UFC 88: Wypłaty $$

co ty srasz/
ja zadnego phalaresa nieznam,jestem przecietnym widzem PPV,
dlatego niech sie cieszy co ma

wiele rzeczy pewnie nie znasz. palhares jest znanym zawodnikiem w usa-na sherdogu bylo o nim glosno przed walka i jest rozpoznawalny, wiele osob sie interesowalo. sam na forum robilem jego profil jakies 2 tyg temu wiec jakbys wychylil glowe troche ponad chucka wanda i paru innych zauwazylbys ze palhares jest zawodnikiem, ktorego warto znac, nie tylko zw wzgledu umiejetnosci ale tez za niespotykana historie zycia i osobowosc.

"Nie są na tyle sławni i znani by dostawać więcej"

"Ale walcząc w ufc dostają konkrakt, sponsorów, im lepiej walczą tym więcej dostają, nie ma tak hop siup"

1) Kontrakt z ufc to żadna łaska bo jak wszyscy wiemy zawiera opcję na wyłączność, czyli już się nigdzie indziej nie powalczy.

2) Sponsorów - jakieś konkrety? Przykłady kiedy ufc załatwiło zawodnikom w typie Palharesa sponsorów?

Konkluzja: Przy takich wpływach z gali jakie są płace zawodników na poziomie 4000/7000 to zwykły wyzysk. Zaczyna się rozumieć Ortiza i jego kwęki.

No to jeśli UFC jest takie beznadziejne to po co tam ludzie walczą co? Pomyślcie troche. Floyd mayweather za byle walke dostawał kilka milionów za głupi boks (w przenośni). MMA jeszcze nie jest aż tak rozpowszechnione, ale mimo to z roku na rok pensje zawodników są coraz wyższe. Z tą cała wyłącznościa też jest róznie bo fedor mimo tego że walczył w affliction spokojnie może zawalczyć także w ufc (ma ogólny kontrakt na walki w stanach). Nie wiem jak wam ale jak dla mnie to ufc na dzień dzisiejszych prawie że 2 razy w miesiącu organizuje porcje dobrych walk. Jeśli zawodnik ma dobrego agenta to nie zarabia tylko na walce ale takżę na tzw. ppv revenue.

Na prawde finanse to jest rzecz o niebo bardziej skomplikowana niż wam się wydaje i nie ma tak hop siup jak przedmówca powiedział. A jeśli ktoś nie zauważa sponsorów no to na moje oko musi się lepiej przyjrzeć. Każdy zawodnik po walce zakłada koszulke tapout na przykład i to nie po to by się nam podobał tylko po to by dostawać wsparcie od sponsorów. Taoput, Bad boy itp itd, trenerzy matko dużo by wymieniać czy co? A TUF? Dzięki temu programowi masa fighterów podostawała konkrakty nawet ci co nie wygrali...

Zmieniony przez - brudasek77 w dniu 2008-09-15 00:37:34

Zmieniony przez - brudasek77 w dniu 2008-09-15 00:38:43

spokojnie ludzie tu wiecej wiedza o finansach niz moze sie Tobie to wydawac. przede wszystkim to nie zawodnicy sa dla ufc ale ufc jest dla zawodnikow. laski im nie robi ze tam walcza, mogliby to robic gdzie indziej. taki palhares na przelot z rio do atlanty wydal pewnie wiecej niz 7 tys $, a musi oplacic menedzera-bustamante, sparringpartnerow i iine rzeczy. zadnych sponsorow tu nie ma-bo koles zaraz po gali wraca do brazylii i tyle go widza w usa. co do palharesa to mieszka on w obskurnym wiezowcu w rio i mieszkanie ok 50 m2 dzieli z innym zawodnikiem z klubu. palhares walczyl w main cardzie po raz drugi i taka suma jest skandalem. zeby zarobic na te 7 tys wystarczylo 100 klikanascie PPV sprzedac-palhares swym nazwiskiem sprzedal na pewno wiecej. oczywiscie roznice w placach powinny byc ale powinno byc tez pewne minimum np 20 tys. skoro juz kogos pokazujemy to placimy.

brudasek - usiłujesz nas oświecić że finanse to coś "bardziej skomplikowanego niż się nam wydaje" a sam nie wiesz co piszesz

1) "MMA jeszcze nie jest aż tak rozpowszechnione, ale mimo to z roku na rok pensje zawodników są coraz wyższe." - pensje "Palharesowe" w ufc to standard od lat :

https://www.sfd.pl/Wypłaty_po_UFC_70-t329903.html - Heath i Silva to nie był undercard.

2) "No to jeśli UFC jest takie beznadziejne to po co tam ludzie walczą co?" - bo ufc to prawie monopol ( szczęśliwie to się od niedawna zmienia na lepsze ).

3) "Z tą cała wyłącznościa też jest róznie bo fedor mimo tego że walczył w affliction spokojnie może zawalczyć także w ufc (ma ogólny kontrakt na walki w stanach)." - LOL . Fedor może walczyć, jak się z nimi dogada, w ufc ( i w dream, i w Cage Rage i w KSW ) właśnie dlatego bo ma kontrakt z AFFLICTION. Przyczyną niepodpisania kontraktu przez Fedora z ufc było, poza bucowatą metodą prowadzenia negocjacji przez ufc, właśnie to że wykluczali możliwość walczenia gdziekolwiek indziej poza nimi.

4)"Jeśli zawodnik ma dobrego agenta to nie zarabia tylko na walce ale takżę na tzw. ppv revenue." - LOL . Na procencie od ppv zarobili do tej pory: Chuck, Tito, Randy. Nikt inny. Więc to raczej nie chodzi o agenta.

5) Taoput, Bad boy itp itd, trenerzy" - tzn. wg. ciebie trenerzy też płacą zawodnikowi za walkę?

Ogólnie to pomyśl zanim cokolwiek napiszesz. ufc od lat znane jest z ***ania zawodników na kasę i to jest po prostu fakt.

no mlkv twarde argumenty i zgadzam się

Zawodnicy sami sa sobie winni. Jak mozna sie zgodzic na obicie ryja za 7000 $.

To tak jak ci polscy zlewozmywakowi co jada do anglii zarobic 6 funtow na godzine.

Dziwie sie, ze takiemu zawodnikowi to sie kalkuluje. Zawalczy raz za 7 tys. a przygotowanie do tego z pewnoscia kosztuje wiecej.

no tak ale od czegoś trzeba zacząć by zarabiać jak choćby Chuck

Po prostu ufc to przez pewien okres czasu była organizacja praktycznie monopolistyczna ( Pride upadło, Dream się organizował, Affliction nie było ) i podpisywali kontrakty na zasadzie "Jest to co my chcemy albo ********laj".

Wynika to z faktu że ufc tak naprawdę nie dba o rozwój poziomu mma, bo przecież zawsze można wystawić "kogoś z tuf'a".

Ufc zajmuje się skutecznym prowadzeniem biznesu, a nie pilnowaniem by mma się rozwijało a zawodnicy żyli godnie.