Sprawa wygląda tak, że niedawno przekroczyłem 100 kg przy wzroście 187 cm i zaczynam powoli odczuwać skutki tego faktu - nie mieszczę się w ciuchy (to akurat jeszcze przeboleję...) a sprawność ruchowa jest do *upy, znaczy pocę się przy w sumie małym ruchu i zaczynam wyglądać bardziej jak kulka (a to już mnie wkurza...), w związku z czym chcę się przemóc i jakoś się zabrać za siebie, by nie wyglądać jak stereotypowy amerykaniec...
Target: 15 kg (dużo, ale nie planuję żadnej zrytej diety cud, czy głodowania się na siłę i nie liczę na efekt w ciągu 2 tygodni...)
Problem w tym, że pracuję w biurze, więc wszelkie eksperymenty z jedzeniem odpadają, a mieszkam w okolicy, gdzie siłowni się nie uświadczy. Nie mam czasu na jakieś diety, bo nie będę latał do sklepu po to, by jednego dnia kupić łososia, a innego - grahamkę, bo tak pisze w planie diety, a przy okazji robił kuchni w pracy...
Generalnie jem co jakiś czas i byle co, więc zwracam się do Was o pomoc w tej sytuacji.
Szukam jakiegoś środka, który zapewni mi jako takie poczucie sytości, bym nie musiał z pożądaniem zerkać na jedzenie co 5 minut, ale też nie sprawi by było słychać burczenie mojego brzucha z odległości 10 metrów. Po za tym musi być bezpieczny, czyli taki, żeby mi serce nie wariowało i żebym nie musiał aplikować sobie viagry, bo mój „mały" będzie w stanie agonalnym...
Chodzi o to, by „zmusić" jakoś organizm do korzystania z własnych zasobów - spalając tłuszcz, a nie do tego, by co jakiś czas „dopominał" się o jedzenie
Wiem, że bez wysiłku nic się nie osiągnie, dlatego sprawy powstrzymywania się od „czegoś słodkiego" i jakiegoś treningu wliczam w koszty...
Dla niecierpliwych:
- Nie działają na mnie posty w stylu - „rusz dupę i żryj mniej" bo to nie wnosi nic do wątka
- Jako, że jestem tu nowy założyłem temat swój, by w nim zebrać opinię, a przeszukiwanie tego forum dopiero zacznę.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 105 kg
Wzrost: 187 cm
Obwód klatki: 102
Obwód ramienia: 38
Obwód talii: 106
Obwód uda: 72
Obwód łydki: 45
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: Nie wiem
Aktywność w ciągu dnia: Praca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Jazda na rowerze, co jakiś czas, koszykówka rzadziej
Odżywianie: Jako, że pracuję, to jem byle kiedy, w tym rzeczy słodkie, które zapewniaja poczucie sytosci, bez robienia "rewolucji w kuchni".
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak
Preferowane formy aktywności fizycznej: Jakieś ćwiczenia do pół godziny. Przez lato jazda na rowerze, w zimie, jakieś siłowe.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Nie stosowałem
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak
Stosowane wcześniej diety: nie