Podanie subtancji na bazie oleju w żyłę

Heja,

Zdarza sie to baaaardzo zadko, ale niestety - zdarza, przed chwila zdarzylo sie mi. Skoro od razu nie spotkalem sie z hadesem postanowilem w czasie lipnego samopoczucia poszukac informacji co z tym zrobic, oto one, moze jak ktos bedzie mial takie bezczelny niefart jak ja, bedzie mial z tego pozytek:
1. Oczywistym jest, ze zanim podamy sutbacje robimy aspiracje, jednak czasami, bardzo rzadko, ale jednak moze sie zdarzyc ze mimo niej jakas ilosc pomknie do krwioobiegu. Najlatwiej rozpoznac ze cos jest nie tak, kiedy wstzykiwanie przebiega inaczej niz zazwyczaj, tj. tloczek idzie bardzo po woli, ale inaczej niz przy zroscie, tak jakby cisnienie wypychalo go z powrotem. W tym przypadku nalezy natychmiast wykonac powtorna aspiracje, jezeli pojawi sie krew przerwac wykonywanie injekcji i dac sobie siana z jej powtorka przynajmniej na kilka godzin, bo za chwile moze sie robic nieciekawie.
2. Olej ktory trafia do krwioobiegu ma okolo 5 sekund zanim dostanie do tetnicy plucnej i z niej trafi do pecherzykow, powodujac ich "zatkanie" i wyrazne problemy z oddechem. Serce w tym przypadku bedzie dorzyc do wymiany gazowej, wiec bedzie pompowac wiecej krwi - zwiekszy sie tetno, co moze prowadzic do zawalu. Ale spokojnie, jezeli ktos zdarzy jeszcze to przeczytac najwyrazniej do tego nie dojdzie, smierc przez mylne podanie subtancji oleistej iv zastepuje w ciagu pierwszych minut, jezeli po prostu czujesz sie zle - to dobrze! Bedziesz zyl...najprawdopodobniej ilosc jaka moze zabic to 3ml+, ale nie ma dokladnych danych na ten temat. Pomijajac juz fakt, ze bardzo trudno jest wstrzyknac taka ilosc robiac zastrzyk domiesniowy.
3. Symptomy ktore moga wystap to utrudnienie oddychania, przyspieszona akcja serca, wymioty i uczucie zadlawienia/toniecia. Ja na szczesie tak sie nie zalatwilem, po prostu ciezko mi sie oddychalo i czulem sie po prostu dziwnie.
4. Co zrobic? Nie panikowac, jak napisalem wyzej, jezeli masz mozliwosc zaniepokoic sie stanem swojego zdrowia, najwyrazniej bedziesz zyl. Polozyc sie odpoczac i (sposob jaki znalazlem na zachodnim forum) golnac sobie troche wody, wina, alkoholu - to z jakiegos powodu ulatwia oddychania (rozszerzenie naczyn?)...moze tez uzyc clenu, ale za wolno sie wkreci. Ja wypilem 2 lampki wina, pomoglo Trudnosc w oddychaniu ustapi po okolo godzinie.
5. Jak zapobiegac? Powiedzcie mi Wykonalem aspiracje, wszystko bylo ok...najwyrazniej musialem poruszyc w trakcie igla, moze sie to zdarzyc naprawde kazdemu. Injekcje wykonywalem w lewo udo, ktore z jakiegos dziwnego powodu jest o wiele bardziej ukrwione niz prawe (wielokrotnie wczesniej przebijalem sie przez zyly i robily sie tam siniaki, na prwaym zadnego problemu). Rozwiazanie dla mnie - unikac tej partii.

I to by bylo na tyle, moze sie komus przyda jak juz poczuje ze umiera Aspirujcie chlopy i uwazajcie, bo podanie oleju dozylnie to naprawde srednio przyjemne uczucie, ktore przy duzej ilosci i duzym niefarcie moze sie zakonczyc tragicznie.

Nie zdażyło mi się jeszcze ale fajnie scorpio że to napisałeś . Ostatnio zrezygnowałem z ud, wbiłem w coś i stasznie bolało, cały dzień drętwiała mi noga. Sog za to, że wkońcu ktoś napisał o tym bo lepiej wiedzieć na zapas.

Heja. Sam Tez sie wielokrotnie zastanawialem co moze sie stac. Mialem nie raz sytuacje w ktprej zmienialem glebokosc przeprowadzanej iniekcji. Wiadomo ze samemu nie jest najlatwie kluc sie w tylek, mi zawsze zdretwieje reka a w szczegolnosci bark i chcac nie chcac moge wsunac glebiej lub wyciagnac kawalek igle. podczas przemieszczania igly ,mozna trafic na zyle i wepchnac olej do zyly mimo przeprowadzonej wczesniej aspiracji.



Zmieniony przez - Zen2008BAN w dniu 2008-10-16 09:31:27

moze by to podwiesic zanim ktos posra sie ze strachu

Uczucie napewno nieciekawe, nadmierne pocenie i ciezki oddech.

pocenie to chyba bardziej ze strachu przed smiercia :D

mi coś podobnego się chyba wczoraj przydazyło ale jak widać żyje

uczucie niepokoju i samopoczucie jakbyś skończył maraton tzn "sapanie" wystąpiło pewnie?

no jak po maratonie w ciągu kilku sekund cały mokry łapy sie telepią itp ale przeszło po jakiejś minucie

Lapay sie trzesly fakt...glownie te yebane problemy z oddechem, jako ze olej dostal sie do pluc...

podwiesic tzreba zeby ikt nie ***nol z samego starchu a nei z oleju

ale jak by nie było mama nadzije ze troche soku się przyjeło bo by był zal