Co pozostało po PRIDE FC? - DEBATA. :-)

dałem Ci już w innym temacie dlatgo duchowy niemam wątpliwości że powinieneś dostać nagrodę w tym miesiącu



Zmieniony przez - w0jt w dniu 2008-03-27 16:07:48

A ja chcial bym przedstawic wam Takanori Gomi (28-3-0)! Gosc ma naprawde petarde w lapach, potrafi znokautowac. Do tego ma bardzo dobry parter co udowodnil walczac z B.J.Penn-em, co prawda walke przegral ale...nikt nie moze byc niepokonany. Kazda jego walka byla berdzo dynamiczna, zero nudy. Ostatnio walczyl w Sengoku z Duane Ludwig i wygral przez TKO! Polecam obejrzec pare jego walk. Chetnie zobaczyl bym go w UFC a w szczegolnosci rewanz z B.J.Penn-em.
Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Czy Shogun jest naprawde tak dobrym zawodnikiem czy jego wygrane byly tylko sprawa lekkich dopalaczy! Mam namysli jego walke z Griffinem. W tej walce to byl zupelnie inny zawodnik(wiem, wiem niby konruzja kolana). Jeszcze w pierwszej rundzie stracil sily, atakowal bez zapalu i ogolnie jakos tak innaczej, nie w swoim stylu. Ciekawe ile o jego poprzednich zwyciestwach zadecydowal jego talent a ile koksy!!!

Mam namysli jego walke z Griffinem. W tej walce to byl zupelnie inny zawodnik(wiem, wiem niby konruzja kolana). Jeszcze w pierwszej rundzie stracil sily, atakowal bez zapalu i ogolnie jakos tak innaczej, nie w swoim stylu

Błąd w przygotowaniach - na tym samym obozie przygotowawczym co Shogun trenował też Ninja do walki z Lawlerem i skończył w podobny sposób co brat - też opadł kompletnie z sił a Robbie to już potrafił wykorzystać

Cos mi sie nie wydaje ze to tylko blad w przygotowaniach! Sa to profesjonalisci i napewno nie popelnili by takiego bledu. Ale moge sie mylic. Szkoda ze nie zawalczy z Chuck-iem to rozwialo by moje watpliwosci!

O zawodnikach wspominał nie bede bo o tym juz dużo zostało napisane. To co bardzo pozytywnie mnie zaskakiwało gdy oglądałem gale PRIDE to zachowanie japońśkiej publiczności, której my - europejczycy, czy nie mówiąc już o amerykanach, do pięt nie dorastamy... W dużej mierze to oni budowali atmosfere PRIDE. Szanowali i wspierali sportowców, za co ci odwdzięczali sie publice wspaniałymi spektaklami. Jeśli chodzi o aspekty techniczne to po zniknięciu PRIDE brakuje mi zwłaszcza stopmów i soccer kicków. W PRIDE byli zawodnicy, ktorzy z tych pozornie prostych technik portafili uczynić prawdziwą sztukę np. Wand czy Shogun.

Rogerio.M sogacz za ten tekst którego ledwo przebrnąłem...
z paroma rzeczami się jednak nie zgodze...

najmocniejsze lowy w tej kategori po którym chociazby latał silva

lowy miał dobre,ale ta jego postawa stójkowicza była komiczna...to że KO wyłapał dopiero od Soka było dla mnie czyms nienormalnym.

NIKT nie jest w stanie przyjąć z nim walki w stójce

w mma moze i nie,ale w K-1 wielu przyjęło i paru wygrało

i wyszedł z takiego armbara założonego przez F.E z którego by nie zdołał wyjśc nawet sam Duch święty

Fiodor w wywiadzie po walce przyznał że źle założył tą balache i musiał odpuścić,wiec to nie Hunt z niej wyszedł

Tak samo Fiodor tłumaczył kimure,czyli że to Hunt źle ja założył przez co nie mógł przegrać.
Aczkolwiek zapachniało wtedy sensacją.

O Barnetcie można dopisac że mógł jako pierwszy człowiek w mma poddać Nogueire gdyby nie gong podczas OWGP...

Po prostu brazylijczyk pozostanie wiecznym nr.2 do czasu gdy Fod będzie występowal i to tyle co mam do powiedzenia

FightOrDie,nie chwaliłes się że pomiatasz Nogueirą,dasz autograf?

Nie ma problemu.

Ja napisałem : ,,Po prostu brazylijczyk pozostanie wiecznym nr.2 do czasu gdy Fod będzie występowal i to tyle co mam do powiedzenia " Fakt popełniłem lapsus ale przy tej objetosci posta nie byłem w stanie wszystkiego wyłapac.

W ramach sprostowania do Queblo:
Queblo napisał:
z paroma rzeczami się jednak nie zgodze...

najmocniejsze lowy w tej kategori po którym chociazby latał silva

lowy miał dobre

-czyli nie zgadzasz się ze mną ale jednak zgadzasz ? Jak mniemam chodzi tu o róznice pomiędzy najlepsze a dobre.
O postawie Rysia nie pisałem faktem jest że broda uniesiona do góry w jego wykonaniu wiele dobrego nie wróżyła

Queblo napisał:

NIKT nie jest w stanie przyjąć z nim walki w stójce

w mma moze i nie,ale w K-1 wielu przyjęło i paru wygrało

- Post jest o Pride czyli organizacji MMA wiec do jego umiejętności w tej organizacji się odnosiłem Co do K1 pełna zgoda (zwłaszcza Geronimo chetnie z nim przyjmował

Queblo napisał:
Fiodor w wywiadzie po walce przyznał że źle założył tą balache i musiał odpuścić,wiec to nie Hunt z niej wyszedł

Na miejscu Fiedzi też bym się tak to interpretował - stricte logika skłaniała by się do stwierdzenia: zle zapieta balacha = brak poddania przeciwnika ale widziałem wiele walk w których z technicznego punktu widzenia ,,sredniej jakości" balachy pozwalały na poddanie fighterów i na odwrót - wiec tu nie ma reguły - pytałem o opinię kolegę (fachowca z zakresu gleby) i akurat stwierdził że w tej ostatniej fazie wyciągania balachy każdy by po tym odklepał (z wyjatkiem Hunta)
Pozdro



Zmieniony przez - Rogerio.M w dniu 2008-03-28 15:40:13

- Post jest o Pride czyli organizacji MMA wiec do jego umiejętności w tej organizacji się odnosiłem Co do K1 pełna zgoda (zwłaszcza Geronimo chetnie z nim przyjmował

fakt,tak sie rozpędziłem że zapomniałem o temacie
Zwracam honor.

Na miejscu Fiedzi też bym się tak to interpretował

że tak rzeknę,nie mam powodu by Fiedzi nie wierzyć.
Fiodor akurat na wyciąganiu balachy zna się jak mało kto a Hunt to nie "twardziel" pokroju Yvela,wiec coś tam z ta balachą na pewno było nie tak.

Wtrące się żeby dodać, że walkę w stójce z Huntem i to z dobrym rezultatem przyjmował Mirko, niepamiętam tylko czy ta walka która skończyła się highkickiem na Marku była jeszcze na zasadach K1 czy MMA, ale tak czy siak obaj walczyli potem w Pride, więc w stójce miał równego przeciwnika.