psychotata - zapiety pas obciazasz talerzami (czy to przez dopiecie ich na lancuchu, czy sztangielka) i zakladasz na potylice. reka kontrolujesz, zeby nie spadl i dajesz z tematem - po 1-2 razach bedziesz wiedzial o co chodzi. zacznij od 5kg i nie szarzuj z ciezarem, bo mozna sie zepsuc.
F1 - zalezy od predyspozycji. ja mam stosunkowo dluga szyje i nawet 47-48 w obwodzie nie daje wrazenia "koksa", nawet przy lysej glowie mej duzo zalezy jak sie ubierasz, jak sie odzywasz. taka jest prawda i jak ktos sobie wkreca "mam gruba szyje, jestem mega-koks, wszyscy sie mnei boja", to jest postrzegany jako lekko zyebany osobnik. a jak jestes normalny tylko deczko wiekszy, to nie ma problemu przeciez
na zdjeciu z 1szej strony jest jim wendler w szczytowej formie masowej. to juz jest przesada zreszta ten kolezka na pytania "jak sie przypakowac?" odpowiedzial zartobliwie "chcesz poznac sekret? mleko i meta"
o tu:
tylko trzeba troche po amerykanckiemu rozumiec, zeby skumac subtelny humor tamtejszych koksownikow
Zmieniony przez - chudzina w dniu 2008-10-03 14:12:48
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna