1.Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia dlatego w nim ma się znajdować najwięcej kalorii. Płatki z mlekiem to za mało zdecydowanie. Dodaj jeszcze jajka do tego, jakiś tłuszcz możesz dać jak np. oliwę z oliwek. Banany jedz po zjedzeniu płatków, mleka, jajek czy co tam będziesz miał. Bo tak to sie zapchasz nimi i wtedy zjesz mniej normalnego jedzenia. W bananach nie masz zbyt wiele energii, więc możesz z nich nawet zrezygnować. Jednak co sie rzuca w oczy to brak warzyw. Musisz je jadać, działają zasadotwórczo a większość produktów w diecie ma działanie kwasotwórcze, co zaśmieca organizm.
2.Kanapki/pieczywo odpuść sobie, jest to kiepskie
źródło węglowodanów. Lepiej właśnie jak zjesz ryż/kasze/makaron/kus kus z jakimś mięsem/rybą/nabiałem/jajami kurzymi. Oczywiście do tego dołóż warzywa i polej je tłuszczem. W warzywach masz również witaminy i minerały, a tłuszcze wpłyną na lepsza przyswajalność witamin rozpuszczających się w lipidach.
3. Odżywka nie zastąpi Ci normalnego jedzenia.
6. W posiłku potreningowym unikaj tłuszczy, błonnika, warzyw.
7. Na noc jedz wyłącznie białko połączone z tłuszczem by zminimalizować nocny katabolizm.
Jeśli chcesz efektów podejdź poważnie do sprawy. Pierw dieta, potem zależnie od zapotrzebowanie suplementy/odżywki, następnie trening. Dbając przy tym o regenerację. Za doping łapie się 'na końcu'. Nie dziw się, że nie masz efektów, dziwne gdyby one były.