SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

FAQ:Tricki MTB

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 17712

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
Cześć.
Widziałem że ten temat się często powtarzał więc można by go podczepić pod FAQ.

Pamiętaj, że wszystkie tricki wymagają dużo ćwiczeń, jeśli nie opanujesz jakiegoś z drugim, już trudniejszym będziesz miał problemy i będziesz uczył się go dłużej, dlatego najpierw opanuj podstawy! Nie zabieraj się za resztę. Ustawiłem tricki tak aby były od tych podstawowych, jak stójka, potrzebnych w zasadzie do każdego innego tricku.

Pamiętaj, że wszystkie nieumiejętnie wykonywane sztuczki niosą za sobą niebezpieczeństwo dla Twojego zdrowia, jak i życia, nie ponoszę za to odpowiedzialności!!! Pamiętaj, aby odpowiednio się do tego przygotować, jeśli masz zakwasy po przejechaniu 10km na rowerze, popracuj najpierw nad kondycją. Jeżeli jesteś zmęczony zaprzestań ćwiczeń, gdyż utrwalą Ci się błędy, które mogą mieć potem przykre konsekwencje.

Nastaw się też psychicznie, to naprawdę pomaga, jeśli uwierzysz w to, że potrafisz, że szybko się wszystkiego nauczysz zrobisz to dwa, trzy razy szybciej. Musisz też przezwyciężyć strach, niektórzy boją się wyskoczyć przed 30cm murkiem.

Każde ćwiczenie zaczynaj od najprostszych, najniższych przeszkód, stopniowo podnoś sobie poprzeczkę, dzięki temu unikniesz uszkodzeń sprzętowych i szybciej sobie przyswoisz tricki.

Życzę Ci powodzenia i pamiętaj, że trening czyni mistrza!



Ble ble ble i zaczynamy:
1 Stanie w miejscu



Pierwszą rzeczą, podstawą ze wszystkich podstaw, której powinieneś się nauczyć jest stanie w miejscu, tzw. stójka. Jest to moment w którym stoisz na pedałach roweru, starając się jak najmniej poruszać rowerem, kołami, chodzi o to, że rower stoi w miejscu (dozwolone są minimalne ruchy), a Ty stoisz na pedałach, a nie na ziemi! Pomyśl jakie to jest przydatne. Stoisz na światłach.. nie schodź z roweru, szybciej wystartujesz, a jak efektownie to wygląda. Dla wielu początkujących jest to jedna z najtrudniejszych rzeczy w tym sporcie. Dlatego najważniejszy jest trening, im więcej ćwiczysz, tym lepiej będzie Ci wychodzić. A nauczyć się tego musisz, bo bez stójki nie zrobisz trudniejszych tricków. A jak się nauczyć? Poniżej instrukcja:

- Znajdujesz miejsce, może to być prosta, równa droga ,najlepiej beton, lub lekko pochyła (na tej jest łatwiej)
-Zastanów się którą nogę wolisz trzymać z przodu. Jeśli lewą to przeżuć ją bliżej kierownicy.
- Zacznij powoli jechać... (możesz też ćwiczyć stojąc)

- Najlepiej wstań.

- Teraz możesz lekko wcisnąć hamulce lub czekać aż rower się zatrzyma, różne są szkoły, ale ja osobiście uczyłem się hamując i tą opcję Ci polecam, jest dużo łatwiej.

- Pedały ustaw równolegle do ziemi! TO WAŻNE!!! Będzie Ci łatwiej!
- Przekręć lekko kierownice w kierunku przeciwnym do Twojej „lepszej" nogi. Głowę przeżuć nad kierownicę, jak najdalej, łatwiej Ci będzie utrzymać rower i nie spaść z pedałów.
- Jedną nogę ugnij, drugą zaś trzymaj wyprostowaną, balansuj na rowerze...

- i jak? Stoi w bezruchu?:)

- żeby ułatwić sobie sprawę należy poruszać rękami i nogami, tzn. nieznacznie je uginać oraz balansować ciałem, raz w lewo, a raz w prawo, jeśli masz amortyzator będzie Ci dużo łatwiej bo wychylając się do przodu opierasz się na nim, przy "wgniocie" utrzymujesz równowagę, jeśli tracisz ponownie naciskasz na amora.

- Dużo ćwicz, musisz to opanować do perfekcji!

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
2. Obroty na tylnym kole



Nie jest to trudne i powinieneś to opanować nie poświęcając na to dużo czasu.

Polega to na tym, ze podnosisz przednie koło roweru i obracasz się na tylnym kole na boki. Obracasz się trzymając zaciśnięty tylny hamulec. Wykonując małe obroty, o kilka stopni masz już stójkę, raz w prawo, raz w lewo i styka:). Ale można też zrobić coś efektowniejszego, Np. obrót o 90 stopni, albo 180! Jeśli uda Ci się zrobić obrót o 180 stopniu podczas jazdy wyładujesz w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy. Wtedy rower zacznie Ci jechać do tyłu. Z pewnością długo tak się nie utrzymasz więc wykonuj kolejny obrót i jesteś już na prostej drodze!:) Ale do rzeczy.

Aby podnieść przednie koło pochyl się do przodu (na zaciśniętym hamulcu), jak najdalej za kierownicę, a potem lekkie szarpnięcie kierownicą i odchył do tyłu i przednie koło jest już w górze. Wszystko oczywiście musisz wyczuć tak aby przechył nie był zbyt duży, abyś się nie przewrócił na plecy. Kiedy koło masz już w górze wystarczy że pochylisz się w którąś stronę, a rower powinien się przekręcić. Takie malutkie obroty opanujesz po kilku próbach, ale do większych potrzeba ćwiczeń.



3. Podnoszenie przedniego koła bez wykorzystania hamulca



Przyda Ci się to podczas jazdy, np. gdy chcesz się dostać na jakąś przeszkodę, a nie możesz się zatrzymywać. To także dobry początek do nauki wskakiwania na przeszkody.

Nie jest to trudne. Pochylasz się do przodu, za kierownicę, ugięcie rąk, odchylenie do tyłu z jednoczesnym lekkim szarpnięciem kierownicy i przednie jest już w powietrzu. W ten sposób możesz wjeżdżać na niższe murki , ławeczki, i wysokie krawężniki. Przed przeszkodą podnosisz przednie koło a gdy już do nie dotrzesz tylnym przechyl się do przodu, za kierownicę, tak aby rower sam podjechał pod tą przeszkodę.



4. Obroty na przednim kole (piwot)

Tutaj podnosisz tył, przesuwając rower w lewo lub prawo. Oczywiście na zaciśniętym przednim hamulcu. Od tej pory przedniego hamulca będziesz używał dużo częściej niż tył. Ale nie bój się.:)

Żeby się obrócić na przednim kole , musisz przekręcić kierownicę w kierunku w który chcesz się obrócić. Musisz tak zrobić, aby wylądować mając kierownicę prosto w stosunku do roweru!. Aby się przekręcić musisz zacisnąć przedni hamulec, lekko ukucnąć, wyskoczyć do przodu i obrócić się w którąś stronę.

Najważniejszym elementem są nogi. Bo to nimi kierujesz obrót. Nogami ciągniesz rower za sobą. Ale musisz uważać by nie wylądować prostopadle do ziemi, bo wywrotka gwarantowana:/

Z tym trikiem musisz się troszkę więcej pobawić niż obrotem na tylnym kole, jednak jest on dużo bardziej przydatny i efektowny.

Piwot na przednim kole służyć Ci będzie do ustawienia pozycji roweru, bardzo przydatny jest w stójce etc.




5. Podnoszenie tylnego koła bez hamulca

Jest to podstawa do wykonania podskoku w czasie jazdy tj. bunnyopa. Ja nauczyłem się najpierw bunnyhopa, wydaje mi się prostszy, ale wszystkie źródła podają inaczej, więc.... Ale o tym dowiesz się później. Jedź powoli. pochyl się do tyłu, a potem wyskocz do przodu i popchnij kierownicę do przodu. Uważaj żeby nie spaść z pedałów! Najlepiej załóż jakieś ochraniacze jeśli masz bo mocne uderzenia w piszczel gwarantowane!!! Ale nie przejmuj się tym i ćwicz dalej, potem będziesz ładnie fruwał w powietrzu.

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
6. Piwot na schodach

Do tego musisz umieć perfekcyjnie obroty na przednim i tylnym kole! Więc jeśli tego dobrze nie umiesz to poćwicz i wróć do tego punktu później, bo zrazisz się, że Ci nie wychodzi i zaprzestaniesz. Łatwiej jest "wspinać" się na schody.

Obróć się na tylnym kole tak aby wylądować przodem na pierwszym schodku, teraz zrób obrót na przednim kole i na schodek... Jest to trudne dlatego musisz dużo ćwiczyć. W dół możesz schodzić ta sama metoda, najpierw tył, potem przód. Ale ćwicz najpierw w górę, bo jak Ci coś nie wyjdzie konsekwencje będą dużo mniejsze.

Gdy będziesz w tym dobry spróbuj zacząć wskakiwanie od wrzucenia na schodek najpierw tyłu. To jest już troszkę trudniejsze, chociaż ja nauczyłem się najpierw tak, jednak większości jest łatwiej na odwrót. Ten trik wygląda bardzo efektownie, no i wymaga wielu godzin ćwiczeń, niestety:( Musisz robić to płynnie żeby jakoś to wyglądało i w ogóle Ci wychodziło, bo przy "szarpaniu" zmęczysz się po pierwszym schodku.


7. Podskakiwanie w miejscu

Bardzo fajna sprawa. Tego triku nauczyłem się chyba jako pierwszego ze wszystkich. No... prawie:)

Skakanie w miejscu jest przydatne do utrzymywania równowagi na nierównym podłożu. Jest to coś podobnego do stójki, tzn. uzupełnia stójkę.

Jeśli to opanujesz bunnyhopa będzie już tylko formalnością.

Musisz zacisnąć oba hamulce, ugiąć kolana, ale nie za mocno, teraz mocno naciśnij na pedały i wyskocz. Pedały " pójdą " za Tobą. Przynajmniej potem, bo na początku możesz mieć problemy. Proponuje na początku naciskać na pedały z niewielką siła, aby nie było żadnych kontuzji, a pierwsze podskoki malutkie.

Teraz lądowanie. Najlepiej jest wylądowanie na tylny kole, a potem na przednim, taki sposób najmniej obciąża Twój rower i Twój kręgosłup. Jednak nie zawsze będzie CI się to udawać. jeśli prawidłowo wykonasz skok powinien on być praktycznie niesłyszalny.

Kiedy już to dobrze opanujesz możesz połakomić się na coś lepszego. mianowicie możesz przeskakiwać w ten sposób niewielkie!!! przeszkody, albo wskakiwać na schodki. Wystarczy ze ustawisz rzednie koło jeden schodek wyżej od tylnego, a podczas skoku pochylisz się do przodu. Powinieneś znaleźć się oboma kołami o stopień wyżej.

Poćwicz teraz z skakaniem na boki. Robisz tak samo jak przy zwykłym podskoku, tyle że jeśli chcesz skoczyć w prawo musisz przechylić się w prawą stronę w czasie lotu. Taa… fajnie brzmi, ale tak jest:). Po trzech próbach powinieneś wiedzieć o co chodzi.

Ale musisz uważać przy lądowaniu, nie możesz się przecież wywrócić:). Ustaw rower tak żeby wylądował w miarę równo, ale najlepiej jak pod jakimś kątem do ziemi i skoryguj potem położenie ciałem, będzie Ci łatwiej.

Jak już opanujesz to do perfekcji możesz połakomić się na wskakiwanie bokiem np. na schodki, murki. Bardzo efektownie to wygląda. Spróbuj wskoczyć na wąską rurkę w parku. Posiedź na niej chwilkę i zeskocz. Świetna sprawa! Najprostszy trik z tych najbardziej efektownych, warto opanować go do perfekcji!




8. Wskakiwanie na większe przeszkody

Tutaj jest wiele szkół, ja osobiście robię to tak:

Przednie koło znajduje się na przeszkodzie. Ustawiasz się prostopadle do przeszkody, najlepiej maleńkimi podskokami. Teraz możesz trochę podjechać, aby pedał który masz z przodu oprzeć na przeszkodzie. Musisz znajdować się dokładnie nad pedałem dotykającym przeszkody. Wykonujesz podskok tylnym kołem i wychylasz się na max do przodu, jak przy wjazdach na murek. Wychylając się do przodu pchasz rower do przodu i wyskakujesz. Rower powinien wtoczyć się na przeszkodę. Jest to dość trudne, szczególną przeszkoda na początku będzie Twój strach, ale jak już kilka razy Ci wyjdzie będzie ok. Jak zwykle musisz dużo ćwiczyć

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
9. Obrót na przednim kole.

jest to troszkę podobne po piwotu na przednim kole, tyle, że tutaj obracamy się o większy kont niż tam. Bo piwot służył nam tylko do ustawienia pozycji roweru. Tutaj potrzeba nam więcej energii, aby wykonać obrót dlatego robione jest to najczęściej z jazdy.

jadąc, na początku powoli!!!, należy odchylić się w stronę przeciwną do kierunku w którym chcemy wykonań obrót. następnie zaciskamy przedni hamulec (musi dobrze łapać!) i "zarzucamy" tylnym kołem, liczy się praca nóg. Pamiętaj, że tutaj nie wysokość się liczy a kąt o jaki uda Ci się obrócić, dlatego energię poświęć na obrót, a nie na wysokie podniesieni tylnego koła, ono może być uniesione kilka centymetrów nad ziemią! Jeśli będziesz już super dobry powinno Ci się udać zrobić obrót o 180 stopni!:]


10. Bunny hop:

Jest to w zasadzie podstawowy trick. Chodzi o to, ze jadąc na rowerze podskakujesz. Precyzując podskok podczas jazdy.

Aby to wykonać musisz najpierw być w ruchu. Jeśli opanowałeś dobrze podskoki w miejscu na pewno już tego próbowałeś. Jeśli jedziesz wolno wyskoczysz niżej (przynajmniej na początku) i skok będziesz krótszy (zawsze). Jadąc szybko skok będzie wysoki i daleki ponieważ, będzie większa energia dla skoku.

Instrukcja: jedziesz na rowerze, pedałujesz, przestajesz pedałować, lepszą nogę przenosisz na przód, podnosisz się nieco z siodełka, pochylasz do przodu, uginasz ręce i nogi, łapiesz równowagę i wszystko prostujesz tj. ręce nogi i tułów jednocześnie, unosisz rower do góry. Skacz najpierw na sucho, na razie bez żadnych przeszkód! Dopiero potem prze patyka i wyższe przeszkody, pamiętaj aby dostosować moment wyskoku do prędkości z jaką jedziesz! Żebyś nie wylądował przed przeszkodą. Cóż teraz pozostaje lądowanie, jak już pewnie wiesz, najbezpieczniejsze jest wylądowanie na tylne koło bądź w ostateczności oba, zamortyzuj lądowanie ugięciem rąk i nóg!

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
No i to co lubie najbardziej:
Jazda na gumie (Wheeliee)
Przygotowanie roweru i siebie do ćwiczeń



- Rower:

Obręcze powinny być proste, ale to nie jest akurat najważniejsze, ale oczywiście jeśli masz proste pójdzie Ci to dużo szybciej. Hamulce (tylne, przednich nie musisz mieć ;P) powinny dobrze działać, lub w przypadku lekkiego skrzywienia tylnej felgi dość dobrze. Siodełko wciśnięte na maxa w dół lub tak, aby nogi całą powierzchnią stopy dotykały podłoża. Opony. Jak najszersze. Będzie Ci łatwiej, ale na cienkich, zwykłych, też nie będzie Ci trudno. Jeśli chodzi o ciśnienie to... Powietrza musisz troszkę tam mieć, bo podczas jazdy na tylnym kole jest ono obciążone całym Twoim ciężarem.

- Prowadzący:

Na początek załóż kask i ubezpiecz się jak najlepiej, Dużo nerwów i cierpliwości, nie możesz zniechęcić się po dwóch godzinach ćwiczeń!!!


Miejsce

Najłatwiej jest pod niewielkie wzniesienie (naprawdę niewielkie!!!) lub na zupełnie prostej, asfaltowej drodze, niektórym także lepiej jest uczyć się jadąc z górki, sam wybierz.


Jazda

- Najpierw poderwanie przedniego koła do góry. Jeśli już kiedyś próbowałeś nauczyć się jeździć na tylnym kole nie masz z tym problemów, ale jeśli nie to:

Ustaw przełożenie na 1:3 lub wyższe, mniejszego nie ma sensu bo zapedałujesz się na śmierć :]. Należy pochylić się trochę w stronę kierownicy, a następnie szarpnięciem i kopnięciem w pedał poderwać koło. UWAGA!!! Zawsze palec wskazujący trzymać na klamce tylnego hamulca. Jest to ważne, bo gdy zaczniesz lecieć na plecy wciskasz lekko klamkę i nic Ci nie jest.

- Teraz poćwicz podnoszenie przedniego koła. Podnosisz je, kręcisz dwa razy i wychylasz się na max do tyłu, kiedy czujesz, że spadasz na plecy, wciskasz hamulec i lądujesz na ziemi. Wyćwicz to dobrze i długo. Poświęć na to nawet dwie godziny, o to są ¾ sukcesu.

- Teraz gdy bez żadnych problemów podnosisz przednie koło zacznij pedałować. Ale spokojnie. Kiedy czujesz, ze lecisz do tyłu wciśnij hamulec, jednak tym razem lekko, z wyczuciem, tak aby nie znaleźć się na ziemi, a jedynie lekko opaść w przód. Aby utrzymać równowagę balansuj nogami.

- Aby utrzymać przednie koło w powietrzu wyprostuj się, plecy i ręce prosto!

- Pamiętaj! Jazda na tylnym kole nie opiera się na ciągłym przyśpieszaniu! Wszystkie ruchy muszą być płynne i spokojnie. Podniesienie i pedałowanie jednoczesne, bez gwałtownych ruchów, będzie Ci łatwiej z równowagą.

- Po pięciu godzinach będziesz już umiał jeździć bez pedałowania.

- Wykorzystuj to przy zjeździe z murków i wyższych krawężników, oszczędzasz rower i siebie.



Przez miesiąć jazdy na markecie nauczyłem się Wheelie One-hander i przejadę nawet ok.3m wheeliee no hander.
Super trick

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 8031 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 28851
jak kopiujesz cos netu daj info skad

Moderator:
-Sporty Extremalne-
-Rowery-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
Aaa,dzięki że przypomniałeś:)
Brałem z mbike.pl
Pozdrówka

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
Dla zaawansowanych
1. Zeskakiwanie z wysokich murków

Znajdujesz się na przeszkodzie z której chcesz zjechać. Małymi podskokami musisz znaleźć się na samej krawędzi murka, jeśli nie opanowałeś podskoków i stójki nawet się do tego nie zabieraj bo to już nie przelewki. Kiedy jesteś już na samej krawędzi przeszkody zrób stójkę. Rower sam powinien przechylić się w stronę w którą chcesz zeskoczyć. Jeśli nie to mu dopomóż balansując swoim ciałem. Teraz wybijasz się i jeśli znajdziesz się w powietrzu no to tak jak byłbyś już w domku. Najtrudniejsze masz już za sobą. Rower sam odsunie się od przeszkody bo wcześniej był przechylony, teraz musisz martwić się tylko lądowaniem. Jak już pisałem wcześniej najlepiej wylądować na tyle koło, uginając kolana.



Innym i częściej stosowany, także prostszym, sposobem na zeskok jest podjazd na krawędź przeszkody, energiczne uniesienie przedniego koła, naciśnięcie na pedały, tak abyś pojechał i w końcu zjazd na tylne koło. Ugnij kolana a potem je wyprostuj. Elegancko zamortyzujesz upadek. Opuszczasz przednie koło i jesteś już cały na ziemi.


2. Zeskok z obrotem na przednim kole

Nie jest to aż tak trudne. Jeśli nie umiesz dobrze piwotu na przednim kole nawet się do tego nie zabieraj!

Podjedź do krawędzi przeszkody, złap równowagę i robisz normalny obrót tak jak robiłeś to na ziemi. Gdy jesteś już w powietrzu szybko popchnij rower do tyłu i pociągnij za kierownicę. Będziesz miał „czikena” jak nie wiem, ale nikt nie mówił, że będzie aż tak łatwo, po pierwszym razie będzie to dla Ciebie pestka. Powinieneś spaść najpierw na tylne koło. Najważniejsze jest żebyś się nie bał i mocno pociągnął rower żeby zdążył się obrócić w czasie lotu. Obrót możesz sobie dopełnić będąc już na dole, na tylnym kole.

3. Pedał Kick

Najlepsze do tego przełożenie z przodu na 1 blacie a z tylu na 3 koronce. Na takim ustawieniu zaczyna się najłatwiej. Teraz zaczynasz skakać na tylnym. (czytaj niżej!!!) Gdy zacznie Ci opadać przód puszczasz hamulec i kopiesz mocno w pedał podskakując przy tym lekko w gore. Hamulec puszczasz na krótką chwilę przed kopnięciem bo w przeciwnym wypadku albo odjedziesz do tylu albo nie będziesz mógł kopnąć. Kopniecie musi być z wyczuciem, ale tym zajmiesz się później, na razie musisz nauczyć się zsynchronizować ruchy, gdyż to jest w tym tricku najtrudniejsze. Zasada jest taka ze jeśli przód jest bardzo nisko musisz kopnąć mocniej, natomiast jeśli leciutko ciągnie w dół to wykonujesz malutkie kopniecie korygujące ustawienie roweru. Po dobrym opanowaniu tego triku będziesz mógł skakać na tylnym kole dopóki nie opadniesz z sił. :]


4. Pedał Up

Jest to jeden z najbardziej przydatnych jak i efektownych tricków. Chodzi w nim jak zwykle o wskakiwanie na przeszkodę. Podobne jest to do Bunny hopa, jednak w bunny potrzebujesz prędkości do skoku, przez co jest on dosyć prosty. Ten trick wymaga dużo więcej ćwiczeń i jest o wiele trudniejszy.

Ustaw pedały tak aby Twoja gorsza noga była wyżej od lepszej. Kiedy dojeżdżasz do murka (bo pedały ustawiałeś powoli jadąc) kucasz i mocno naciskasz gorszy pedał, uniósł Ci się przód. W tym momencie Twoja lepsza noga jest ułożona w takiej pozycji byś mógł z całej siły kopnąć i wyskoczyć w gore. To drugie kopniecie wybija Cię w przód i w gore dzięki czemu nie potrzebujesz wkładać dużo siły w wypchniecie roweru w przód. By wskoczyć naprawdę wysoko musisz pociągnąć kierownice w gore i nogi podkurczyć tak byś usiadł prawie na tylnym kole.

Lądować możesz na oba koła (prościej) lub na tylne. W tym drugim przednie koło musi być bardzo wysoko uniesione.

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
5. Obracanie się skacząc na tylnym kole

W zasadzie jeśli nauczyłeś się już skakać na tylnym kole to z pewnością próbowałeś już tego. Do tego tricku konieczna jest umiejętność bardzo dobrego skakania na tylnym kole.

Skacząc na tylnym kole przechylasz lekko ciało w stronę w która chcesz się obracać. Rower teraz będzie Cię leciutko ciągnął na bok dlatego musisz szarpnąć za kierownice, a dokładniej za ta jej stronę w która się obracasz. W tym samym czasie nogami również wykonujesz skręt. Jednym zdaniem polega to na skręceniu ciała a dopiero potem dociągnięciu roweru i tak w kolko aż się obrócisz. Na początku nie będzie to wyglądało zbyt ładnie bo będziesz przy tym skakał w tył i w przód ale jeśli będziesz dużo ćwiczył uda Ci się to zrobić w miejscu.


6. Sidehop

Można pokonać przeszkodę stawiając najpierw przednie koło a potem tylne co opisywałem na początku. Sidehop jest natomiast bardzo efektownym trikiem jeśli wykonywany jest bardzo wysoko. By nauczyć się Sidehop musisz opanować technikę wykorzystywaną przy Bunnyhopie, równowagę i Pedał Kicka. Ustawiasz się do murka pod lekkim katem tak by tył znajdował się dalej od murka ponieważ w czasie lotu musi on zatoczyć luk. Następnie przechylasz się w tył i kucasz, z początku wystarczy zrobić to na wysokości siodełka lecz jeśli chcesz wyskoczyć wyżej musisz cały ciężar ciała przenieść na tylne koło tak by przód prawie się unosił. Gdy jesteś już przygotowany do skoku, przekręcasz korby tak jak przy Pedał Kicku, przechylasz się lekko w stronę w która skaczesz po czym bardzo dynamicznie wyskakujesz w gore. Wyskok jest tutaj najważniejsza rzeczą ponieważ musisz to zrobić hm mmmm jakby nad tylnym kołem, chodzi mi o to, ze wyskakując ciągniesz głowę w tył i dzięki temu lecąc w gore jesteś w prawie wyprostowanej pozycji. Jeśli już udało Ci się podskoczyć i przedni koło znajduje się ponad murkiem, musisz wypchnąć rękoma rower w przód i podciągnąć nogi. Nogami również musisz pociągnąć rower w bok żeby zmieścić się na przeszkodę. Sidehopa na wysokość 50 cm można uznać już za bardzo dobry wynik ponieważ jest to trik dosyć trudny i wymaga wielu umiejętności. By wskoczyć na murek o wysokości metra potrzeba naprawdę dużo czasu i co najważniejsze ciężkiej pracy.


7. Podskakiwanie na tylnym kole

(są dwa teksty, z obu będzie Ci się bardzo łatwo tego nauczyć, spróbuj obu, a naprawdę szybko Ci to pójdzie.) pamiętaj, że należy jak najwięcej ćwiczyć!

Pierwszy:

Do nauki skakania będzie Ci potrzebny murek (nie za wysoki, nie za niski). Podjeżdżamy do murka przodem, ładujemy na niego przednie koło i tak sobie skaczemy aż będzie to dla nas naturalne tzn. będziemy potrafili skakać w lewo, w prawo i nawet w jednym miejscu tak długo jak nam się podoba (min. 3 min.). Celem tego ćwiczenia jest przyzwyczajenie początkującego trialować do kąta jaki jest uzyskiwany podczas skakania na tylnym kole. Kiedy już opanujemy w/w ćwiczenie do perfekcji znajdujemy sobie płaski i równy teren (nie polecam trawy) wciskamy obydwa lub tylko tylny hamulec, odchylamy się do tyłu i mocno szarpiemy kierownicę i zaczynamy skakać do tylu, na boki. Kiedy już będziemy w stanie podskoczyć na tylnym kole min.15 razy zaczynamy skakać do przodu i w miejscu. Aby to uczynić skacząc na tylnym kole wykonujemy lekki nacisk na pedała i w tym samym czasie popuszczamy tylny hamulec, który wciskamy zaraz po wykonanym skoku w przód. Bardzo ważne jest to aby skacząc do przodu na tylnym kole zsynchronizować nacisk na padała z popuszczeniem hamulca - umożliwi to "fruwanie" na dalekie odległości .

Drugi

Ten trik rozpoczynamy od wyszukania płaskiego miejsca , oraz dokładnego przegotowania roweru . Hamulce muszą idealnie działać . Naukę możemy rozpocząć na kilka sposobów . Najłatwiej zacząć z tzw. : " huśtawki " .
Jedziemy powoli , w odpowiednim momencie zaciskamy przedni hamulec lekko wychylając się do przodu . Podnosimy tylne koło na wysokość ok. 15 cm . Teraz opuszczając tylne koło , zaciskamy mocno tylny hamulec ( nie może puścić ) , wychylamy się jak najbardziej do tyłu ( prostujemy ręce !!! ) . " Chowając się " za siodło próbujemy wyciągnąć jak najwyżej przednie koło . Na początku najlepiej tak pociągnąć za sobą rower , żeby postawić go pionowo i zeskoczyć . Kiedy to już się nam uda , musimy zacząć ćwiczyć utrzymywanie się na tylnym kole jak najdłużej . Rower powinien być pod kątem od 45 o- 55 o do poziomu . Potem możemy zacząć próbować skakać . Po prostu wybijamy się z pedałów i ciągniemy rower za sobą trzymając sztywno kierownice . Skacząc możemy korygować pozycję delikatnie wychylając się w odp. stronę .
Teraz zostało nam już tylko ćwiczenie !

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 234 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 945
8. Skakanie na przednim kole:

Trick ten jest naprawdę trudny i wymaga nie małych umiejętności. Jadąc powoli, i mając złapana dobrą, pewną równowagę zaciskamy przedni hamulec jednocześnie wychylając się lekko do przodu. teraz wychylaj się coraz bardziej, aż do granicy upadku. Znajdź ten maksymalny kąt, słabe wychylenie nie pozwoli Ci na podskoki! Teraz spróbuj podskoczyć do góry. Powinno Ci się udać po kilku próbach, ale jak już wspomniałem jest to już naprawdę zaawansowany trick. Bardzo dobrze jest mięć do niego amortyzator, ponieważ na twardym widelcu trick ten staje się praktycznie nie do wykonania.



KONIEC

Szpecjalista ;]
Freeride/downhill

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 264 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 963
Czytalem to kiedys na jakiejs stronce jak sie uczyłem tego :D i wszystkie te triki umiem :D tzn umialem jak sie w trial bawiłem teraz musiałbym se przypomniec :D ale dałbym rade najbardziej lubilem pedal up'a :D jak tak sobie jedziesz powoli w strone 1m murka i nagle hop na niego i stoisz na tylnym kole na krawedzi murka :D bajka normalnie :)...a co do tego skakania na przednim kole to według mnie lepiej sie skacze własnie na sztywnym widelcu bo jak masz amora to praktycznie sie od podłoza nie odbijasz tylko "bujasz" na samym amorze

Zmieniony przez - Scar86 w dniu 2008-02-24 12:10:13
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Skok wzwyz- prosze o pomoc

Następny temat

wsad- problem

WHEY premium