Szkła kontaktowe a zawody

słaby, z ust mi to wyjąłeś - też miałam zapytać, czy kolega doktorat z okulistyki obronił
do maxa: skoro w regulaminie stoi, (Art 22, pkt 4): Zakazy: Zawodnik z wadą wzroku, szkłami kontaktowymi, głuchy, niemy, z padaczką nie będzie dopuszczony do walki., to znaczy, że podjęto tą decyzję na podstawie konsultacji medycznych

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2008-08-11 18:33:37

Zakaz jest jednak notorycznie łamany (m.in. przez kilka lat przez niżej podpisaną ) i bardzo rzadko dochodzi do jakichś problemów. Szkieł kontaktowych praktycznie nie widać i zdziwilibyście się, ilu zawodników je nosi.

Jeśli ktoś ma dobrą tolerancję szkieł, to walka w nich jest ok. Owszem, może się zdarzyć (potrzeba wyjątkowego pecha), że szkło wypadnie,ale każdy jest świadomy tego ryzyka. Uszkodzenie gałki ocznej, zwłaszcza przy walce w rękawicach to już ułamek promila.


Inna sprawa, że przy większych wadach wzroku nie jest wskazany trening wyczynowy, bo może się odkleić siatkówka.

Zmieniony przez - searme w dniu 2008-08-11 19:17:28

posty ludzi , którzy nigdy nie walczyli w szkłach kontakowych ,ja cwicze MT od 5 lat ,bj od 6 z wadą +5 i tylko dzięki szkłom kontakowym moge robić to co kocham. Moge cie zapewnić ,że bez szkieł było by to niemożliwe , a napewno nie byłbym tak skuteczny ,szybki itp i w całej mojej karierze nigdy nie zdażyło mi się żeby szkło wypadło ,nigdy a moi koledzy w klubie 5 z nich nosi szkła i walczymy razem nikomu się krzywda nie stała od 5 lat a łuk brwiowy ,rozcięte powieki miałem wiele razy i co dalej widze !

Ta jak koleżanka napisała , zdziwilibyście się ile osób walczy w szkłach , doktoratu z okulistyki nie mam ,Tak agresywanie zareagowałem własnie dlatego że wiem jak to wygląda od strony ringu ,maty a nie od strony medycznych doktoratów i mądrych założeń i kropka .

Dlatego bym prosił ,nie straszcie ludzi utratą wzroku z powodu szkieł a jeżeli już to robicie !! to podawajcie autentyczne przypadki pokażcie mi kogoś kto stracił oko własnie z powodu szkła kontaktowego .. ,ale nie powtarzajcie zasłyszanych mitów

i jeszcze jedno nie piszcie że z W.wzroku można walczyć prosze bo takie odpowiedzi sa rozbrajające
Pisza je osoby które dobrze widzą ,i nie wiedzą jak to jest samobo widzenie przeciwnika to za mało

Zmieniony przez - max_1985 w dniu 2008-08-11 22:19:25

po pierwsze, ja nie powtarzam zasłyszanych mitów, tylko Ci cytuję przepisy amatorskiego muay thai

po drugie, nie przecze, że wielu zawodników trenuje i walczy w szkłach (sama znam kilku), tyle tylko że gdyby sędzia sie uparł to może takiego zawodnika nie dopuścić do walki - i nic mu nie zrobisz, bo są przepisy i kropka

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2008-08-11 22:22:10

Napisałem koleżanka wiec o co kaman ?

Po drugie my sie chyba nie zrozumieliśmy szkoda , nie chodzi mi o przepisy , bo nie startuje w zawodach chodzi o to czy kogoś szkła w MT doprowadziły do ślepoty o to chodzi .. Znacie kogoś takiego ? bo ja nie

Zmieniony przez - max_1985 w dniu 2008-08-11 22:29:01

max_1985
Po pierwsze odswiezasz temat sprzed 3 lat. Nie musisz dawac upustu swoim emocjom w tak starych tematach.

Zakaz jest jednak notorycznie łamany (m.in. przez kilka lat przez niżej podpisaną ) i bardzo rzadko dochodzi do jakichś problemów. Szkieł kontaktowych praktycznie nie widać i zdziwilibyście się, ilu zawodników je nosi.
Dokladnie.
Dosc powiedziec, ze autor tego tematu sam zdecydowal sie na szkla kontaktowe i troche udalo mu sie w muay thai osiagnac.

a właśnie że musze P; he he

Taką mam nature

pzdr

W takim razie polecam zapoznanie sie z regulaminem.
Potraktuj to jako pierwsze ostrzezenie.

A czy podczas zawodów sprawdzają czy ktoś ma soczewki ?? Raczej nie,więc nie wiem w czym problem.Sam nosze soczewki od jakiegoś czasu i na początku przygody ze szkłami pytałem się okulistki czy moge trenować i normalnie sparować,stwierdziła,że nie ma żadnych przeszkód