Szacuny
0
Napisanych postów
75
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
937
czesc!wyslę Ci dziś konkretnego maila. Jak jesteś z podkarpackiego, to w Nisku masz klub.Co do zrywania przyczepów,to jak pojedziesz na zawody, to przeciwnika nie będzie obchodziło, czy jesteś przyzwyczajony do obciążenia, czy nie. Po prostu wbije Ci łapkę w poduszkę.Aha, a co do max ciężarów, to wcale tam przyczepu nie wymieniłem.I z tego co si.e orientuję, to w walce górą ( a tak walczy pepello ) to przyczep raczej udziału nie bierze.