Cwiczenia w domu

Witam serdecznie wszystkich uzytkownikow :) Mysle, ze wybralem odpowiedni dzial gdyz jestem 'zupelnie zielony'. Potrzebuje Waszej porady w paru kwestiach. Przez kilka ostatnich miesiecy mialem prace typowo siedzaca, co dalo efekty na moim wygladzie. Otoz po tych paru miesiacach zauwazylem tzw. 'brzuszek' ;D Ciezko to zakwalifikowac pod nadwage, jednak w takim tempie - kto wie co bedzie za kilka miesiecy. Juz podjalem pewne kroki odnosnie jedzenia - sztywno 3 posilki (zadnego objadania sie), zadnego podjadania miedzy posilkami (gdy mam 'chcice' jem owoce), pije duze ilosci wody mineralnej. Przez ostatnie dni chodzilem pobiegac sobie na stadion, jednak te rozwiazanie mnie nie zadowala - po pierwsze, czasami pogoda przeszkadza, w zime odpada, mam do niego daleko - co skutecznie zniecheca po dniu pracy. Cwiczyc nigdy duzo nie cwiczylem (rano pomacham hantlami, porozciagam ekspander, a przed TV bawie sie sciskaczem do rak). I tu zaczynaja sie moje pytania: jaki sprzet pomoglby mi spalic brzuszek? Najlepiej jakies aukcje z allegro, myslalem nad rowerkiem treningowym (zaczynaja sie juz od 150zl, jednak smiem watpic w jego jakosc). Co moge zmienic w mojej 'diecie'? Odnosnie urzadzenia do cwiczen - nie ukrywam, ze zalezy mi na tym aby bylo to jak najmniejszym kosztem, gdyz jak na razie nie moge zaszalec. Pozdrawiam, Lukasz R.

1) Zainwestuj w karnet na siłownie.

2) Ustal sobie ile możesz czsu przeznaczyć na ćwiczenia

3) Poczytaj dział odżywianie ( robisz błędy - np. 3 posiłki dziennie to za mało)

4) Najlepsze na schudnięcie to aeroby + trening siłowy + dieta ( z tym, że dieta to nie głodówka z "pani domu", tylko normalna zmilansowana z ujemnym bilansem kalorycznym)

5) Jak chcesz, żeby Ci poprawić dietę to ją podaj. Oraz coś o sobie (wiek, waga itp.)

Zmieniony przez - Kuro w dniu 2007-09-07 21:33:38

Uzupełnij profil. Samym rowerkim nie wiele zrobisz do tego dobra dieta potrzebna jest.
Pozdro

Polecam codzienne 30 - 40 minutowy aerobik, przed którym nie będziesz jadł posiłku przez przynajmniej 2 h. Co do rowerka to pojeździj sobie lepiej na prawdziwym raz - dwa w tygodniu. Przynajmniej świeżego powietrza się nawdychasz