Jak już robisz ckd to rób zgodnie z regułami sztuki. Jakaś ilość węgli jest niezbędna dla organizmu. Przyjmuje się, że 50 gram dziennie to minimum. Pozostałą ilość organizm wytwarze przetwarzając tłuszcze (albo białka nie pamiętam co dokładnie).
Głównym konsumentem cukrów jest nasz mózg. Więc brak węgli odbije się na koncentracji i zdolnościach umysłowych z jednej strony. A z drugiej zaowocuje to paskudnym nastojem.
co do treningu - teoretycznie ma on za zadanie, we współpracy z aerobami, obniżać poziom glikogenu. czy zmiana treningu nie wpłynie na cały system?
Trening jest trening. Wysiłek jest wysiłek. Nie ma znaczenia jaki. Tzn. ma. Ale zamiana jakiegoś ćwiczenia na tricepsa na inne to margines. Nie należy się tym przejmować tak strasznie.