...
Napisał(a)
Nie zrozumiałeś mnie, mimo że rozróżniłem SF od samoobrony. Chodzi mi o to żeby nie wpuszczać na sekcję ludzi, którzy trenują tylko pod walki uliczne. Chodzi mi o właśnie napinaczy, którzy potrenują 3 miesiące i zaczynają się na każdego krzywo patrzeć, żeby jakąś akcje zrobić. Oczywiście jak ktoś wykorzysta to w samoobronie to nie ma problemu ale bez przesady... A karatekid nie oglądałem, ale widze, że polecasz :D.
...
Napisał(a)
slawkos masz racjie zgadzam sie z tą opinia a to co tu niektórzy piszą żę jakiś koleś budzi respekt wśród innych to sie nim posługują zabawne.....sztuką jest sie umieć bronić ...piszecie że niećwiczy sie poto by szukać zaczepki a kto ją chce?? Po pierwsze jak zaczynasz trenować uczysz sie zasad tej walki szacunku i że to jest dla Ciebie w razie obrony nie jako zaczepka widze że niektórzy mają niezłe myślenie bez obrazy ale to bzdury ...Każdy trener wam to powie on was uczy tak byście mogli umieć sie obronić a jaki ty jesteś i co z tym zrobisz to twoja sprawa.. Szukasz zaczepki to uwierz że ją kiedyś znajdziesz że trafi się mocniejszy od Ciebie a wtedy Ci sie odechce <to jest myśl a nie pouczenie> ,,,taki przykład do tego co pisałem wcześniej JOŁŁL
...
Napisał(a)
Szukasz zaczepki to uwierz że ją kiedyś znajdziesz że trafi się mocniejszy od Ciebie a wtedy Ci sie odechce
albo bardziej zmobilizuje do treningu
albo bardziej zmobilizuje do treningu
...
Napisał(a)
slawkos masz racjie zgadzam sie z tą opinia a to co tu niektórzy piszą żę jakiś koleś budzi respekt wśród innych to sie nim posługują zabawne.....sztuką jest sie umieć bronić
Z tym posługiwaniem sie kimś innym pewnie chodziło o moja wypowiedz:>
Wiec, sztuką jest uniknąć bójki. Na pytanie "kogo znasz" nie dam komuś w ryj tylko powiem kogo znam. I jeśli to mnie ma ocalić przed bójka to mogę i cala listę znajomych wymienić. A zwykle gadka na ulicy jest ta sama: "skąd jesteś, kogo tam znasz..".
Z tym posługiwaniem sie kimś innym pewnie chodziło o moja wypowiedz:>
Wiec, sztuką jest uniknąć bójki. Na pytanie "kogo znasz" nie dam komuś w ryj tylko powiem kogo znam. I jeśli to mnie ma ocalić przed bójka to mogę i cala listę znajomych wymienić. A zwykle gadka na ulicy jest ta sama: "skąd jesteś, kogo tam znasz..".
...
Napisał(a)
masz racjie po części ale czasami sie niepytają tylko leją hehe to zależy od dzielnicy hihi jestem z <fRyny> pozdroo
...
Napisał(a)
Aaa no to wiesz.. Jak gosc do mnie odrazu by wyskoczyl z lapami to przciez nie bede mu recytowal listy znajomych;) Odrazu do kontrataku sie przystepuje;) :p
Polecane artykuły