In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
...
Napisał(a)
No ale w rzeczywistosci, to przeciez Bruce, zadnych wiekszych sukcesow nie mial, znany jest z sukcesow filmowych...
...
Napisał(a)
Fascynacja postacią Bruca to prawo każdego nastoletniego fana SW
Dopiero później człowiek zaczyna się interesować takimi ludźmi jak Kano albo Carlos i Helio Gracie
Dopiero później człowiek zaczyna się interesować takimi ludźmi jak Kano albo Carlos i Helio Gracie
...
Napisał(a)
No może to w Twoim przypadku tak było.
Ogladałem na Youtube walki Tych Mistrzów co
wymieniłeś. Nieimponuja mi wogóle. Uważam że Brucea by im wszystkim dokopał na ulicy!
i Niemówie tu o jego filmach! ani aktorstwie.
Liczy się siła i spryt!
Tu mam film goscia który wzorował się na brusie i jego Jeet kune do!
Ogladałem na Youtube walki Tych Mistrzów co
wymieniłeś. Nieimponuja mi wogóle. Uważam że Brucea by im wszystkim dokopał na ulicy!
i Niemówie tu o jego filmach! ani aktorstwie.
Liczy się siła i spryt!
Tu mam film goscia który wzorował się na brusie i jego Jeet kune do!
...
Napisał(a)
picard666 walka na ulicy to zupełnie co innego nizwalka w ringu ,klatce mimo szacunku dla bruca to watpie czy dał by sobie rade na dzisiejszych ulicach
Życie to boisko,na którym nie gra się czysto.
...
Napisał(a)
Ogladałem na Youtube walki Tych Mistrzów co
wymieniłeś. Nieimponuja mi wogóle. Uważam że Brucea by im wszystkim dokopał na ulicy!
I o to mi właśnie chodziło kiedy mówiłem o fascynacji i wierze w Bruca
Szczególnie Helio i Carlosa by zlał.
Zreszta nie iumiejętności fajterskie tych trzech mistrzów miałem na myśli, tylko rewolucje jakie zrobili.
Zmieniony przez - emceha w dniu 2008-01-17 23:06:58
wymieniłeś. Nieimponuja mi wogóle. Uważam że Brucea by im wszystkim dokopał na ulicy!
I o to mi właśnie chodziło kiedy mówiłem o fascynacji i wierze w Bruca
Szczególnie Helio i Carlosa by zlał.
Zreszta nie iumiejętności fajterskie tych trzech mistrzów miałem na myśli, tylko rewolucje jakie zrobili.
Zmieniony przez - emceha w dniu 2008-01-17 23:06:58
...
Napisał(a)
oki;)rozumiem, torchę sie zapędziłem.;) Szacunek dla WAs!
Dawid. Myśle że gdyby miał teraz z 30 lat to by go niedopuscili do walki w klatce poniewaz niemiał takich warunków (musisałby się nazrec odzywek ) niewiem niemam pojecia. Moze gdyby nafaszerował sie tymi specyfikami co wspólczesni fighterzy (to kto wie?) miał charakter
i był zadzirony nieustepliwy. moze by sie odnalazł. Bruce był wszechstronny . Kolo który się leje w klatce przez lata cwiczy
pare kopnieć oraz pare uderzen i wiele do nauki niema ( tak mi sie zdaje przynajmniej) nie jestem ekspertem w tej dziedzinie)
bruce był wszechstronny uczył sie od kazdego
raz dostawał wpierd.. a raz wygrywał z mistrzami róznych styli (wyciągał odpowiednie wnioski i robił wszystko z głową
i zawstydziłby niejednego lekkoatlete.
Gdyby go wzucic do klatki mysle ze by miał problemy , tak samo miałby problemy z Muhhamedem Ali legendarnego boksera.
Poniewaz są to rózne dziedziny sportowe które trzeba szlifować i przyjąc pewne reguły.
na ulicy mysle ze niebyli by wstanie nawet go dotknąc
Bruce wspaniale sie poruszał , był za szybki i silny jak koń
Mam ksiażke o Nim i tam jest taka Ciekawostka że w W honkongu
w latach 60 były uzadzane zakazane walki na dachach bez udziału sedziego( na noze i łancuchy)
i bruce tez brał w tym udział.
jak dlamnie to hardcore
tu mam ciekawy fragment wywiadu z kolesiem któy brał lekce u Brucea
Jakie wrażenie wywarł na Tobie po raz pierwszy Bruce Lee?
Tak naprawdę spotkałem Bruce’a po raz pierwszy w domu Jamesa Lee w Oakland, w Kalifornii. Był tam właśnie ten młody, drobny facet. Nie wywarł na mnie dużego wrażenia.
Co zmieniło Twoje podejście?
Zobaczyłem jak trenował przy użyciu manekina do wing chun – kiedy uderzał i nim poruszał brzmiało to tak jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego. James Lee musiał na niego krzyknąć, żeby przestał bo cały dom się trząsł. Po tym jak przestał i odszedł, podszedłem do manekina, położyłem na nim swoją dłoń i popchnąłem. Nie drgnął nawet o milimetr. Wtedy położyłem na nim obydwie ręce i gwałtownie popchnąłem używając całej wagi swojego ciała – poruszył się tylko nieznacznie. Właśnie wtedy postanowiłem sprawdzić jakim sposobem ten młody człowiek wykształcił taką szybkość i moc.
Pozdrawiam Wszystkich!
Dawid. Myśle że gdyby miał teraz z 30 lat to by go niedopuscili do walki w klatce poniewaz niemiał takich warunków (musisałby się nazrec odzywek ) niewiem niemam pojecia. Moze gdyby nafaszerował sie tymi specyfikami co wspólczesni fighterzy (to kto wie?) miał charakter
i był zadzirony nieustepliwy. moze by sie odnalazł. Bruce był wszechstronny . Kolo który się leje w klatce przez lata cwiczy
pare kopnieć oraz pare uderzen i wiele do nauki niema ( tak mi sie zdaje przynajmniej) nie jestem ekspertem w tej dziedzinie)
bruce był wszechstronny uczył sie od kazdego
raz dostawał wpierd.. a raz wygrywał z mistrzami róznych styli (wyciągał odpowiednie wnioski i robił wszystko z głową
i zawstydziłby niejednego lekkoatlete.
Gdyby go wzucic do klatki mysle ze by miał problemy , tak samo miałby problemy z Muhhamedem Ali legendarnego boksera.
Poniewaz są to rózne dziedziny sportowe które trzeba szlifować i przyjąc pewne reguły.
na ulicy mysle ze niebyli by wstanie nawet go dotknąc
Bruce wspaniale sie poruszał , był za szybki i silny jak koń
Mam ksiażke o Nim i tam jest taka Ciekawostka że w W honkongu
w latach 60 były uzadzane zakazane walki na dachach bez udziału sedziego( na noze i łancuchy)
i bruce tez brał w tym udział.
jak dlamnie to hardcore
tu mam ciekawy fragment wywiadu z kolesiem któy brał lekce u Brucea
Jakie wrażenie wywarł na Tobie po raz pierwszy Bruce Lee?
Tak naprawdę spotkałem Bruce’a po raz pierwszy w domu Jamesa Lee w Oakland, w Kalifornii. Był tam właśnie ten młody, drobny facet. Nie wywarł na mnie dużego wrażenia.
Co zmieniło Twoje podejście?
Zobaczyłem jak trenował przy użyciu manekina do wing chun – kiedy uderzał i nim poruszał brzmiało to tak jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego. James Lee musiał na niego krzyknąć, żeby przestał bo cały dom się trząsł. Po tym jak przestał i odszedł, podszedłem do manekina, położyłem na nim swoją dłoń i popchnąłem. Nie drgnął nawet o milimetr. Wtedy położyłem na nim obydwie ręce i gwałtownie popchnąłem używając całej wagi swojego ciała – poruszył się tylko nieznacznie. Właśnie wtedy postanowiłem sprawdzić jakim sposobem ten młody człowiek wykształcił taką szybkość i moc.
Pozdrawiam Wszystkich!
...
Napisał(a)
Ty wogole zdjaesz sobie sprawe, ze opowiadasz greckie eposy bohaterskie o gosciu, ktory dla kasy krecil sobie filmy o tym, jak to on jest jednoosobowa armia? Te wszystkie przymiotniki o jego zaletach, to juz kultem Stalina zalatuje. Fakty sa takie, ze zadnych znaczacych walk nie wygral, wiec nie wiem skad ta cala kwiecista mowe i te wszystkie domniemania...
Ja tam uwazam, ze nawet w jego czasach dowolny Taj, walczacy na wysokim poziomie, trenujacy twardo i kontaktowo, zrobilby z Brucea kotlet mielony. Facet trafil na swoj czas, stad cala kariera w showbiznesie i idaca za tym popularnosc. Ale dowodow, a nawet mocnych poszlak na jego niezwykly poziom w SW nie ma. Facet byl niezwykle popularny, wykreowal mode na cos tajemniczego o czym statystyczny bialy czlowiek nie mial zielonego pojecia, to i cuda o nim opowiadano. Nie wiem skad te cale domniemania na temat jego niespotykanej szybkosci, celnosci, czujnosci, czy **** wie co jeszcze? Na podstwie filmow fabularnych i cyrkowych pokazow?
Jakies wywiady z kolesiem co bral lekcje u Bruce'a, to sa dokladnie tyle samo warte jako dowod jego skutecznosci, co wywiady z kolesiem, co bral lekcje u Ryska m****a...
Ludzie troche krytycyzmu...
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2008-01-18 00:57:08
Ja tam uwazam, ze nawet w jego czasach dowolny Taj, walczacy na wysokim poziomie, trenujacy twardo i kontaktowo, zrobilby z Brucea kotlet mielony. Facet trafil na swoj czas, stad cala kariera w showbiznesie i idaca za tym popularnosc. Ale dowodow, a nawet mocnych poszlak na jego niezwykly poziom w SW nie ma. Facet byl niezwykle popularny, wykreowal mode na cos tajemniczego o czym statystyczny bialy czlowiek nie mial zielonego pojecia, to i cuda o nim opowiadano. Nie wiem skad te cale domniemania na temat jego niespotykanej szybkosci, celnosci, czujnosci, czy **** wie co jeszcze? Na podstwie filmow fabularnych i cyrkowych pokazow?
Jakies wywiady z kolesiem co bral lekcje u Bruce'a, to sa dokladnie tyle samo warte jako dowod jego skutecznosci, co wywiady z kolesiem, co bral lekcje u Ryska m****a...
Ludzie troche krytycyzmu...
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2008-01-18 00:57:08
In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]
...
Napisał(a)
Wyraże i ja swoje zdanie. Nie będe się rozwodził nad szansami Bruce'a w dzisiejszych sportach walki gdyż takich szans by nie miał. Bruce trenował "sztuki walki", natomiast zawodnicy UFC itp. "sporty walki" - różnicy nie trzeba wyjaśniać. Oczywiście sztuki walki w pewnym stopniu przekładają się na umiejętności waleczne, ale w nie tak znaczącym stopniu. Miał natomiast bardzo otwarty umysł, i bardzo szeroką wiedzę o sztukach walki, dlatego ciekawi mnie bardzo jak by zareagował na wprowadzenie elementów sportów walki do swojej koncepcji JKD.
Nie podważałbym jednak jego szybkości, techniki, finezji i nie mówie tutaj o sferze aktorskiej. Myślę że jego warunki fizyczne bardzo odpowiadały tym cechom. Na dowód tego mam gdzieś na płytce jak w czasie jednej z pokazówek (nie wiem co to było) robi serie pompek tylko na dwóch palcach więc seba jednak coś w tym musi być.
Nie podważałbym jednak jego szybkości, techniki, finezji i nie mówie tutaj o sferze aktorskiej. Myślę że jego warunki fizyczne bardzo odpowiadały tym cechom. Na dowód tego mam gdzieś na płytce jak w czasie jednej z pokazówek (nie wiem co to było) robi serie pompek tylko na dwóch palcach więc seba jednak coś w tym musi być.
...
Napisał(a)
Kazdy ma racje w swoich wypowiedziach a przynajmniej czastke racji. Jednak kto zaprzeczy co do tego ze jednym z glownych atutow jest szybkosc i technika chyba nikt tego niebedzie podwazal !!! A brucowi nikt tego nie odbierze i podejrzewam ze ciezko znalezc osobe z ta szybkoscia ktora prezentowal soba bruce i stad moja wiara w niego... aczkolwiek nieneguje zdan innych forumowiczow !!! Pzdr.
Poprzedni temat
Dokument o Marku Piotrowskim
Następny temat
co trenujecie?
Polecane artykuły