SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

koncze sie pomocy!

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1388

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1
Mam powazny problem z ktorego zdalem sobie sprawe nie dawno. Mianowicie calkowity brak kondycji wrecz katastrofalny!
Przebiegniecie 50 metrow to nielada wysilek dla mnie nawet sama mysl o nim to mordega. Do tej pory wszedzie jezdzilem autem nawet mi sie chodzic za bardzo nie chcialo! Ciagle jestem zmeczony.
Jestem teoretycznie zdrowy badania mam ok waze 80 kg przy 180 cm wzrostu i mam 32 lata.
Prosba do was jak rozpoczac treningi wytrzymalosciowo wydolnosciowe co lepiej bieganie rower plywanie czy moze jakas gra zespolowa. Ostatnio po 5 minutach gry w pilke myslalem ze wyzione ducha.
Jesli bieganie to jak to zaczynac od jakich dystansow jakiego tepa jak zwiekszac jak czesto??
Bardzo prosze o pomoc bo sie nie dlugo wykoncze.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 3044 Wiek 34 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 32840
zacznij od rowerku 30 minut pare razy w tygodniu, potem przejdz na marszobiegi (np 3 minut marszu 1 minuta biegu potem te proporcje zmieniac), basen rowniez sie nadaje.

gry zespolowe w rekreacyjnym wydaniu tez fajna sprawa, tylko zeby tak nie szokowac organizmu naglym wysilkiem - wazne.

pierwsze efekty beda szybciutko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 405 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7650
30minut?! przecież pisze ze 50m nie może przebiec...
zacznij od 5min truchtu lub jazdy na rowerze stacjonarnym pare razy w tyg, co tydzien dokładaj pare minut
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 1792 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 17000
Moim zdaniem przy takiej wręcz katastrofalnej sytuacji wskazany jest jakikolwiek ruch ;) Gra w piłkę, pływanie, jazda na rowerze, cokolwiek... czytając o tych 50metrach myślałem, ze wazy Pan ze 130kilo, ale 80 kilo to nie tragedia ;) Proponuje więcej jakiegokolwiek ruchu, w takim przypadku pomóc mogą nawet długie wieczorne spacery Pzdr

Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.

8,5m/s ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 509 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 21391
30minut rowerkiem takim luźnym tępem to jak normalny spacerek także powinien dać rade, później tylko zwiększać tępo i czas jazdy (ostrożnie) i po jakimś czasie można dorzucić basen (bieganie ja bym odradzał bo szybko można się zniechęcić szczególnie jeśli ktoś nie lubi biegać, a on nawet chodzić nie chciał ;] poza tym łatwo nawet przez nieuwagę przeciążyć stawy, a może dlatego odradzam bo sam też nie lubie biegać :D):

plusy:
+bardzo przyjemne formy aktywności
+właściwie zerowa kontuzjogenność (każdy może pływać i jeździć rowerem w każdym wieku o każdej porze)
+bardzo dobrze spalają tkankę tłuszczową
+przy pływaniu pracuje dosłownie całe ciało

minusy:
brak?, ewentualnie to, że trzeba umieć pływać i mieć rower i umieć na nim jeździć ale to takie już wymuszone wady tej aktywności fizycznej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 55
Dokleje sie do tematu. Mam 23 lata 173 cm wzrostu, i waze jakies 62-3 kg. Pracuje od pon. do pt. w godzinach od 8 do 16-17. Czasem jest miesiac gdzie siedze 6 dni w pracy po 12 h. Posilek jaki mam to rano po przebudzeniu 2 kanapki z tym co znajde. Potem o 11 w pracy drugie sniadanie skladajace sie z 3 kanapek ( skladanych ) do 16 nie jem nic. Wracam do domu i jem obiad. Kolacje wcinam kolo godziny 19-20. ( kanapki ). Chodze spac w godzinach 23-2 wstaje o 7. palilem od 6 lat. Nie dawno doszedlem do wniosku ze mam kondycje hipopotama ;/ Przestalem palic. Teraz chcialbym sie wziasc jakos za podniesienie mnie na nogi. Nie wiem czy palaczom regeneruja sie w jakims stopniu pluca. Wiem natomiast ze kazdy bieg, wysilek ktory powoduje przyspieszony oddech ( oddycham wtedy nosem wciagajac powietrze a ustami wypuszczam, w ten sposob nie chce doprowadzic do zapalenia gardla) Ale przy takim przyspieszonym oddechu i takim sposobe oddychania lapie mnie najczesciej zapalenie sluzowki nosa, czyli poprostu cholerny katar po ktorym sa potem powiklania. ( grypa angina itd. ) Dla kolegi ktory zalozyl temat przebiegniecie 50 m jest trodem, mi to nie sprawia trudnosci. Ja mam problemy dopiero przy okolo 1 kilometrze truchtu. ( palenie w klatce piersiowej, piekace gardlo, nozdza ). Jesli chodzi o wytrzymalosc, zauwazylem ze chociaz nie jestem duzy szybko wracam do sil. Np. Wykonuje prace w ktorej trzeba cos tam przenosic. zmecze sie tak ze juz nie mam sily, posiedze z 30 min i moge dalej. Panowie mozecie powiedizec o co chodzi z tym moim zmeczeniem ? Bo potrzebuje duzo mniej czasu na odpoczynek i nabranie sil niz inni ludzie ktorych znam. I prosilbym o napisanie jakie cwiczenia lub co moglbym zaczac robic zeby poprawic troszke wydolnosc pluc tak abym mogl np, zaczac biegac bez uczucia ze ktos mi podpala Wnetrzności... Ogolnie mowiac chce dosc do takiego poziomu zeby nie lapalo mnie byle przeziebienie w zyciu codziennym.

Z gory dziekuje i pozdrawiam Bartlomiej.

Zmieniony przez - neoangin w dniu 2008-10-04 19:04:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
Przede wszystkim - nie zaczynaj od ćwiczeń, ale od porządnego ułożenia sobie diety. Starczy wywalić wszystko, co tłuste, a zachować identyczną kaloryczność posiłków - okaże się, że nagle jesz 2 razy tyle, przez co automatycznie dostarczasz dwa razy więcej witamin i soli mineralnych. Jeśli dodatkowo kalorie będziesz uzupełniał pieczywem razowym zamiast białym, do tego surowe warzywa i owoce (w czasie gotowania tracą większość witamin), okaże się, że nagle wręcz rozpiera Cię energia - ciało zostanie napompowane magnezem, cynkiem, kwasem foliowym i całą resztą wesołych rzeczy.

Syntetyki nigdy tego nie zastąpią.

Po paru tygodniach, jak organizm się odżywi i jeśli dalej będziesz czuł potrzebę treningu - kup sobie pulsometr i potruchtaj pół godziny co drugi dzień, z tętnem poniżej 140 uderzeń / minutę (ciężko będzie truchtać aż tak wolno, ale uwierz - to jest możliwe). A jeśli po 2 miesiącach takiego truchtania dalej będziesz miał niedobór wrażeń - wtedy dopiero pytaj o więcej.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

polećcie mi jakieś szczęki chamulcowe dobre,dobrej firmy

Następny temat

KONKURS DZIAŁU SPORTY ZESPOŁOWE, WYNIKI STR 2, PRACE STR 5

WHEY premium