Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
23
Witam!
Już od dawna planuję coś ze sobą zrobić, jednak brakuje mi wiedzy jak mogę to osiągnąć. Ważę za dużo, a tak właściwie to mój poziom tkanki tłuszczowej jest zdecydowanie za duży. Mięśni nie mam praktycznie wcale, a więc cała ta moja waga to tłuszcz. Spożywam zdecydowanie zbyt dużo słodyczy, nie zwracam uwagi na to co jem.
Moim CELEM jest redukcja tkanki tłuszczowej, delikatna rozbudowa masy mięśniowej (nie chcę wyglądać jak Pudzianowski, chcę po prostu nabrać siły a przy tym się wyrzeźbić), ogólna poprawa sprawności, wytrzymałości.
Na ćwiczenia mogę poświęcić od 1-1,5 godziny dziennie. Chodzę do szkoły więc na więcej nie mogę sobie pozwolić. Bieganie raczej nie wchodzi w grę - mam tragiczną kondycję, a poza tym pogoda na to teraz nie pozwoli. Mam do dyspozycji atlas, skakankę, mogę załatwić jakieś hantle.
Pewnym ograniczeniem może być moja dieta:
Mieszkam w internacie, tak więc jestem skazany na jedzenie tam śniadania i kolacji. Składa się ono głównie z kostki masła, kilku plasterków wędliny, sera. Czasem trafi się jakaś słodka bułka, twaróg, jogurt, czasami zupa mleczna z płatkami owsianymi (słodzona). Zrezygnowałem z obiadów na rzecz kupowania sobie jakichś owoców czy warzyw. Proszę poradźcie mi, jak mogę ćwiczyć, co robić, aby schudnąć. Chciałbym na wakacje móc bez wstydu zdjąć koszulkę nad jakimś jeziorkiem, a do tego czasu mam parę miesięcy.
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pomoc.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cześć nollan!!!
Twoja fatalna kondycja nie jest uwarunkowana genetycznie, ino wywodzi się z braku treningu. Niewiele napisałeś o swoich możliwościach finansowych. To co ja bym Ci polecał. Nie można rezygnować z ciepłych posiłków takich jak obiad. Możesz zrezygnować z kolacji na poczet warzyw i owoców. Ale śniadanie i obiad musisz zjeść. Oczywiście słodycze trzeba by było odstawić, jak i inne przekąski w postaci chipsów, paluszków itp. Inaczej nie da rady. Wymień te rzeczy na owoce, ale nie przesadzaj z nimi.
Co do treningu, to trening areobowy, czyli bieganie, rowerek, jeżeli masz możliwość jakiś sport walki jest on najbardziej ogólnorozwojowy, ale wymaga również dobrej kondycji.
Najlepiej, jakbyś regularnie zaczął uczęszczać na basen. Rozciągniesz mięsnie i przyzwyczaisz do ruchu.
Ale jak ładna pogoda, dresy, czapka i gdzieś pobiegać do lasu. Powoli, bez zbędnego zrywania, truchtem 40 minut biegu.
Kondycja sama przyjdzie z czasem.
Najważniejsze to systematyczność!!!!!!!!!!!!
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
23
Póki co bieganie raczej nie wchodzi w grę, mam nadzieję że 20-30minut na skakance może je zastąpić. Co do ćwiczeń to mam do dyspozycji atlas, jakieś hantle, tylko nie wiem jak je wykorzystać, tzn jak ćwiczyć żeby schudnąć. Co do możliwości finansowych to właśnie różnie z tym bywa. W mojej miejscowości mogę się zapisać na Taekwondo (jakkolwiek to się pisze :P) ale jakoś nie jestem do tego przekonany. Wolałbym kurs nastawiony bardziej na samoobronę, np Krav Maga, ale takie nie są w okolicy organizowane. Poza tym taki kurs to raczej czasożerna zabawa.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Krav maga moim zdaniem do niczego, a na innych sw jak Cie uczą ataku, to również obrony.
Wracając do tematu, jeżeli biegi dla Ciebie to za dużo, to może zacznij od szybkich marszów, przechodząc po jakimś czasie do truchtu wolniutkiego. Według możliwości