Naciągnięta pachwina-ile to mozna leczyc?!help

Dlatego idź do jakiegoś fachowego lekarza, którego opinii możesz być pewny. Jeszcze masz szanse to wyleczyć do końca i gra w większym klubie wciąż będzie możliwa. Niestety to będzie 100% science-fiction jeżeli sobie to teraz wszystko pozrywasz... Jestem w podobnej sytuacji i jednak powstrzymuję się od gry, łażę po lekarzach, rehabilituję się wśród lekarzy i na własną rękę. Jeżeli ci zależy to powinieneś robić to samo co ja - wszystko co jest możliwe. Po prostu to co ja i inni tutaj piszą to jest tylko prywatna opinia- musi cię przejrzeć fachowiec, więc nie zwlekaj dłużej... już wystarczająco dużo czasu straciłeś.

Ostatnimi czasy jak bylem prywatnie a w miescie mam prywatnie tylko jednego-to kazal czekac poprostu i tyle:/
Ehh
Dzieki za pomoc
Pozdro

Dajcie już spokój z tym bajdurzeniem, przed dalszymi postami proszę przeczytać co najmniej streszczenie: http://www.ctm.home.pl/kontuzje_sport.pdf 

Ciekawy tekst ( może nie rozumiałem fragmentów, a w szczególności skrótów, ale jednak doszło do mnie, co miało dojść ;]). Ale to niedobrze, bo teraz mam tylko dodatkowe zmartwienie, bo nie wiem czy dobrze się leczę...

A ja przeczytałem i niewiele z tego zrozumiałem tak szczeze:(
Jedynie ze kontuzja której się nabawiłem to długoletnie skutki osłabiania w tamtym miejscu...ale jak to leczyc itp nie wiem nadal:/

Właśnie Kradam, skoro już się udzielasz, to może odpowiesz na 2 moje pytania.
Jedno dotyczy tekstu. W jaki sposób leczy się takie miejsca osłabionej odporności na przeciążenia - jeśli to możliwe.
2 dotyczy twojej nogi. W profilu napisałeś, że była ona zmasakrowana, co się stało?

Co do tych miejsc to zawsze pozostaną mniej odporne. Co nie znaczy, że nie możemy być w pełni sprawni. Służą ku temu odpowiednie zabiegi z zakresu szeroko pojętej terapii manualnej plus odpowiednie ćwiczenia i trening.

Przykładowo odnośnie tej naderwanej dwójki to przez 8 miesięcy to się powinno wygoić. Tylko, ze tam może być coś jeszcze. Na pewno trzeba sprawdzić tzw równowagę statyczną miednicy (prostymi testami). To jej skręcenie może być powodem tego przewlekłego bólu. "Odkręca" się ją w ciągu 15 sekund, tyle, że tego nie uczą na studiach medycznych. Potem warto byłoby dobrać ćwiczenia na likwidację przykurczu tej dwójki (bo się być może zrobił) i nie tylko.

Co do mojej nogi to skręcone kolano z szerokimi konsekwencjami. Potem chyba jeszcze coś gorszego, czyli zadawanie sie z kilkoma wybranymi ortopedami, którzy akurat nie zasługują nawet na komplement typu baran.

Kradam mądrze piszesz:)
Wydaje się to baardzo sensowne..wczoraj byłem na nastawianiu kręgosłupa i podobno troche bylem powykrzywiany-jedna noga dluzsza od drugiej o 2-3cm.Czy to tez moze miec znaczenie??Co do miednicy hmm cos mi tam strzela itp-np jak zwisam na drazku....No ale gdzie sie udac by to nastawic i by ktos to sprawdzil?Mialem przeswietlenie stawu biodrowego i bylo ok wsio ale co do miednicy to fakt nie wiem i podejrzewam ze masz racje!

Jeżeli masz jedną nogę krótszą, to na pewno ma to jakieś konsekwencje mięśniowe. Nie wiem czy słyszałeś o przypadku Mariusza Wlazłego... Kupujesz specjalne buty, lub do nich wkładki i wszystko powinno być ok.

Kradam - dzięki za odpowiedzi.
Ale jeszcze do tej miednicy... gdzie ja to mogę "odkręcić"?