Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
ale mi upokorzenie,przegrywać na treningach....po coś one są. Szlifujesz tam techniki które nie zawsze Ci wychodzą i często narażasz się na kontre(na skończenie),ale nie wyjdzie raz,nie wyjdzie dwa,a za piątym razem skończysz typa tą techniką w końcu.
Ty będziesz ją umiał a on przez "asekuracyjne" wygrywanie będzie się znacznie "wolniej" rozwijał...
na początku będziesz przegrywał,ale później bedziesz górą.
i jak myślisz komu sie to bardziej opłaci???
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
15
Napisanych postów
11027
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
72188
więcej potu na treningach=mniej krwi na ulicy
nie przejmuj sie-co ja mam powiedzieć ?mimo iż trenuje SW już dość długo to jak nieraz chce zacząć coś nowego (a zdarzało sie tak) to na początku też wciry dostaje (mimo iż mam jakieś pojecie) bez tego sie nic nie nauczysz,na początku swoje frycowe trzeba zapłacić żeby potem móc górować-normalna kolej rzeczy.......
Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2008-01-06 22:21:35
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
Szacuny
4
Napisanych postów
423
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3074
Nikt, nie miotał kolegami przychodząc pierwszy raz na treningi i nie dostawał wcir.... Taka jest kolej rzeczy, można mieć jedynie dar szybkiego uczenia, dodatkowo jeśli się naprawde pasjonuje tym to wychodza nam techniki lepiej niz normalnym ludziom, ktorzy np."przychodza nauczyc sie bronic".
Każdy z JJ lub JUDO czy BJJ będąc na zawodach wie, jaka to ciężka sprawa wykonać rzut, czysto lub wmiare czysty na przeciwniku w zwarciu... Co dopiero na ulicy gdzie nie obowiazuja zadne zasady.
Jak na twoje wymiary to tylko harai-goshi, ewentualnie jezeli przeciwnik jest twojego wzrostu mniej wiecej to goshi-guruma. Moje zdanie.