o boże !!! czy ja tu negowałem twoją wypowiedź? przeczytaj jeszcze raz- nic tam negującego nie było: napisałem tylko , jak ja słyszałem. To ty raczej się zachowujesz lekceważąco ,mówiąc "małolaty"itd.
A propo znawcy w dziale, to sporą część sogów przyznali mi ludzie z czołówki działu, więc to chyba mówi samo za siebie.Zresztą i tak to zawsze miałem w 4 literach, kto ile ma sogów i czy znawcą, specem czy expertem jest. Po prostu lubie dyskutować na niektóre tematy i już , a sogi to dla mnie rzecz drugorzędna,
...dokańczając temat tych 12 tygodni, które polecił twój przyjaciel cyber. Oczywiście to człowiek , który zna się na rzeczy (dawkowanie i łączenie suplementów), jednak wg mnie aby polecić komuś 12 tygodni brania acetabolanu, to jest lekka przesada i ( nie obrażając cybera )naciąganie na kupno większej ilości suplementów, bo w końcu to on jest sprzedawcą - prawda?
Druga sprawa- plus minus po 8 tygodniowym cyklu acetabolanu organizm coraz słabiej reaguje na niego (przyzwyczaja się) i efekty się minimalizują - więc po co przepłacać i ładować w siebie ten drogi suplement przez tyle czasu, skoro można go podzielić na 2 cykle i efekty będą lepsze???
3 sprawa - strona zdrowotna -acetabolan zawiera aż 1000 mg witaminy C, tj. jakieś 1600 % zapotrzebowania na dzienną dawkę u dorosłych. Wiadomo , że nadmiar witaminy C przez dłuższy okres czasu działa toksycznie, szczególnie na wątrobę. Drugi składnik - NAC, również powoduje skutki uboczne- dlatego na rynku europejskim nie można go kupić bez recepty- pisał ostatnio o tym Ambroziak. Trzeci składnik ZMA. Jego
działanie anaboliczne (przez podwyższenie testosteronu) ujawnia się głównie , (o ile nie wyłącznie) podczas niedoborów cynku i magnezu w organiźmie. Te niedobory zostają uzupełnione w czasie do 6-8tygodni, później działanie słabnie. Również nie powinno się stosować 30 mg cynku przez dłuższy okres czasu ze względu na ewentualną toksyczność tego pierwiastka śladowego w nadmiarze.
Pozdrawiam
Darkman X