mam takie pytanko do doświadczonych znawców w dziale, tj. od okolo 4 miesiecy nie ciągnęło mnie do słodkiego, ostatnio zmieniłem diete dość rygorystycznie (węgle okolo 60-70g z płatków górskich i ryzu bądz kaszy)
i nagle dzis po zjedzeniu makreli wędzonej 200g , dopadł mnie atak głodu na słodkie - ja je.bie nie mogłem wytrzymać - zjadłem najpierw chlebek zytni z dżemem wiśniowym light 35g (na fruktozie)... pozniej zaje.bałem lody z 200g i ciasta ze 250g
lipsztyk ostry, zwłaszcza ze jestem na redukcji.
Czy ma to związek ze zbyt małą ilością węglowodanów ? dodam, ze tłuszczy jem okolo 120-140g dziennie a węgli 70g (nie wliczam warzyw)
co radzicie ?
Zmieniony przez - MuscleBody w dniu 2008-07-14 14:06:23
kto nie ryzykuje- szampana nie pije