niestety taka jest rzeczywistosc.....coz tu zrobic, najlepiej sprawdzic trenera/treningi i samemu ocenic.Choc wiem ze dla swierzakow moze byc to dosyc ciezkie
...
Napisał(a)
No niestety Ci naprawde dobrzy trenerzy przysłaniani są rzeszami naciągaczy którzy po jakichś 3 miechach treningów i zrobieniu sobie kursu instruktorskiego otwierają szkoły..
niestety taka jest rzeczywistosc.....coz tu zrobic, najlepiej sprawdzic trenera/treningi i samemu ocenic.Choc wiem ze dla swierzakow moze byc to dosyc ciezkie
niestety taka jest rzeczywistosc.....coz tu zrobic, najlepiej sprawdzic trenera/treningi i samemu ocenic.Choc wiem ze dla swierzakow moze byc to dosyc ciezkie
...
Napisał(a)
A ja nie bede nowego tematu zakladal tylko sie spytam tutaj. Co myslicie w ogole o noszeniu noża do samoobrony? Czy jest realna szansa obronic sie nim i nie miec lipy z prawem nawet będąc zaatakowanym przez wiele osob? Czy da sie obronic tak zeby przeciwnika "pociąć" ale nie poprzebijac? A jesli nie, to po **** w ogole tyle tych firm produkuje te noze? Kabar, cold steel, spyderco itp. nie oszukujmy sie, wiekszosc tych nozy to nie noze na działki tylko bandyterka, taki ti-lite cold steela np. jest czyms w stylu motylka a ma dlugosc ostrza ponad 30cm czyli przebic sie da czlowieka na wylot. Czy ktos z was nosil kose i jak wygląda polskie prawo odnosnie takiego bagażu?
PS:I troche moze humoru, ale pytam calkiem serio, czy gdyby zatrzmala mnie policja do rutynowej kontroli na ulicy itp, i mialbym przy sobie maczete, to mam pozamiatane ?
PS:I troche moze humoru, ale pytam calkiem serio, czy gdyby zatrzmala mnie policja do rutynowej kontroli na ulicy itp, i mialbym przy sobie maczete, to mam pozamiatane ?
...
Napisał(a)
Jeżeli chcesz poznać moje zdanie to odpuść sobie nóż. To bardzo niebezpieczne narzędzie (skuteczne) i nawet bez większych umiejętności zrobisz nim duża krzywdę a gdy nabędziesz większych umiejętności to ... Ogólnie uważam że nóż można traktować w bliskim kontakcie na równi z bronią palną (wielu sędziów i prokuratorów uważa podobnie) więc przekroczyć granicę obrony koniecznej jest bardzo łatwo a wtedy kicha (nawet pudło).
W drugiej kwestii. Nosić możesz ale zawsze będziesz zwracał na siebie uwagę a Policja będzie Cię z tego powodu często legitymować (i słusznie bo po co Ci maczeta, w dżungli nie mieszkasz?)
W drugiej kwestii. Nosić możesz ale zawsze będziesz zwracał na siebie uwagę a Policja będzie Cię z tego powodu często legitymować (i słusznie bo po co Ci maczeta, w dżungli nie mieszkasz?)
Mój blogo-dziennik: http://www.sfd.pl/temat425050
...
Napisał(a)
Co myslicie w ogole o noszeniu noża do samoobrony?
nie polecam.
Czy jest realna szansa obronic sie nim i nie miec lipy z prawem nawet będąc zaatakowanym przez wiele osob?
jest szansa.Ale jak to się mówi,na dwoje babka wróżyła,moze Ci sie udać,a moze Ci sie nie udac i zrobisz komuś zbyt wielką krzywdę a sąd uzna że przekroczyłes granice obrony koniecznej...
Jedno jest pewno,w każdym z tych przypadków bez adwokata na sali sądowej Cie zjedzą.
Jest tez opcja ze mogą Ci ten nóż odebrać(napastnicy)...
No i jest też opcja ze po wyciagnięciu tego noża jakas "siła",moze tzw głos rozsądku,nie pozwoli Ci go użyć...
Czy da sie obronic tak zeby przeciwnika "pociąć" ale nie poprzebijac?
W amoku,gdzie nie myślisz,gdzie działa adrenalina,gdzie nie raz dużo się dzieje z przypadku to tylko naprawde bardzo dobrze wyćwiczeni w walce nozem osobnicy potrafili by typa "zniechęcić" do dalszej walki ale nie zranić go zbyt poważnie.
Ajesli nie, to po **** w ogole tyle tych firm produkuje te noze?
to tak jakby zapytać,po cholere chodzic na SW skoro i tak nie obronimy się gdy zaatakuje nas kilku napastników,a przeciez klubów jest od cholery...
Czy ktos z was nosil kose i jak wygląda polskie prawo odnosnie takiego bagażu?
Ja nosiłem,ale zaprzestałem bo ma to więcej minusów niż plusów.
Sytuacja prawna pod tym wzgledem wyglada tak, że nic Ci nie grozi za samo noszenie kosy.
Oczywiscie moga się zdarzyć nadgorliwcy którzy Ci go zarekwirują,ale z racji tego że żaden paragraf nie zabrania nosić noża to szybko Ci go oddadzą
czy gdyby zatrzmala mnie policja do rutynowej kontroli na ulicy itp, i mialbym przy sobie maczete, to mam pozamiatane ?
na pewno przygotuj się na serie pytań typu po co Ci to i czy używasz tego,pewnie też wielu zdecydowało by się na zarekwirowanie tego.
Natomiast w ustawie o broni i amunicji nie ma nic o tym jako by maczety były zabronione,badż wymagane na nie było pozwolenie.
Tylko powiedz mi... po co Ci maczeta?
nie polecam.
Czy jest realna szansa obronic sie nim i nie miec lipy z prawem nawet będąc zaatakowanym przez wiele osob?
jest szansa.Ale jak to się mówi,na dwoje babka wróżyła,moze Ci sie udać,a moze Ci sie nie udac i zrobisz komuś zbyt wielką krzywdę a sąd uzna że przekroczyłes granice obrony koniecznej...
Jedno jest pewno,w każdym z tych przypadków bez adwokata na sali sądowej Cie zjedzą.
Jest tez opcja ze mogą Ci ten nóż odebrać(napastnicy)...
No i jest też opcja ze po wyciagnięciu tego noża jakas "siła",moze tzw głos rozsądku,nie pozwoli Ci go użyć...
Czy da sie obronic tak zeby przeciwnika "pociąć" ale nie poprzebijac?
W amoku,gdzie nie myślisz,gdzie działa adrenalina,gdzie nie raz dużo się dzieje z przypadku to tylko naprawde bardzo dobrze wyćwiczeni w walce nozem osobnicy potrafili by typa "zniechęcić" do dalszej walki ale nie zranić go zbyt poważnie.
Ajesli nie, to po **** w ogole tyle tych firm produkuje te noze?
to tak jakby zapytać,po cholere chodzic na SW skoro i tak nie obronimy się gdy zaatakuje nas kilku napastników,a przeciez klubów jest od cholery...
Czy ktos z was nosil kose i jak wygląda polskie prawo odnosnie takiego bagażu?
Ja nosiłem,ale zaprzestałem bo ma to więcej minusów niż plusów.
Sytuacja prawna pod tym wzgledem wyglada tak, że nic Ci nie grozi za samo noszenie kosy.
Oczywiscie moga się zdarzyć nadgorliwcy którzy Ci go zarekwirują,ale z racji tego że żaden paragraf nie zabrania nosić noża to szybko Ci go oddadzą
czy gdyby zatrzmala mnie policja do rutynowej kontroli na ulicy itp, i mialbym przy sobie maczete, to mam pozamiatane ?
na pewno przygotuj się na serie pytań typu po co Ci to i czy używasz tego,pewnie też wielu zdecydowało by się na zarekwirowanie tego.
Natomiast w ustawie o broni i amunicji nie ma nic o tym jako by maczety były zabronione,badż wymagane na nie było pozwolenie.
Tylko powiedz mi... po co Ci maczeta?
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
imo to on się tylko tak dla jaj o tę maczetę pytał...
... ale Panowie, ja nadal oczekuję jakichś odpowiedzi od znawców (jeżeli możecie oczywiście mi odpisać)
... ale Panowie, ja nadal oczekuję jakichś odpowiedzi od znawców (jeżeli możecie oczywiście mi odpisać)
...
Napisał(a)
Miisha w swoim pierwszym poście zapytałem się Ciebie o coś..
zapytam jeszcze raz, wolisz uderzać czy chwytać? A moze lubisz i jedno i drugie?
Interesują Cie bardziej combaty czy sportowe sztuki walki?
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-07-19 21:22:32
zapytam jeszcze raz, wolisz uderzać czy chwytać? A moze lubisz i jedno i drugie?
Interesują Cie bardziej combaty czy sportowe sztuki walki?
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-07-19 21:22:32
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
no właśnie wydaje mi się, że najbardziej odpowiada mi zasada KM "obrona, kontra i ucieczka", ale wiadomo, że to nie wszystko, bo są jeszcze inne aspekty, a jeździć na zawody, czy sparingować się ze wszystkimi dookoła to ja na pewno nie będę, dlatego chcę wiedzieć co pozwoli mi obronić siebie i moją dziewczynę w razie zwykłego zaczepienia na ulicy i ew. próby rabunkowej
ale czytam teraz temat wilk80 i ten już mi zupełnie z tą KRav Magą namieszał, jakieś federacje, stowarzyszenia, SKMP jakieś bajery, także totalnie "głupłem"
ale czytam teraz temat wilk80 i ten już mi zupełnie z tą KRav Magą namieszał, jakieś federacje, stowarzyszenia, SKMP jakieś bajery, także totalnie "głupłem"
...
Napisał(a)
nie idzie chyba edytować, więc dodam
wolę uderzać i najbardziej interesują mnie chyba combaty, ale sportowe sztuki walki w połączeniu z combatami (albo na odwrót) podejrzewam, że dadzą dużo więcej ;)
wolę uderzać i najbardziej interesują mnie chyba combaty, ale sportowe sztuki walki w połączeniu z combatami (albo na odwrót) podejrzewam, że dadzą dużo więcej ;)
...
Napisał(a)
Skoro Cie interesuje KM to:
http://www.kravmaga-poznan.pl/km_tren.htm --> IKMP
http://www.kravmaga.org.pl --> SKMP (wejdż tam w zakładke Poznań)
jeśli chcesz dodac cos uderzanego,to na początek najlepszy będzie boks.
Później w miare uznania mozesz albo boks kontynuować,albo przerzucić się na coś innego np kb czy mt.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-07-19 21:48:03
http://www.kravmaga-poznan.pl/km_tren.htm --> IKMP
http://www.kravmaga.org.pl --> SKMP (wejdż tam w zakładke Poznań)
jeśli chcesz dodac cos uderzanego,to na początek najlepszy będzie boks.
Później w miare uznania mozesz albo boks kontynuować,albo przerzucić się na coś innego np kb czy mt.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-07-19 21:48:03
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
no właśnie z tego co czytałem od wilk80 to ten cały IKPM to za fajny nie jest, ale późniejsze posty wszystko mi poprzewracały pod kopułą i nie wiem teraz nic, która z tych szkół będzie lepsza... drugą sprawą jest to, że nie wiem czy będzie jakakolwiek możliwość aby treningi odbywały się rano, ale to już kwestia kilku telefonów ;)
p.s dzięki dla Ciebie za zainteresowanie i chęć pomocy
p.s2 a co do boksu to co polecacie ?
p.s dzięki dla Ciebie za zainteresowanie i chęć pomocy
p.s2 a co do boksu to co polecacie ?
Polecane artykuły