Sonbaty , sprawa wyglada w ten sposob , ze jezeli ty bedziesz chcial kupic legalnie
amerykanskie odzywki i wprowadzic je legalnie z papierami do sprzedazy w swoim sklepie , to bedziesz oczywiscie mogl je kupic w czechach , ale i tak w polsce bedziesz mosial zaplacic clo na ameryke bo liczy sie tylko i wylacznie kraj producenta , pochodzenia produktu !!!
poza tym bedziesz mosial niec oczywiscie komplet dokumentow - atestow tez od producenta . takie same dokumenty mosi zalatwiac oficjalny importer np. w niemczech - i on tez mosi zaplacic clo , oczywiscie nie dotyczy sie to indywidualnego przemytu wartosci np do 1 tys zl - ale ja nie sadze ze ktos pojedzie po dwie kreatyny do holenderskiego hurtownika ...
poza tym z tego co ja sie orientuje w maju 2004 to nie bedzie tak chop siup i na zachod po odzywki , zanim granice zostana calkowicie otwarte i bedzie mozliwy swobodny przeplyw towarow i znikna cla to bedzie chyba 2007 albo 2009 rok ??? a to jeszcze strasznie duuuuzo czasu i napewno strasznie duuuuzo w naszym kraju przez ten czas sie zmieni
poza tym to pomyslcie skoro np. niemiecki producent w hurcie dla dystrybutora oferuje takie dobre ceny - a sa one dobre ... a na calym obszaze odzywki sa takie drogie i sa takie wysokie marze - a sa wysokie , to jaki producent dopusci do oficjalnego zanizania cen w polsce i tracenia pieniedzy na np niemieckich klientach ??? gdyby ceny w polsce zostaly tak zanizone wszyscy by tu kupowali , ucierpiala by na tym marka producenta itd itp.......
pozostali unijnii hurtownicy do tego nie dopuszcza !!! albo sie zabezpiecza umowami o cenach minimalnych , albo nie sprzedadza wcale !!!
sztuką jest zarabiac pieniadze , a nie mielic nimi dla zasady.
bim