tenis stołowy

Witam. W podstawówce 3 lata trenowałam tenis stołowy, potem moja przygoda z trenowaniem można powiedzieć zakończyła się (ale byłam młoda i ehh szkoda gadać),jeździłam na zawody bez większego przygotowania-ale i tak udawało się zdobywać miejsca:) zawsze lubiłam (lubiłam to mało powiedziane) grać w tenisa. i tu pojawia się moje pytanie: Czy jest szansa nadrobić stracony czas???? jak długo trzeba trenować żeby osiągać sukcesy(np. miejsce w pierwszej 10 w Polsce).

zapomniałam dodać, że mam 20 lat. Czy nie jest już za późno?? dodam że sport to całe moje życie

Wyniki w tenisie stołowym zależą w dużej mierze od refleksu, zapewne domyślasz się, że są ludzie którzy nie przestali trenować wtedy co ty i są pare lat treningu do przodu, to ile nadrobisz i jakie miejsca uda Ci się osiągać zależą od talentu i jak do sprawy podejdziesz, bez trenerów się napewno nie obejdzie, jednak próbuj próbuj i jeszcze raz próbuj! tylko wtedy się przekonasz :)

dzięki za odp ☺
co do talentu to wydaje mi się, że go mam a przynajmniej miałam. Po dwóch latach grania w tenisa miałam okazję grac na zawodach wojewódzkich
ehh ale chyba znowu nici jak zwykle jakieś problemy się wkradną

grałem kiedys z 3 lata, potem 3 lata przerwy, miesiac temu zaczałem spowrotem pykac, mysle ze nie jest najgorzej, tylko topspin beckhand nie wchodzi cos :P

miesce w 10 Polski to troche ambitne :P

wiesz trzeba mieć jakieś plany marzenia żeby do nich dążyć:)
a jeśli się robi to co się naprawdę bardzo lubi, czemu się "oddajesz w całości" to szybko można dojść do sukcesów :) i tego staram się trzymać :) pozdrawiam

i prawidłowo, ambicje muszą być wysokie

Ja w wieku 14 lat grałem na zawodach międzymiastowych, pierwsza czwórka jechała na międzywojewódzkie, więc jeżeli się na nie dostałaś to gratuluję!

Ja wtedy zająłem piąte miejsce, ale różnica poziomów miedzy mną, a a tymi co przeszli dalej, była kosmiczna.

Życzę powodzenia!:)

nie chce być brutalna ale nie masz najmnniejszych szans by znaleźć sie w czołówce polski. obecnie trenuje już 8 rok i mogę się pochwalić jedynie zdobyczami na arenie wojewódzkiej. nawet jakbyś spędzała całe dnie pod okiem najlepszych szkoleniowców to i tak nie nadrobisz tego straconego czasu. Możesz jednak oddać sie pasji i grać w tenisa dla swojej przyjemności.

Podstawowke skonczylas juz dobrych kilka lat temu.teraz juz liceum i jak sie domyslam jestes na studiach.Tak jak kolezanka u gory napisala,-nie masz szans byc w czolowce Polski.Sam nie trenuje ani nie trenowalem tenisa stolowego,ale inny sport i z wlasnego doswiadczenia wiem,ze w kazdym sporcie jest ogromna rywalizacja.patrzac realnie mozesz pograc rekreacyjnie,ewentualnie zapisac sie do klubu i zamykac tabele.Dziwie sie Tobie ,ze tak nagle Ci sie przypomnialo.Mozna tylko przypuszczac ,ze to nagle chwilowe "zauroczenie" tym sportem ale to i tak niedlugo minie.Pozdrawiam i nie chcialem Cie urazic,powodzenia

Dlaczego tak nagle hmmm dobre pytanie. powiem może tak jeśli miałabym żałować że nie spróbowałam to wolę spróbować i "żałować". A z resztą gdyby wiedziała Pani że ma ostatnie 4 lata na "uprawianie" sportu i może to być najpiękniejszy okres w życiu to myślę że tez skorzystałaby Pani z okazji. Pozdrawiam i życzę sukcesów