Ja też nie bardzo zgadzam się ze spadkami po 3 miesiącach. Co miało zejść to zeszło wcześniej. Raczej - w drodze nadkompensacji podziewałbym się zwiększonej produkcji własnego testosteronu i treningu zbliżonego do maksymalnych osiągów.
...
Napisał(a)
chudzina: miałeś 1 cykl, więc nie dziw się, iż bez koksu i po spadkach wróciłeś do poprzednich wyników. Nie wydaje się, abyś osiągnął kres możliwości genetycznych. Nie należy też zapominać, iż mięśnie mają swoją "pamięć" i jeśli już raz ktoś był duży, to nawet po spadkach łatwiej wrócić do tego niż budować od zera. Dlatego nie do końca przekonuje mnie teza, iż bez koksu można osiagnać to co z nim, tylko... wolniej. Nawet jeśli nie przekroczyło się swoich wrodzonych możliwości...
Ja też nie bardzo zgadzam się ze spadkami po 3 miesiącach. Co miało zejść to zeszło wcześniej. Raczej - w drodze nadkompensacji podziewałbym się zwiększonej produkcji własnego testosteronu i treningu zbliżonego do maksymalnych osiągów.
Ja też nie bardzo zgadzam się ze spadkami po 3 miesiącach. Co miało zejść to zeszło wcześniej. Raczej - w drodze nadkompensacji podziewałbym się zwiększonej produkcji własnego testosteronu i treningu zbliżonego do maksymalnych osiągów.
...
Napisał(a)
jasne - zgadzam sie z toba w calosci.
dlatego tez koks traktuje tylko jako "wlacznik" mozliwosci ciala.
tzn przykladowo przez 4-5 miesiecy siedze na danej wadze na cyklu, po zejsciu z bomby cos tam splywa (woda, zawyzone ilosci glikogenu i takie tam) i nastepuje spadek miesnia i sily przez odciecie superwysokich ilosci hormonu.
ale cialo juz tam bylo i nawet jak spadne zaraz po cyklu, to potem na sucho mam "bufor" do wspinania sie do punktu w ktorym bylem na saa.
dlatego tez koks traktuje tylko jako "wlacznik" mozliwosci ciala.
tzn przykladowo przez 4-5 miesiecy siedze na danej wadze na cyklu, po zejsciu z bomby cos tam splywa (woda, zawyzone ilosci glikogenu i takie tam) i nastepuje spadek miesnia i sily przez odciecie superwysokich ilosci hormonu.
ale cialo juz tam bylo i nawet jak spadne zaraz po cyklu, to potem na sucho mam "bufor" do wspinania sie do punktu w ktorym bylem na saa.
STERYDY = ŚMIERĆ
adin, dwa, tri .... tolka spakojna
...
Napisał(a)
Przerwa tyle ile trwal cykl..Jak dla mnie to zwykły mit..Tak jak ktos to ujał moze trwac 10 tyg..Ale jak np..Ja robie 20 tygodnowki To co poł roku bede off jak dla mnie mija sie z celem.,,Sa tez metody szybkiego oczyszczania organizmu polecam saune..Itp..Areoby..A jesli chodzi o spadki to ja Na off Lubie trzymac diete taka mini redukcyjana rozsadna..I jechac na sally i jakims dobrym stacku ..Plus jakies amerykanskie pct czy cos do podnniesiena własnego testosterou..I jest ok..
...
Napisał(a)
ja poczulem zablokowanie bo przez 2 miechy ktore walilem na sucho nic mi nie szlo dalej wyciskalem tyle co na cyklu i wazylem tyle samo tylko mialem mniejsze checi do cwiczenia :) jak przyjalem clomid i hcg to poczulem pompke przy cwiczeniu troche jak na koksie ale w prawdzie nie wiem czy sie odblokowalem dokonca czy w ogole...
...::Witam Was W Rzeczywistosci::...
...
Napisał(a)
a co do brania a nie brania to na koksie wazac tyle co teraz bez nie wygladam tak smao. Na jest calkiem inna budowa wszytsko jest spoko nabite i w ogole inne miesnie:) ('
');

...::Witam Was W Rzeczywistosci::...
...
Napisał(a)
wiesz, jeśli na cyklu i po wyciskałeś i ważyłeś tyle samo, a cały blok to gorsze samopoczucie, to uważam, że w ogóle Cię nie zablokowało. To aż niemożliwe by kompletnie nic nie stracić PO, nawet przy hcg i clomidzie. Spadki się minimalizuje, a nie unika
Może naprawdę cud genetyczny z Ciebie, więc nie martw się, że nie musisz wcinać cloma. Moim zdaniem to odblokowanie po kilku miesiącach to raczej autosugestia niż działanie clomu i hcg.

...
Napisał(a)
tzn nie mam takiej pompki juz po i spadlo mi kilo tylko ze czasem waze sie i jest ta sama waga a czasem jest kilo mniej to zaley tez jak sie odzywiam bo juz po nie mam apetytu takiego jak na cyklu :) a clomid i hcg wielem zeby sie upewnic ze sie odblokuje.

...::Witam Was W Rzeczywistosci::...
...
Napisał(a)
Tyniu kolego... clomid to trochę mocniejszy stuff niż biovital czy rutinoscorbin, które to leki/preparaty bierzesz bardziej na zapobieganie potencjalnej chorobie niż chorobę, która już wystąpiła. Jeśli Twoje jajka są OK to zostaw to HCG w spokoju w lodówce. Jeśli waga jest OK, siła też, pogoda ducha w normie, nasienie tryska i ma konsystencję jak sprzed cyklu, libido sprzed cyklu to clomid też sobie zostaw na później. Teraz już musztarda po obiedzie, ale na przyszłość stosuj clom na bloka, a nie na potencjalnego bloka, chyba bloka, na wszelki wypadek bloka. To samo hcg. Uwierz - dobra rada. I ciesz się z genetyki i niskiej podatności na blok.
...
Napisał(a)
heh oka dzieki koleszko
no juz musztarda po obiedzie ale na drugim cyklu ktory zaczynam od razu bede mial w zapasie specyfiki do odbloku.. i mam jeszcze jedno pytanie czy jest mozliwe ze kobieta zaszla ze mna w ciaze 2 miesiace po moim cyklu kiedy sie jeszcze nie odblokowalem ??? czy mialem w spermie dobre plemniki bo slyszalem ze na koksie jesty sie potencjalnie bezplodnym mozna robic to bez jakich kolwiek zabezpieczen??

...::Witam Was W Rzeczywistosci::...
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!