Witam
Mój staż jest malutki (12miesiecy) + 6 miesiecy siłowni domowej.
Dodam, iz jestem ektomorfikiem ;) Pale papierosy cały czas,
pije raz na miesiac ( ostro )
Początki mojej siłowni:
Zaczęło się od lustra, kiedy to wyglądałem jak patyk. W sumie
80-90% osób, które zaczynają życie z siłownią, to takie,
które nienawidzą swojej postury (postura przy kosci, albo
"sucharek") Ważyłem 70kg, wzrost 185. Jednym słowem,
strach patrzeć, przecież go lekki wiaterek wywroci.
Biceps- 31-2cm
Klatka- 90cm
siła: klatka- 70kg, biceps-15kg
Po tych 6 miesiacach domowych cwiczen pomyślałem, aby
wziasc sie troche na poważniej. Zrobilem laweczke,
zalatwilo sie hantelki i sztange. Cwiczyłem byle
jak, rosła masa, bo to normalne, pozniej jednak
zaczely sie problemy. Od tego czasu czytałem ogrom
artykułów, poszerzajac swoją wiedze.
Z całej wiedzy w głowie ułozyłem sobie plan
treningowy. Raz w zyciu cwiczyłem planem treningowym
(z 4tygodnie) Później zaczałem cwiczyc tak
jak mi się chciało. Dopierałem ciężar z myślą
o ilosci serii i powtórzeń. Ćwiczyłem, tak
jaką miałem ochote. Kumple ostro trenowali z planem
i skarzyli sie, ze im sie nie chce wykonywac
niektórych cwiczen. Ja natomiast ćwiczyłem to co
chciałem. Czyli siedze na siłce i myśle na co
mam ochote, a wiec klata i biceps i moze miesnie
szerokie grzbietu i tak cwiczyłem. Ciężar
stosowałem taki, aby zrobic max 8-6 powtorzen,
to było zalezne od dnia, czerpałem z tego
radość. Nie zmuszałem się do tego czego nie chcem.
Stosowałem zawsze 60s przerwy miedzy seriami.
-> dodam, że ruchy wykonywalem zawsze wolno,
zglebiony myslami w to co robie. Sluchalem
swojego organizmu.
Dieta tak samo, nie zmuszałem sie do jedzenia tego
czego nie lubie. Diete rowniez traktowalem jako
coś co potrzebuje. Jadłem dużo, o wiele
wiecej niz zapotrzebowanie. Nie dpałem o godziny
posiłków. Od slodyczy tez sie nie ograniczalem,
ale zamienilem je na owoce :) Czułem sie z
tym lepiej. Oczywiscie wody - 3-4 litry :)
Odzywki, zawsze myslalem dlugo co kupic.
Miesiecznie 400-450zl. Od miesiaca skonczylem
z tym. Starczy mi masy tyle co mam. Koniec
z walką o mase, jestem zadowolony z
figury własnej, siłownia jest dla mnie
relaksem. Diete dalej trzymam :)
Sen - spałem od 23-5, po silowni od 22-6
Sterydy - był czas, w którym wiele osob
mnie namawiało, abym to sprobowal. Na początku
kazdy pewnie myslal o sterydach ;) Jednak naszczescie
nigdy nie ucieklem na skroty. Pomyślałem
o zdrowiu. Chciałem sprobowac, nie zrobilem tego,
bo wiedziałem, ze zobacze efekety i wezme
drugi raz i nie skoncze z tym.
Teraz:
biceps - 40/40.5cm
klatka - 116cm
siła: klatka 121kg, biceps 34kg (72kg na dwie łapy)
Czekam na opinie :D i na to jak mnie zjedziecie,
co ja wypisuje wogóle :D ale taka prawda..
Nie namawiam początkujacych na moją drogę,
ale i moim sposobem mozna dojsc do czegos.
Zapewnie z planem treningowym i planem
diety, mialbym lepsze efekty.
Co robisz w sylwestra .. ?
- klate i biceps xD