marna przyszłość Olimpu

BakuBak, mysle że najprostszym rozwiązaniem będzie po prostu wybrobowanie produktów marki OLIMP, wtedy będziesz miał bardziej wyrobioną opinie na temat tego który z suplementów jest dla ciebie bardziej korzystny. Jak więsz cenę produktu warunkują bardzo różne czynniki ( Sławek to dokładnie tłumaczył w jakim z postów) Wydaje mi sie że najlepiej będzie sprobować. Inaczej nigdy nie będziesz mogl wyrobić sobie zdania.

szukala

Właśnie wprowadzamy nowe-promocyjne ceny na produkty:hmb,kreatyna ,co daje mozliwość zapoznania sie z ich walorami.
Jesteśmy przekonani ,że nigdzie nie znajdziecie produktów lepszych jeśli weżmiecie pod uwagę- stosunek: jakości do ceny tych preparatów.

SERDECZNIE POZDRAWIAMY
TEAM OLIMP

GŁUCHOWSKI, Nie sądze żeby kreatyna Nutrend, Multipower, OLIPM różniły sie jakością, wszystkie są bardzo dobre. Możliwe że pochodzą z tego samego labolatorium.
Rożnica w cenie - w końcu ktoś musi pokryć olbrzymie kampanie reklamowe, sponsoring np. Ciebie

Nie zgodze sie z tematem postu : marna przyszłość Olimpu
Nowe produkty wysokiej jakości, obniżki cen, specjaliści na forum,
oby tak dalej.

Doktorek przesadził z sukcesem Megabolu. Ogólna wartość ich obrotu rynkowego jest... śmieszna...!
A tytuł postu, moim zdaniem, jest ok. - prowokujący!

S. Ambroziak

Dorzucę jeszcze swoje 3 grosze. Tytuł postu jest oczywiście nieadekwatny do sytuacji na rynku. Olimp nie tylko się rozwija, ale dynamika wzrostu, powiedzmy w ostatnich 2 latach, jest większa niż przez całe poprzednie 7-8 lat, a ostatnie miesiące to totalna ekspansja. Biorąc pod uwagę nowe, świetne produkty które wyjdą to mozna tylko bić brawo.
Sprzedaż Megabolu do Olimpa jest oczywiście nieporównywalna, ale biorąc pod uwagę wielkość firmy asortyment produktów jest naprawdę przyzwoita.
A wypowiedź P. Głuchowskiego na temat cen i jakości mozna potraktować trochę żartobliwie.
Jednocześnie można przestrzec przedstawicieli Sportatut przed takimi określeniami (droższe - lepsze) bo mozna samemu wpaść we własne sidła.
Przykład: teraz hmb i kreatyna Olimpu są tańsze od swoich odpowiedników Treca, Megabola czy kilku innych firm. Czy w takim razie są gorsze? Nie, ale odpowiednia polityka finansowa (wyprzedaż, obniżki cen na świecie) spowodowała taką sytuację. Jeśli będziecie twierdzić że droższe jest lepsze to zawsze jak będziecie mieli produkt tańszy od konkurencji, ktoś może powiedzieć "Wasz jest tańszy czyli gorszy, przecież sami mówiliście że tak jest". To taka moja uwaga, ale jak powiedziałem w tej chwili Olimp atakuje bardzo. Zobaczymy co na to rynek.

SONBATY

Sonbaty, dla tego teraz przyjmujemy taką taktykę: obniżamy ceny, traktując to, jako inwestycję, po to, aby każdy mógł nabyć nasze produkty i porównać ich efektywność, z, do niedawna tańszymi, produktami naszej konkurencji.

S. Ambroziak

ale namieszałem... przyznam szczerze, iż nawet nie spodziewałem się takiej dyskusji ) Drodzy koledzy, nie wiem czy tytuł postu jest prowokujący, adekwatny do sytuacji Olimpu na rynku krajowym czy nie, chciałem jedynie podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. Wiem natomiast ilu funkcjonariuszy SG i policjantów, z którymi mam okazję ćwiczyć zaopatruje się w odżywki Nutrendu i jak czeski producent wyparł (prawie w 100 %) na moim terenie suplementy Olimpu. Tereny te to Zgorzelec, Lubań. Przy okazji składam wszystkim życzenia szczęśliwego Nowego Roku !!!
p.s. wielkie dzięki Sonbaty za maila w sprawie kreatyny Multipowera, powiem Ci, że najtaniej jest chyba jednak w Niemczech 20 euro. Jak będziesz jechał na targi Fibo to daj znać może cię złapię na przejściu granicznym i sobie pogawędzimy o megasklepach z suplementami w Libercu, choć data jest niewesoła ( prawdopodobnie będę się robił wtedy doktorem:)

Coz jest wiele pomyslow na sprzedaz produktow danej firmy.Jeden z nich , najczesciej praktykowany przy pozycji (moze chwilowej ) monopolisty to chec zbicia jak najwiekszej kasy az do momentu pojawienia sie konkurencji i zaistnienia jej poprzez siec punktow sprzedazy.Firma liczy sie z tym ze jednak jakies tam firmy stoja obok produktow ich samych a konsument nie jest glupi i zauwaza wyrazna roznice ceny.Najczesciej praktykowana wowczas forma jest slogan: DOBRY PRODUKT ZA DOBRE PIENIADZE(SPORE).Do tych wszystkich wydatkow doliczyc nalezy zakup mediow (witryny internetowe, prasa, sponsoring , plakaty , art. sponsorowane , naleznosc agencji reklamowej za kreacje itd.
I oto prosty przyklad na wysoka cene , ale jest nadzieja poniewaz nic tak nie sprowadza na ziemie jak tani dobry produkt innych konkurencyjnych firm.


Z powazaniem
Marcopolo

Ps. Warto panietac ze niektorzy z forumowiczów nie urodzili sie wczoraj

marcopolo

Marko, twoja wiedza o składnikach kosztotwórczych produktu jest pobieżna i niedostateczna. Prawda jest taka: najdroższy jest surowiec. W pierwszej fazie obrotu surowcem, koncerny surocowe (chemiczne i farmaceutyczne) dążą do zwrotu kosztów badawczo- wdrożeniowych, które są ogromne. To trwa ok 5 lat (czas zarotu inwestycji) - wtedy surowiec jest drogi i drogie są suplementy. Potem, jeżeli substancja przejdzie test rynkowy (działa), wzrasta obrót i następuje kalkulacja inwestycji, co prowadzi do spadku ceny surowca i produktów finalnych. Ci konkurenci, ktorzy wchodzą z produktem, jako outsiderzy, od razu mogą zaoferować niższą cenę. Pomijam już tutaj temat jakości, bo o tym gadaliśmy "do znudzenia"...!

S. Ambroziak

Ale chyba nie powiesz że np. w glutarolu surowiec jest tak drogi że usprawiedliwia cenę 800 zł za kg w przeliczeniu na czystą glutaminę.


SONBATY