To akurat nie było sankyo. Do sankyo przechodzisz pod ramieniem w drugą stronę(jak do policyjnego obezwaładnienia z ręką za plecami, kojarzysz?). Obracając się tak jak zrobił to Rutten idziesz do shihonage(przy zgiętej ręce), ude kime nage (przy prostej, choć nie wiem czy z trzymania za włosy to by akurat wyszło, ale to ten sam kierunek) albo do tego, co zrobił Bas, czyli przeprostu łokcia i nadgarstka(zauważ dźwignię na nadgarstek dłoni opartej o głowę-fakt, że ten element rzeczywiście występuje w sankyo, ale mechanika całości jest inna).
Zastanawim się dlaczego mlynarek nie odezwał się ani razu.
Jak większość nowych użytkowników-zadał pytanie, uzyskał wstępne odpowiedzi i się zmył Ostatni raz pojawił się dwa dni przed Twoim przybyciem na forum.
W kwestii aikido widzę na forach jeszcze więcej kłótni.
Osobiście nie bawię się w politykę międzyorganizacyjną. Owszem, żrą się-ale dopóki nie dotyka mnie to osobiście (a nie dotyka-jeszcze nie zdarzyła się sytuacja, by jakikolwiek aikidoka patrzył na mnie z góry bo jestem z innej organizacji), to po co mam tracić na to czas?
Jakie znaczenie ma słowo "do". Czego uczy ta "droga".
Nasuwa mi się część FAQ z działu Aikido konkurencyjnego forum. Mianowicie:
Pytanie: Dlaczego w aikido jest tyle zwalczajacych sie organizacji, mimo pieknego filozoficznego przeslania Zalozyciela?
Odpowiedz: A co cie to obchodzi.Lepiej idz pocwiczyc.Niech organizatorzy sami sie gryza.
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-10-06 09:49:13
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html