Pozwolenie na broń

Wszyscy tu piszą, że jak ktoś chce pozwolenie na broń to OD RAZU będzie ją nosił przy sobie i strzelał do każdego dresa... A jak nie znają odpowiedzi to zaczynają go gnoić...

A co jeśli chcę pozwolenie na broń w celach kolekcjonerskich??? Np. Starsza broń, choć to chyba nie ma znaczenia bo równie dobrze moge kolekcjonować broń nowoczesna, ale czy można dostać pozwolenie w takim celu?? Jeśli tak to jak (mniej więcej) trzeba to motywować?? Tylko nie mówcie, że trzeba być właścicielem muzeum...
Może być nawet zakaz noszenia broni przy sobie.

art 10.3 z ustawy o broni i amunicji.

3. Pozwolenie na broń może być wydane w szczególności w następujących celach:

1) ochrony osobistej lub ochrony bezpieczeństwa innych osób oraz mienia,

2) łowieckich,

3) sportowych,

4) kolekcjonerskich,

5) pamiątkowych,

6) szkoleniowych.


art 11 z tej samej ustawy.

Pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku:

1) posiadania broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850 lub replikę tej broni,

2) gromadzenia broni w zbiorach muzealnych na podstawie odrębnych przepisów,

3) dysponowania bronią przez przedsiębiorców dokonujących obrotu bronią i amunicją na podstawie koncesji lub świadczących usługi rusznikarskie na podstawie odrębnych przepisów, o ile jest to związane bezpośrednio z prowadzeniem działalności gospodarczej,

3a) dysponowania bronią przekazaną w celu pozbawienia lub potwierdzenia pozbawienia cech użytkowych

4) używania broni w celach sportowych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na podstawie zezwolenia właściwego organu,

5) posiadania broni alarmowej o kalibrze do 6 mm,

6) posiadania ręcznych miotaczy gazu obezwładniającego,

7) posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie nieprzekraczającej 10 mA,

8) używania broni palnej sygnałowej i alarmowej do celów wzywania pomocy, ratowniczych, poszukiwawczych oraz przez osoby uprawnione do sygnalizacji zawodnikom rozpoczęcia konkurencji sportowej w trakcie zawodów sportowych, jeżeli wymaga ona takiej sygnalizacji.

9) posiadania broni palnej pozbawionej cech użytkowych,

10) posiadania broni pneumatycznej.

Kolejny koleś który nie przeczytał ustawy, za to musiał się odezwać.

Kolejny koleś który nie czyta ze zrozumieniem a musi się odezwać.


Dzięki za ustawe itd. ale nie chodzi mi o 200-stu letnią broń, tylko nowoczesną, taką też można kolekcjonować. Czy jest wogóle szansa na takie pozwolenie, nie posiadając muzeum?

Nie słyszałem o kimkolwiek kto by dostał pozwolenie "kolekcjonerskie".

Znając Polskie realia sprawa jest z gatunku takich że jeśli pytasz się o rady na forum to pozwolenia nie dostaniesz - bo nie znasz komendanta krzysia czy jego wujka zdzisia czy kogoś tam.

troche nie rozumiem w czym problem...

pozwolenie mozesz przecież dostać na każdą broń,nie ważne czy bedzie miała rok,5 lat czy 100 lat..
jak spełniasz kryteria które są wymagane do uzyskania pozwolenia to pozwolenie na daną broń dostaniesz.

No niestety nie mam wójka zdzisia ani kolegi krzysia...
jednak zalezy mi i pewnie w przyszłości spróbuje.

A po co mam się domyślac o co chodzi w ustawie skoro mogę się spytać na forum i zostanie mi to przedstawione po ludzku. I to, że ty nie znasz żadnego kolekcjonera nie znaczy, że ich niema :P

O broni i amunicji to jedna z bardziej prostych ustaw z jakimi miałem do czynienia. Napisana łatwym i precyzyjnym językiem polskim.

Bez porównania do np. Kodeksu Postępowania Cywilnego czy Ustaw dotyczących VAT'u.

Co tu jest do wyjaśniania nie rozumiem.

A w praktyce - sytuacja parę lat temu ( i wątpię by się zmieniła ) wyglądała tak że pozwolenia nie mógł dostać facet, przeciwko rodzinie którego były potwierdzone groźby pozbawienia życia i coś co można było uznać za próby wprowadzenia tego w czyn. Czy biznesmen regularnie napadany, który musiał nosić większą gotówkę ( taki rodzaj działalności ). Ci ludzie z pewnością na "furtkę kolekcjonerską" też patrzyli.

Mówiąc krótko - w Polsce, co może być spuścizną komunizmu, pozwolenie na broń dla Jasia Kowalskiego jest trudne do uzyskania.

bison napisał/a:
"No i jesli chodzi o bron sportowa.

Podstawowe warunki i zasady użycia broni.
1. Broń sportowa przeznaczona jest tylko do zawodów i treningów sportowych.

2. Broń może być użyta wyłącznie w obronie koniecznej lub w stanie wyższej konieczności.
3. Użycie broni powinno nastąpić w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę osobie, przeciwko której użyto broni. Użycie broni nie może narażać na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia innych osób.
4. Przed użyciem broni należy wezwać napastnika do zachowania się zgodnego z prawem i oddać strzał ostrzegawczy.
5. O każdym przypadku użycia broni należy powiadomić najbliższą jednostkę Policji.
6. Jeżeli w wyniku użycia broni nastąpiło zranienie osoby lub osób, należy udzielić pierwszej pomocy i wezwać lekarza lub spowodować jego wezwanie.
7. Broń myśliwska i sportowa może być używana wyłącznie zgodnie z ich przeznaczeniem."

Najpierw mowa jest o broni sportowej, potem wplątuje w to użycie broni w celu obrony, oraz broń myśliwską. Z tego też pkt. 5 jest trochę niezrozumiały. Przecież nie sądzę, aby trzeba było powiadamiać policję o użyciu broni sportowej (na zawodach), czy myśliwskiej (na polowaniu). Mowa chyba o użyciu w obronie koniecznej.
Moje pytanie - rozumiem, że jeżeli użyjemy broń (strzelimy) należy to zgłosić, a czy jeżeli napastnik nam powie "dawaj kase, albo wpir...", na co my wyciągamy broń i grzecznie powiadamiamy (jak to napisał beretta), aby się położył, bo chcemy zadzwonić na policję. A wtedy on ucieka! Normalne, że nie strzelimy do niego, ale czy mamy obowiązek zgłosić na policji 'wyciągnięcie' broni? Przez co rozumie się "Użycie broni" - tylko przez strzelanie?
Czy mamy obowiązek (w przypadku obrony) oddać strzał ostrzegawczy(jeśli tak, to w 'co'? w ziemię, w powietrze?)?

p.s.: Odnośnie trzymania naładowanej broni sportowej/myśliwskiej. Rok temu moi znajomi jechali na polowanie. Jeden pokazywał jaki to sobie kupił stołeczek na polowanie i pech chciał zahaczył o spust broni tego znajomego. Konsekwencje, strzeliło mu w tył głowy - nie żyje. Drugi znajomy, właściciel tej broni - grozi mu do 5lat za nieumyślne spowodowanie śmierci, przez nieodpowiednie warunki zabezpieczenia broni (naboje w magazynku i w komorze).
Może to da niektórym do myślenie jeśli dalej chcą nosić naładowana broń.

Z góry dziękuję za odpowiedzi!

Pozdrawiam - Skalarpl - Peace&Love :)

Na bron sportowa trudniej jest dostac pozwolenie niz na mysliwska. Ostatnio cala mase pozwolen na bron sportowa odebrano, bo posiadacze nie brali udzialu w zawodach wiec "bron im nie byla potrzebna".

Zmieniony przez - Brain w dniu 2008-03-25 16:46:42