Naciągnięta pachwina powiązana jest z wystąpieniem bólu w okolicy miednicy, gdzie kończyna dolna łączy się bezpośrednio z jej panewką. Odczucia bólowe, związane są z naciągnięciem mięśnia zaopatrującego staw biodrowy, głównie wykonującego ruch odwodzenia i przywodzenia. Jest to dość częsta przyczyna kontuzji osób uprawiających sporty biegowe, sztuki walki czy też gimnastykę. Leczenie zależy od stopnia uszkodzenia włókien mięśnia. Szczegółowa diagnoza z obrazowaniem zazwyczaj nie jest konieczna, a stawia się ją na podstawie testów mięśniowych i wykonanego wywiadu.
Mięśnie, które najczęściej ulegają naciągnięciu:
-przywodziciel wielki
-przywodziciel krótki
-przywodziciel długi
-
mięsień smukły
-rzadziej biodrowo-lędźwiowy
Przyczyny
Najczęstsza siła działającą jako uraz, jest przekroczenie fizjologicznej rozciągliwości mięśnia, zbyt dużej siły koncentrycznej, co powiązane jest ze szybkimi zmianami ruchu, lądowaniem po skoku, powtarzającymi się mikrourazami, czy niesprzyjającymi pozycjami np. podczas treningu na macie. Kontuzja, powiązana jest ze skróceniem mięśni w obrębie stawu biodrowego.
Inne przyczyny to stany zapalne, choroby jelit, czy też przepuklina-która poprzez napieranie na tkanki pachwiny, będzie dawała o sobie znać w formie bólu. Przepuklina jest dość łatwa do diagnozy, można wyczuć ją palpacyjnie lub za pomocą USG.
Jak sobie radzić?
Jeżeli ból jest niewielki, zaleca się kilkudniową przerwę od treningów. Dodatkowo miejsce bólu można schładzać, co powinno przynieść ulgę w odczuciu bólu i dyskomfortu. Sportowcy zawodowi, będąc pod opieką lekarską, wykonują nieco mniej intensywne treningi, nie przerywając rutyny treningowej, jeżeli stawką są zawody. Profesjonalna opieka medyczna, wiąże się z minimalizowaniem ryzyka o pogłębienie problemu, dlatego bez odpowiedniej diagnozy, zaleca się jednak odpoczynek.
Czas leczenia tego typu kontuzji może wynosić nawet do 4 tygodni, w zależności od ilości mięśni jakie doznały urazu, jak i aktywności po osoby trenującej, która doznała kontuzji.
Jak zapobiegać?
Pierwszym krokiem będzie zadbanie o pełną mobilność stawów i odpowiednią długość mięśni. Odpowiednia rozgrzewka przed wysiłkiem, będzie wspomagać ochronę mięśni, przed jego urazem. Kolejnym krokiem zadbanie o przywrócenie fizjologicznej równowagi organizmu po wysiłku. Wdrożenie tzw. cool-down będzie wpisywało się w kanony utrzymania zdrowego aparatu ruchu.
Przede wszystkim z 2 aspektów. Dotlenienia mięśnia, jego odżywienia, jak i wykonania stretchingu, który będzie zapobiegał utrzymaniu stanom skróconych włókien mięśniowych w okresie powysiłkowym.
Wracając do treningów, pamiętaj by stopniowo obciążać kończynę. Dobrym rozwiązaniem jest włączenie do planu treningowego ćwiczeń nerwowo-mięśniowych, które wzmocnią relację stabilizatorów, zabezpieczając staw przed ponownym wystąpieniem kontuzji. Przygotowanie motoryczne obecnie odgrywa dużą rolę w życiu sportowca, przygotowuje organizm na sytuacje, które mogą prowokować wystąpienie kontuzji, działając prewencyjnie.
Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2017-02-13 09:43:16