w domu

"Mój dziadek bił dwa razy raz w morde drugi raz w denko od trumny. serio."
wyrazaj sie jasniej ?
w sprawie twoich indywidualnych treningow - nie nauczysz sie techniki i nie dyskutuj jesli masz nap*****lanie sie we krwi, po co trenujesz? jednak dalej czujesz sie niedoskonaly i nie kozacz trzecia sprawa, jak bedziesz cwiczyl sam, to watpie zebys chociaz troche szybkosci nabral, bo to jednak nie ta motywacja co jak trener sie na ciebie drze, zebys boksowal i tyle. jesli masz mozliwosc a chcesz sie czegos nauczyc to sie zapisz do sekcji, jasne, ze lepiej cwiczyc w domu samemu niz w ogole. ale jak dla cwiczenia w domu to nie wroze ci zadnych rewelacji. kaczka, to max co moze z ciebie byc
pozdrawiam

* tomat *

W domu trenuje z ciężarami sztanga itp. żeby siły nabrać. A co ma trener do szybkości to ja nie wiem. Ja nie kozacze czyżbym mówił że jestem najlepszy. A nie chodze do żadnej sekcji bo nie jest mi to potrzebne i nie lubie jak ktoś wytyka mi błędy w tym przypadku trener sam widze co źle robie i sam to poprawiam.

janko

kurna czlowieku nikt cie nie zniecheca ale miesnie nie maja nic do ************ sila fizyczna to tylko 25-30% ego co mozesz osiagnac reszta to technika sklada sie na to - skret biodra zkret tlowia skret obreczy barkowej wyprost przedramienia jesli nigdy tego nie widziales pomyslisz sobie ze to proste ale tak nie jest a zreszta moze trafisz predzej czy pozniej na boksera i mimo ze bedzie mniejszy to jak cie sieknie to moze zrozumiesz ALE CWICZ moze cos ci pomoze

"W domu trenuje z ciężarami sztanga itp. żeby siły nabrać. A co ma trener do szybkości to ja nie wiem. Ja nie kozacze czyżbym mówił że jestem najlepszy. A nie chodze do żadnej sekcji bo nie jest mi to potrzebne i nie lubie jak ktoś wytyka mi błędy w tym przypadku trener sam widze co źle robie i sam to poprawiam."

jak chcesz sily nabrac to idz na silownie, myslisz, ze za sile ciosu odpowiadaja tylko barki albo klata? z kozaczeniem powiedzialem troche na zarty, a chodzenie do jakiejs sekcji owszem jest potrzebne, a to ze trener bedzie ci wytykal bledy, to wlasnie jest podstawa. nie mozliwe, ze sam widzisz co robisz zle, bo do konca nie rozumiesz techniki bokserskiej, swiadcza o tym twoje posty, a juz najbardziej ten o ksazce z technikami bokserskimi. zrozum, sam sie duzo nie nauczysz. mowisz jeszcze, ze nie wiesz co ma trener do szybkosci, bezposrednio nic, ale to wlasnie on mowi ci zebys machal, poczytaj jak wyrabia sie szybkosc, serio watpie czy wyrobisz ja sobie sam, przynajmniej w jakims sensowym wydaniu.

* tomat *

ćwiczyłem 6 lat karate tsunami i chciałem coś zmienić tak więc szybkości mi nie brakuje technicznie słaby nie jestem bo do techniki przywiązuję największą wage. Brak mi bokserskiego doświadczenia. Umiem sam trenować bo robiłem to przez 6 lat zawsze po treningach w klubie. Książka by mi się przydała do zaznajomienia z techniką a reszta jest już w moich rękach. Pozatym niechce wydawać pieniędzy na treningi wole przeznaczać je na inne rozrywki.

janko

Tsunami powiadasz...
Zrozum, że bez znajomości techniki nigdzie nie zajedziesz. Jedyny sposób na zaznajomienie się z techniką, to nauka jej od kogoś, kto się na tym zna. W tym wypadku należy pójść do sekcji boxu

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

każdy się uczy od kogoś ja się ucze na własnych błędach pozatym niechce się nauczyć tylko boksować chce uzupełnić tylko to co już umiem

janko

Janko, w domu nic nie zdzialasz, technika bokserska to technika bokserska, uczy sie jej w klubie, a nie w domu, tak to bedziesz co najwyzej mial wrazenie ze potrafisz boksowac.
we krwi to mozesz miec promile najwyzej, a nie walke, tego sie uczy latami, dopracowuje technike, szybkość itd.,nabierzesz duzo zlych nawykow, ale rob co chcesz, wszyscy ci tu radzą zebys sie zapisal do klubu
PS. i jescze co do sily, to naprawde duzo lzejsi i szczuplejsi zawodnicy rozwalają koksików...dzieki technice i sposobie walki - czego sie w domu nie nauczysz

netfan

Rozumiem was wszystkich ale wy nie rozumiecie mnie. Umiem sie napie######
Ale karate troche mi się znudziło. To zupełnie co innego niż boks dużo trudniejsze w treningu i wykonaniu. Wszyscy mówicie jakby boks był najwspanialszy najlepszy najznakomitszy ale taki nie jest. Ja łącze styl karate z boksem bo kopnięcia dla mnie i tak są niezastąpione. Ręce to stateczność ale nimi też trzeba coś umieć a boks w tym wypadku był by przydatny. Pozatym w moim mieście nie ma sekcji bokserskiej tylko klub kick boxingu.

janko

to idz na kikboxing, karate z boksem nie ma nic wspolnego, boks nie jest najwspanialszy masz racje, nie wiem po czym stwierdzasz ze umiesz sie bic, czy stoczyles kiedys walke z kim kto trenuje jakas realna sztuke walki?
sprobuj swojej walki z bjj-owcem, albo z kims kto cos trenuje, jezeli tak wysoko sie cenisz to najlepiej z kim kto robi przekrojowy trening (jeet kune do,bjj,shootwrestling), zobaczysz ile jestes warty...napisz cos wiecej o swoich doswiadczeniach (nie zebym je podwazal, ale nie sądze zeby ktos kto cwiczyl tsunami pokonal prawdziwego fajtera...)

netfan