niechciane skutki suplementow w pozniejszych latach...

Babci ok:) ale nie takiej starej:), tak Lucek, wszystko jest zdrowe! koks tez bo na ulicy widac 50 letnich kulturystow na koksie(jak oni fantastycznie wygladaja co nie?), tylko czemu nie widac koksiarzy po 70?80? i dalej? jakos inni ludzie dozywaja takiego wieku... ci przytlaczajacy watrobe..nie zauwazylem... moj Dziadek zyjacy w wielodzietnej rodzinie, nie utrzymujacy diety i majacy 76 lat jest w swietnym stanie! przed wojskiem wazyl 86 kg chodz ma smukla budowe, bez prochow, i cale zycie przepracowal ciezko, to jest naturalne wg mnie! a nie przyrost masy o 20 kg na geinerach w 2 lata jak moj kolega... dawniej kulturysci na takie efekty pracowali dluzej niz ma to miejsce obecnie, po prostu to mnie zastanawia:)

P.s Lucek nie chcialem Cie zdenerwowac)))))))))))))

masa masa masa))

Nic nie jest zdrowe - trzeba po prostu wybrać rzeczy, które są w miarę mało szkodliwe- kiedyś ludzie żyli zdrowiej i dłużej - zastanawiające - średnia życia rośnie coraz badziej - pod koniec XIXw z tego co pamiętam wynosiła około 50. Ty widzisz jednostkowe przypadki ludzi, które są w każdym pokoleniu - nie wiem czy Ty czytasz inne posty, czy ja tak zawile piszę - powtarzam nic nie jest zdrowe w tych czasach - odżywki, jedzenie, woda, itp.

lucek

Jelonek, argumenty, których użyłeś, są żenujące - widziałeś gdzieś w telewizji JEDNĄ parę ekscentryków z przyczepy kempingowej i masz zdrowego dziadka, i na tym opierasz teorię, że odżywki są niezdrowe???Dla zrównoważenia tej statystyki powiem Ci, że obaj moi dziadkowie(też zdrowe chłopy) nie dożyli tak pięknego wieku jak Twój dziadek.

Co do tycia 20 kg w dwa lata na gainerach - przez pierwsze dwa lata uprawiania sportów siłowych moja waga zwiększyła się o ponad 30 kilo, i to bez ŻADNYCH odżywek(nie było ich wtedy za wiele i nie miałem na nie pieniędzy), po prostu dużo jadłem i ciężko trenowałem.Odżywki to tylko zastępniki jedzenia, koncentraty składników odżywczych, więc nie upatruj w nich jakiejś niesamowitej chemii, i co za tym idzie, wielkiej szkodliwości.Jeśli zaś szukasz na ulicy 70 i 80letnich koksiarzy, to musisz poczekać jeszcze trochę, gdyż ten rozdział sportu(doping) nie sięga aż tak daleko wstecz.Masz jakieś dowody na to, że sportowcy używający suplementów i odżywek żyją krócej?Tylko nie podawaj jakiegoś dziwnego pojedynczego przykładu, bo kazda reguła ma wyjątki.Jeśli zaś nawet sportowcy żyją krócej, to weź pod uwagę przede wzystkim taki czynnik, jakim jest większa eksploatacja organizmu w wyniku uprawiania sportu wyczynowego(takie "zmęczenie materiału"), a nie tylko i wyłącznie kwestię produktów, które spożywali.

Lucek jesli ja opieram sie na jednostkach to ty uogolniasz i to ostro, bo to ze obecnie zywnosc jest niezdrowa nie znaczy ze odzywki sa zdrowe, ja ich nie atakuje, sam biore i to sporo, ale smieszy mnie to jak ich bronisz, ten ktos kto pisze ze uzywam smiesznych argumentow sam jest nudny bo nie uzywa zadnych..ale coz, tacy niekontrowersyjni ludzie jak Ty nie narazajac sie i piszacy takie "ciekawe" posty zwyczajnie sa juz oklepani, Lucek wg mnie ma duzo racji, wiecej jak ja, ale jej czesciowy brak usprawiedliwa uogolnianiem i zamiast przyznac cos zwyczajnie odbiegasz od sedna sprawy.. ale uznanie dla Ciebie, przekonales mnie, po prostu pisze co mysle i co obserwuje, a ze niektorzy nie pisza co mysla lub nie mysla tylko nasmiewaja sie z myslenia innych to ich myslenie jest blednym mysleniem))))))))))))))))

masa masa masa))

Ja nie krytykooje Twojego postu tylko się z nim nie zgadzam, a co do obrony supli to po prostu trzeba iść na kompromis - z tym jest jak z jazdą samochodem - każdy jeździ choć wie ile dziennie osób ginie w wypadkach

lucek

zgadzam sie, podoba mi sie to co napisales, proponuje zakonczyc ten temat,

masa masa masa))

A ja odswiezam.

Zmienilo sie cos przez te 2 lata? Ma ktos jakies badania nt. przyspieszonego starzenia od supli? Juz kilka razy ta teze slyszalem...

Ja zaczne od tego... Odzywki to nie sa substytuty tylko suplementy tlumaczac - nie sa to produkty zastepcze tylko uzupelniajace! Nie zapominajmy o tym! Nie wierze, ze moznaby leciec na 1 produkcie przez pol zycia i byc zdrowym i pieknym! Nie wazne czy to naturalnym czy sztucznym. Myslicie, ze jakby cale zycie wpieprzac salatke z owocow morza to bedzie sie slicznym? NA PEWNO NIE! DIETA MUSI BYC UROZMAICONA. Jesli jest potrzeba to na pewno suplementacja bedzie korzystna dla zdrowia i taka potrzeba jest jesli intensywnie trenujemy. Co do cery... Zwlaszcza odnosnie wypowiedzi artlite, to stwierdzam, ze odkad zaczalem suplementacje bialkiem, zdecydowana poprawa (chodzi mi o tradzik). Czy to ma cos z tym wspolnego to nie wiem, ale akurat takie zjawisko WYRAZNIE dalo sie zaobserwowac. Pisze ktos, ze jakis lud w Afryce nie ma tradzika... Ciekawe czy srednia zycia tez maja taka jak w Europie? Ale to nei zalezy od suplementacji czy jej braku tylko od wielu innych czynnikow, jak chocby stres, czy sluzba zdrowia! Wiec skomentuje to krotko... Co ma piernik do wiatraka? Moja kuzynka mieszka z dziadkami na wiosce co w niej mieszka 15 osob i mleko pije prosto od krowy, nawoza tylko naturalnie, wazywa z wlasnego ogrodka, chleb od pobliskiego piekarza z maki wlasnej roboty... Po prostu skansen... I TEZ MA TRADZIK. Finowie mieli tradzik setki czy nawet tysiace lat temu na dlugo przed wynalezieniem jakichkolwiek konserwantow, a tym bardziej przed wynalezieniem suplementacji (stad zreszta ich nazwa fin - pryszcz). Pamietajcie... Wszystko dla ludzi, ale wszystko z umiarem. Alkohol tez czesto pomaga. W Poznaniu znam kolesia co suple lyka odkad pamietam, ma teraz jakies 35 lat a wyglada tak, ze tylko pozazdroscic. Znam i takich co lykaja i wygladaja jak flaki. Nie ma regol!