Pozycja do ataku jest pozycja gdy przeciwnik lezy na brzuchu, twarzą do maty a my siedzimy na nim. Najlepiej jeśli miał wcześniej rozwiązany pas, albo wyszarpniętą spod pasa lewą połę judogi. Za tą wyciągniętą połę judogi chwatamy za kołnierz, na samym koncu na dole jugogi. Chwyt w następujący sposób: lewa dłoń za sam koniec judogi, prawa mniej więcej w 10-15 cm odstępie wyżej. Udajemy że coś kombinujemy nogami, próbujemy opleść biodra itp. a sami, trzymając ten koniec kołnierza judogi przesuwamy się po plecach przeciwnika w stronę głowy, a ten trzymany koniec ciagniemy po jego plecach w stronę jego karku. Tak się przemieszczając jednocześnie przekręcamy się na nasz prawy bok, zsuwamy się z przeciwnika przed jego głową. Nogami cały czas udajemy ze cos kombinujemy przy biodrach. I teraz najwazniejsze. Cały czas trzymamy kołnierz judogi i naszą prawą rękę przesuwamy ponad głową przeciwnika na lewą stronę jego szyi. W tej pozycji jest to bardzo naturalne ułożenie rąk. Ta 10-15 cm przerwa po prostu teraz znajduje się na karku przeciwnika, a nasze ręce naturalnie po obu stronach jego głowy. Bardzo ważne!!! Nalezy byc TOTALNIE WYLUZOWANYM, przeciwnik wtedy nic nie podejrzewa, na ogół nie wie że trzymamy tą połę jego judogi. I co robi? Ano próbuje wchodzić na nas i przechodzic do trzymania, naturalnie unosząc głowę znad maty i wchodząc nia między nasze ręce. No i na to właśnie czekamy. Jak tylko uniesie głowę to skręcamy się na lewy bok, jednocześnie przekładając prawe przedramię pod szczękę przeciwnika. Tak jakbyśmy robili MOROTE SEOINAGE w prawa stronę. No i nasze ręce trzymające cały czas ten koniec kołnierza judogi tworzą bardzo mocno zaciskające się "imadło", a prawe przedramie naciskana krtań przeciwnika. Jeszcze silniejszy efekt uzyskujemy mocno skręcając się na lewy bok i wciagając przeciwnika na siebie.
Duszenie bardzo mocne i zaskakujące, bo przeciwnik nie zdaje sobie sprawy z tego że przygotowujemy taka pułapkę, prostuje głowę i zaczyna na nas wchodzić. No i własnie na to czekamy i błyskawicznie zakładamy mocne duszenie. Naprawdę jak się tego nie zna to nie sposób sie połapać co się dzieje i juz jest za późno.
Zrozumiały opis? Podoba się technika?
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Instruktor JUDO
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin