?
Może to będzie pierwszy krok w tym kierunku, aby wprowadzić na zawodach obowiązkowe rashguardy. Mam głównie na myśli zawody submission, typu adcc, ale może znajdą się inne podejścia w innych aspektach.
Jestem ciekaw Waszych opinii. Zapraszam!
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-10-18 18:04:03
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
Nie wiem czym to jest spowodowane ,ale kiedyś otarcia nie robiły mi sie wogóle (ćwiczyłem bez rasha) ,teraz jak ćwiczę w rashu to jest ok ale czasami tak dla odmiany wbijam sie w zwykła koszulkę i o dziwo..... co chwila mam jakieś otarcia (spowodowane ciągnięciem skóry bardziej niż jej ocieraniem).Na zawodach hmmmm z jednej strony cięzko złapać takiego spoceńca ale z drugiej strony jest to lepszy sprawdzian umiejętności/techniki wiec muszę powiedzieć ,że jestem trochę rozdarty
Trening zdecydowanie w rashu a zawody jak kto woli z tym że musi być wymóg ze jak jeden startuje bez to i drugi tez musi (który decyduje można ustalić za pomocą losowania np)
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8943
Reguly No Gi wymagaja obecnie używania rashguardow i dlugich spodenek. Wynika to poniekąd z amerykańskiej pruderii, z drugiej z praktyki - na takim stroju zmieścisz wiecej reklam no i po trzecie dobrze, że ustalono jakis jednolity strój.
Przecież jest duża różnica w chwytności na spoconej i suchej skórze. Więc walka w samych kąpielówkach, a szortach i rashu to duża różnica. Ujednolicenie stroju więc było konieczne.
Cwiczenie bez koszulki nie jest wiesniactwem. Z punktu widzenia walki jest korzystniejsze, bo trzeba bardziej sie starać.
Szacuny
24
Napisanych postów
10498
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47531
Nie wiem dlaczego ucięła mi się ankieta. Dla zainteresowanych wpisuję jej całą treść tutaj:
1)"ZA" - obowiązkowy rashguard na zawodach
2)"PRZECIW" - wolę walczyć bez rashguardów
3)Nie mam zdania-sprawdzam wyniki ankiety (tu jedynie wkleiła się całość)
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Ano możliwe, możliwe ... Sparringpartner miał rusha, robiliśmy wykluczanie zapaśnicze tak prze około 5 minut (rozgrzewka). Nie chciałem odpuścić, że niby twardy jestem i jakieś tam otarcia mi niestraszne no i potem dwa tygodnie miałem plastry na nadgarstkach ....
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Weź Grimper kawałek poliestru, załóż na rurę i trzyj o niego mocno przedramieniem przez 5 minut.
Gościu z którym to robiłem to purpura BJJ i bardzo silny fizycznie zawodnik. Ja też ułomkiem nie jestem i to wykluczanie było totalnie fizyczne. Kości trzeszczały to i skóra się spaliła ...
Szacuny
1
Napisanych postów
83
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3266
Samuray - może problemu by nie było gdybyś Ty też miał rasha na sobie?
Zabierając zdanie w dyskusji jestem za rashguardem na treningach, na zawodach raczej też.
BTW nie uważam, aby sparingi z gołą klatą były wieśniackie. O wiele bardziej wieśniacka wydaje mi się cała ta moda na noszenie rashguardów, szczególnie z wielką ilością napisów oraz tam gdzie specyfika treningu nie wymaga zbyt dużego kontaktu z matą czy przeciwnikiem.
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Gdybym miał taki rush aż do dłoni to pewnie że by nie było.
Tylko czy ja mam się na każdy trening inaczej ubierać?
W jakieś plastiki które pewnie nieźle śmierdzą po treningu i od których niezłego uczelnia można się nabawić ...