oj dzieci dzieci, myślicie ze pozjadaliście wszystkie rozumy?
Spoko, przyzwyczaiłem się, nie pierwszy i nie ostatni raz.
Opisujecie ok. 5% przypadków...może tak zaczniecie brać pod uwage całą reszte?
Wsiadliscie na ravzabke bez sensu, bo chłopak dobrze prawił, nie oszukujmy się ale 95% ludzi po urazie acl wymaga rekonstrukcji, aby powrócic do sportu. I o to tu chodziło ravzabce...wiec po jasny gwint na niego wsiedliscie? Mówimy tutaj o ludziach aktywnych.
Saida, fajnie że poinformowałas , że rekonstrukcja bez rehabilitacji nic nie da, ale to tak jakbym cię poinfomował,że bez benzyny auto nie pojedzie!!!...wiadomo, ktos się bierze za rekonstrukcje, bierze się za rehabilitacje. Napisałaś to raz i trzymasz się ciągle tego zdania. Świetnie, ale ono jest oczywiste...wiec zmień płyte.
Kradam
"Żadne leczenie niczego gwarantuje, w szczególności w przypadku, który opisuje Saida. "
Nie wiem jaki przypadek opisuje Saida...bo czytam ze 3 razy...i zadnego opisu przypadku się nie dopatrzyłem...ale jak sądze chodzi o to, że bez rehabilitacji rekonstrukcja acl nie ma sensu?
Skoro tak, to dzieki za info, ale wiesz, auto bez benzyny...
No i znawcy, przeczytajcie se ze 3 razy temat, i wyczajcie o co chodzi rav... bo przyczepiacie się bezsensownie, byle tylko staneło na waszym.
a i jeszcze jedno Kradam
"Co więcej profesjonalny zabieg (ACL) i rehabilitacja nie zatrzymuje procesu degeneracji kolana, co najwyżej go spowalnia, ale i to nie jest pewne. "
Chyba chodzi o sprawne kolano, proces degeneracji jak sądze wszyscy mają w dupie. I znów Kradamie, jako proces degeneracji rozumiemy również, możliwośc pojawiania się nawrotów urazów skrętnych kolana, z możliwością uszkodzenia, przeciążenia innych więzadeł w kolanie i nie tylko ich.
Oprócz Ciebie nikt tu chyba nie bierze pod uwage, statystyk niszczenia chrząstki, łąkotek w kolanie bez acl na przestrzeni 40 lat w warunkach labolatoryjnych. Za duzo teori stary.
czerwo dla Kradama, a co... :) no dobra, dla ciebie tez Saida :)