Szacuny
686
Napisanych postów
6789
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
66942
Witam w Combat/Samoobrona
Zgadzam się z autorem tematu że szczególnie w pracy na bramce liczy się gabaryt.Ludzie mają tendencje oceniania książki po okładce a wielki koleś budzi zupełnie inne reakcje niż chuderlak przygarbiony w okularachLiczy się efekt psychologiczny i demonstracja siły.
A że w przytoczonym przykładzie (bramka )nie raz brutalna siła bierze góre nad techniką szczególnie przy pijanych typach nikogo szczególnie nie trzeba przekonywać
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
Szacuny
10
Napisanych postów
552
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8609
Ta naw...cie się sterydów, kozaczcie ile możecie... zobaczymy za X lat, gdy Wam pozostanie tylko marskość wątroby i impotencja...
tak niektórych czynników nie da się w stu procentach wyeliminowac ale jesteśmy już duzi i sami decydujemy o ryzyku jakie chcemy podjąc i konsekwencjach jakie byc może poniesiemy a co do bramki to fakt mały bramkarz ma więcej zadym niż duży co tu więcej dodac życie
Zmieniony przez - zaldiar w dniu 2008-07-27 19:32:31
Szacuny
2360
Napisanych postów
30611
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270717
w sumie to nic nowego.
Wiadomo że im ktos jest większy tym większy respekt budzi. Zawsze tak jest. Nie znaczy to oczywiscie ze daje mu to wygraną w ewentualnej walce,ale za to kolosalnie zwiększa jego szanse na to że w ogóle tej walki nie bedzie...
zawsze po prostu człowiek gdy widzi jakiegoś chuderlaka czuje sie pewnie,pewność ta objawia sie gdy ktoś z natury jest agresywny lub gdy ktos wyładowuje swoja agresje gdy sobie za dużo wypije.
Widząc większego od siebie człowiek już zaczyna sie wahać,odwaga jest zastępowana obawą że jednak mozemy nie dac rady.
Jak to ktoś trafnie ujął kilka postów wyzej,naszych umiejętnosci nie widać natomiast wielka posaturę widać.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
629
r99. boksuje od siedmiu lat mam 5lat praktyki w kyokushin. od jakiegos czasu tazam sie w parteze. temat propagandy przeciwko sterydom zostawmy w spokoju bo z z 18 misiecznym stazem w boksie na bramce nie mial bys za bardzo czego szukac. zapewne wiekrzosc zdaje sobie sprawe ze jesli w tlumie ludzi zuci sie na ciebie 3 typow to ciezko sie z technika rozwinac. poza tym wszystko jest dla ludzi byle z glowa....
Szacuny
10
Napisanych postów
552
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8609
w tlumie ludzi zuci sie na ciebie 3 typow to ciezko sie z technika rozwinac
w tłumie ludzi mam na myśli na przykład sytuacje w klubie gdzie nagle zaczyna się zadyma jest takie zamieszanie ,że możesz nawet nie miec czasu na wyprowadzenie jakiejś techniki wszystko dzieje się bardzo szybko nawet się nie kapniesz kiedy sam leżysz obłożony na ziemi albo na ziemi obkładasz kogoś innego myśle ,że w większości przypadków dużą rolę odgrywają instynktowne zachowania i wycwiczone wczesniej w podobnych sytuacjach wzorce tych zachowan(doswiadczenie) , nie doświadczona osoba będzie miała w takiej sytuacji problemy
a co do tematu moim zdaniem o wygranej w walce decydują takie czynniki jak : agresywnośc , zacięcie i psyhika z siła i wielkoscią jest różnie
było przecież duż przypadków gdzie bardzo agresywny napastnik normalnych rozmiarów tłukł "gigantów"
jeśli jesteś gotowy na więcej niż twój przeciwnik to masz go w garsci
Zmieniony przez - zaldiar w dniu 2008-07-28 17:01:29
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
629
zalidiar calkowicie sie z toba zgadzam!!! wilkosc to tylko czynik odsrtaszajacy. jak juz ktos przelamie strac przed nia to pozostaje tylko sila charakteru , moc jaka dysponujesz, wielki nie znaczy lepszy ja tam jakies wymiary mam ale zdazalo sie walic wiekrzych od siebie. oczywiscie wg sztuki zadnej interwenji nie podejmujesz sam wiec pozostaje jeszcze profesjonalizm kolegow. z tym ostatnim akurat mialem szczescie