Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
QUEBLO,czuję się doceniony przez Ciebie,ale jak nie za mój piękny śpiew,to znowu nie wiem za co.Dziękować
...
Napisał(a)
Nie. Bo zawsze ktoś moze Ci z czołgiem wyjechać.
To raczej historia rodem z Iraku ;p.
Powodzenia w combatowym punktowaniu jak przeciwnik będzie miał ok 100 kilo(czyli będzie niemal dwa razy cięższy od Ciebie)
Ja akurat bym użył boksu ale nie wyobrażam sobie zbytnio dziewczyny ważącej tam powiedzmy 40-50 kg walczącej na pięści z kolesiem sięgającym prawie stówy ;].
A jak czyimś naturalnym odruchem jest zesrać się ze strachu,to jak combat ma to wykorzystać???
Jak przeciwnik zesra się ze strachu to już chyba to za koniec walki można uznać... -.- A ciekaw jestem, co Ty byś tutaj polecił...
To raczej historia rodem z Iraku ;p.
Powodzenia w combatowym punktowaniu jak przeciwnik będzie miał ok 100 kilo(czyli będzie niemal dwa razy cięższy od Ciebie)
Ja akurat bym użył boksu ale nie wyobrażam sobie zbytnio dziewczyny ważącej tam powiedzmy 40-50 kg walczącej na pięści z kolesiem sięgającym prawie stówy ;].
A jak czyimś naturalnym odruchem jest zesrać się ze strachu,to jak combat ma to wykorzystać???
Jak przeciwnik zesra się ze strachu to już chyba to za koniec walki można uznać... -.- A ciekaw jestem, co Ty byś tutaj polecił...
...
Napisał(a)
jakby sie koleś któremu chce przywalić zesrał ze strachu to bym mu nic już nie robił...
a jak miałbym doradzić komuś kto sra ze strachu co ma robić zeby nie popuszczać to bym mu radził skonsultowac się z lekarzem,ewentualnie brać stoperan przed wyjsciem.
a jak miałbym doradzić komuś kto sra ze strachu co ma robić zeby nie popuszczać to bym mu radził skonsultowac się z lekarzem,ewentualnie brać stoperan przed wyjsciem.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
A co to ma wogole wspolnego z tematem no i wogole to mnie chyba nie zrozumiales bo chodzilo mi jaka bys tutaj sztuke walki polecal... -.-
...
Napisał(a)
QUEBLO Sog za sranie
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno kiedy umrzesz...
...
Napisał(a)
Generalnie to jest tak...
W teorii i na macie combaty zawsze fajnie brzmią i wyglądają.
W wolnej walce combaciarze zazwyczaj dostają solidny wpieprz.
Owszem, może cos zadziałać na kogos, kto nic nie ćwiczy i nie ma pojęcia o tym jak się bronić. Ale na takiego to nie trzeba w sumie nic ćwiczyć.
Tylko parter jako tako wyrównuje różnice masy i siły dobrze wyszkolonej kobiety i jej agresora (zakładamy, że nie zna on dobrze parteru, bo wtedy i tak kobiecie to nic nie pomoże).
A za naturalny odruch obstawiałbym skoczenie do gardła i wygryzienie tętnicy. Mylę, że to kolega miał na myli, prawda?
Zmieniony przez - OloKK w dniu 2008-02-04 18:14:04
W teorii i na macie combaty zawsze fajnie brzmią i wyglądają.
W wolnej walce combaciarze zazwyczaj dostają solidny wpieprz.
Owszem, może cos zadziałać na kogos, kto nic nie ćwiczy i nie ma pojęcia o tym jak się bronić. Ale na takiego to nie trzeba w sumie nic ćwiczyć.
Tylko parter jako tako wyrównuje różnice masy i siły dobrze wyszkolonej kobiety i jej agresora (zakładamy, że nie zna on dobrze parteru, bo wtedy i tak kobiecie to nic nie pomoże).
A za naturalny odruch obstawiałbym skoczenie do gardła i wygryzienie tętnicy. Mylę, że to kolega miał na myli, prawda?
Zmieniony przez - OloKK w dniu 2008-02-04 18:14:04
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
OLOKK:
W teorii i na macie combaty zawsze fajnie brzmią i wyglądają.
W wolnej walce combaciarze zazwyczaj dostają solidny wpieprz.
jeśli by ich porównywac z ćwiczącymi SW,to tak. Ale to dlatego że combat nie jest nastawiony na walke przez długi czas,z podziałem na rundy a ,jak wcześniej pisałem na szybkie unicestwienie napastnika. Combaciarzowi nie ma potrzeby znać całego wachlarza technik grapplera,dlatego gdyby ich zestawić na macie to szybko pelegnie.
Tak samo nie jest mu do szczęścia potrzebna znajomość całego przekroju uderzeń i kopnięć,dlatego gdyby go zestawić z typowym uderzaczem to KO pewnie szybko zaliczy...
Combaciarz ma umieć te najprostsze i najbardziej skuteczne techniki i na glebie i w stójce. On ma zneutralizować zagrożenie i oddalić się z miejsca zdarzenia a nie bawić się w rozprawianie się z rywalem na sto różnych sposobów.
Owszem, może cos zadziałać na kogos, kto nic nie ćwiczy i nie ma pojęcia o tym jak się bronić. Ale na takiego to nie trzeba w sumie nic ćwiczyć.
Mylisz się. Znajomość czegoś zawsze da Ci przewage nad tym co nie zna nic.
Np: Będąc zielonym w temacie walk będziesz sie męczył z typem podobnym Tobie np 10 minut nim go pokonasz.
Znając już niektóre techniki(poznane choćby na Combacie) będziesz się z tym samym typem męczył np 2 minuty...
Jesteś 8 minut do przodu...
A za naturalny odruch obstawiałbym skoczenie do gardła i wygryzienie tętnicy. Mylę, że to kolega miał na myli, prawda?
dziwne masz te odruchy naturalne...
d0l4r99
napisz moze o jaką sytuacje chodzi bo sie zgubiłem.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-02-04 19:10:09
W teorii i na macie combaty zawsze fajnie brzmią i wyglądają.
W wolnej walce combaciarze zazwyczaj dostają solidny wpieprz.
jeśli by ich porównywac z ćwiczącymi SW,to tak. Ale to dlatego że combat nie jest nastawiony na walke przez długi czas,z podziałem na rundy a ,jak wcześniej pisałem na szybkie unicestwienie napastnika. Combaciarzowi nie ma potrzeby znać całego wachlarza technik grapplera,dlatego gdyby ich zestawić na macie to szybko pelegnie.
Tak samo nie jest mu do szczęścia potrzebna znajomość całego przekroju uderzeń i kopnięć,dlatego gdyby go zestawić z typowym uderzaczem to KO pewnie szybko zaliczy...
Combaciarz ma umieć te najprostsze i najbardziej skuteczne techniki i na glebie i w stójce. On ma zneutralizować zagrożenie i oddalić się z miejsca zdarzenia a nie bawić się w rozprawianie się z rywalem na sto różnych sposobów.
Owszem, może cos zadziałać na kogos, kto nic nie ćwiczy i nie ma pojęcia o tym jak się bronić. Ale na takiego to nie trzeba w sumie nic ćwiczyć.
Mylisz się. Znajomość czegoś zawsze da Ci przewage nad tym co nie zna nic.
Np: Będąc zielonym w temacie walk będziesz sie męczył z typem podobnym Tobie np 10 minut nim go pokonasz.
Znając już niektóre techniki(poznane choćby na Combacie) będziesz się z tym samym typem męczył np 2 minuty...
Jesteś 8 minut do przodu...
A za naturalny odruch obstawiałbym skoczenie do gardła i wygryzienie tętnicy. Mylę, że to kolega miał na myli, prawda?
dziwne masz te odruchy naturalne...
d0l4r99
napisz moze o jaką sytuacje chodzi bo sie zgubiłem.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-02-04 19:10:09
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
CHodzi o sytuację w której dziewczyna pyta jaką technike powinna ćwiczyć żeby się umieć obronić -.-
...
Napisał(a)
OloKk, wydaje mi się,że się mylisz. Moim zdaniem w parterze różnica mas między lekką dziewczyną a cięższym agresorem byłaby o wiele bardziej widoczna,a korzystniejszym rozwiązaniem jest jednak walka w stójce. Piszę to w oparciu o doświadczenie z judo, o ile w stójce z kims cięższym da się walczyć, o tyle w parterze już nie.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Saida: W tej kwestii zgodze się z OLOKK. Z silniejszym i cięższym przeciwnikiem(o ile nie ma on pojecia o parterze) znacznie łatwiej poradzić sobie na glebie niż w stójce
Popatrz na walki Nogueiry z Sappem czy Fiodora z Choi'em
d0l4r99 jesli chodzi o jedną technikę to zapomnijmy o sprawie,bo to nie ma o czym pisać. Jeśli chodzi o styl...Zgadzam sięz tym co napisała searme. Jeśli dziewczyna lubi uderzać to niech trenuje uderzane,bo lepiej żeby umiała dobrze uderzać niż słabo chwytać.
Jeśli lubi chwytać to niech trenuje chwytanie,na tej samej zasadzie.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-02-04 21:39:56
Popatrz na walki Nogueiry z Sappem czy Fiodora z Choi'em
d0l4r99 jesli chodzi o jedną technikę to zapomnijmy o sprawie,bo to nie ma o czym pisać. Jeśli chodzi o styl...Zgadzam sięz tym co napisała searme. Jeśli dziewczyna lubi uderzać to niech trenuje uderzane,bo lepiej żeby umiała dobrze uderzać niż słabo chwytać.
Jeśli lubi chwytać to niech trenuje chwytanie,na tej samej zasadzie.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-02-04 21:39:56
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Polecane artykuły