STEREOTYP czy LEK - pomaga czy szkodzi ?

Witam mam do was takei pytanko poniewaz ja jako mlody wyksztalcony jestem przeciwny stareotypom... ogolnie o co mi chdozi powiem otwarcie i krotko! Kiedys u znajomych wyjek skaleczyl noge no i babcia czy ktos tam wpadl na genialny pomysl zeby ta rane polac moczem swoim ?! LOL o co chdozi ja oczywiscty sprzeciw ze to szkodzi... i tutaj moje pytanie czy MOCZ pomaga czy szkodzi ?? Czy moze komus sie pomylilo z rywanolem ze to mocz i teraz tutaj wprowadza nowe pogdlady... nom wkazdym badz raze wojek opsikal sobie ta noge ... I mu nie pomoglo... co mnie nie zdziwilo ale jak to sie ma z puktuwidzenia medycyny co do moczu. To samo sie tyczy smalcu z psa jejku jak to mozna jesc... pic... itp Tez podobno ma jakis wlascicowsci lecznice, No nie chyba komus sie cos robi w glowe ja oczywisty sprzeciw napewno nie uwazam tego za lek :/ 2 zapytanie czy SMALEC Z PSA szkodzi czy pomaga ??? co wy o tym sadzicie i czy slyszeliscie o takich 2 przypadkach jakie wymienilem...

To co mam pisac? "Spieprzaj dziadu" ?? hehe
Jak to nie ma zadnych informacji no ludzie to stosoja od lat a biedny lekarz nie ma sowjego zdania no smiech na sali :/

Poczytaj n/t urynoterapii.
Są tacy co w to wierzą

Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2008-05-30 16:36:40

urynoterapia dotyczy tylko moczu... ale mi chdozi co wy o tym sadzicie ? czy zgodzilibyscie sie na leczenie moeczem ?? i co z tym smalcem z psa... ? a i jeszcze jedno jedna doktorka tez zaproponowala mi leczenie jej wlasna krwią ?!?! lol co wy o tym sadzicie jakie jest wasze zdanie ???

Zrezygnuj z rad tego lekarza.

tak tez postapilem ale dlaczego co jest takiego zlego leczenia krwia glownie chodzilo o dolegliwosc skorną...
Krzykacz jakies argumenty moze bo twoja wypowiedz nie ma sensu i wiarygodnosci...

Zmieniony przez - komornik88 w dniu 2008-05-31 11:49:43

porzadny lekarz takich rzeczy Tobie nie poleci :)
a pewien madry lekarz zwykl mawiac - jesli komus pomaga woda z kaluzy, to niech ja pije :) tak tez jest z moczem babaci, smalcem psa itd itp

Macie jakies argumenty bo wasze wypowiedzi sa w sensie leszka milera, kwasniewskeigo i tuska... totalna zalamka :/
NIE BO NIE... koniec

O smarowaniu smalcem (ale raczej nie psim) na oparzenia słyszałem, owszem, pomaga, ale są lepsze metody, a po tym zostają blizny chyba

A co do smarowania moczem to podobno pomaga na zajady, ale nie próbowałem

Jeśli brak Ci argumentów i rozumu w rozumieniu tego co jest przystępne a co nie to wróć do swojego lekarza niech Ci to wyłoży i być może przekona do swoich metod, które następnie wypróbujesz i się przekonasz na sobie kto i w czym miał racje.

Oglądałem jakiś program niedawno, gdy na oparzenie przez meduzę ktoś stosował właśnie mocz, ale na otwarte rany to nie wiem czy to dobry pomysł.

krzykacz oj zal nie wiem ktu tu ma wiekrzy rozum... ale podam ci przyklad jak idziesz do restauracji i szamiesz zupke i wydaje ci sie dobra a jak sie okazoje ze jest z kota to twoje zdanie sie zmienia !!! tak myslisz i takei masz myslenie!... do czego daze po pierwsze leki robi sie z najrozniejszych rzeczy tak ze nie wiem do czego ty dazysz :/ chcesz udowodnic ze jak cos jest ladnie zapakowane i ladnie wyglada to jest dobre (typowy chwyt marketingowy na ktory nabieraja sie tylko naiwni)... ŻAL !!!