jak nauczyc sie bić

Nie no tylko w domu to walki nie da się uczyć, możesz mieć super super technikę i bardzo dobrze te techniki na worku robić, ale w walce to już trochę inaczej wygląda, zwłaszcza na ulicy gdzie zazwyczaj atakuje kilku a nawet jeśli jeden to masz stresa (przynajmniej ja mam).

A na treningu nauczysz sie jak walczyc z kilkoma taak ?? Wez nie pier**l ja robie sobie sparingi itp. i duzo mi to dalo . :)

Nauka boksu w domu ma tyle sensu co nauka tenisa w domu. Boks wydaje się pozornie prosty: zaledwie trzy rodzaje ciosów - łatwizna. Oczy otwierają się dopiero gdy masz pierwszy sparing z osobą bardziej doświadczoną i przekonujesz się, że tak naprawdę na boks składa się kilkadziesiąt elementów i każdy jest ważny. Bez trenera i sparingpartnera boksu nie opanujesz - taka jest smutna prawda.
Pozdrawiam.

Jasne jasne ale lepiej w domu ćwiczyć i poznać te twoje " 3 ciosy " wykonując je na sparing partnerze lub worku niż nie robić nic ?? Prawda ?

Hmm... Prawda, ale tylko wtedy gdy zamierza na tym poprzestać. Jednak gdy w przyszłości trafi do klubu to - jak było mówione niezliczoną ilość razy - złe nawyki itd...

Ale generalnie zgadzam się: lepiej coś robić niż nie robić nic.
Pozdrawiam.

No właśnie więc jeżeli kolega ma trenować tylko w domu to już możesz zaczynać. Ja wiem że nie wstąpię do żadnego klubu bo jednak siłownia jest moim priorytetem.

dobre szkoleniówki, przyglądać się walką, sparingi z bardziej doświadczonymi (czyt. naprawde coś umiejącymi), worek, skakanka, walka z cieniem, praca nad cechami motorycznymi (gibkość, szybkość, skoczność, kondycja, siła), od czasu do czasu jak jesteś naprzykład nawet przejazdem w większym mieście w którym jest klub bokserski poprosić tamtejszego trenera o jakieś wskazówki ewentualnie żeby wskazał nam co robimy źle itp. - to tyle możesz zrobić jeśli nie ma u Ciebie żadnego klubu boksu (boks, kic, thai), napewno troche złych nawyków możesz złapać ale lepiej robić cokolwiek i się jakoś starać niż nic nie robić, jeśli chcesz trenować rekreacyjnie by jako tako cokolwiek potrafić (czyt. nie masz zamiaru brać udziału w jakiś zawodach kiedyś w przyszłości) ewentualnie umieć się obronić to śmiało...

Konrad mozna laczyc silke i sw tak zeby silka byla priorytetem-nawet dwa razy w tygodniu jakbys ciepnal boks czy cos to by bylo w sam raz a silke trzy cztery razy zeby rosnac

konrad wes daj mi link zeby sciagnac ta szkoleniówke.. bo nie moge znalesc ;/

Ja proponuje koledze kupic rower to i kondycje poprawi a te 18 km to wcale nie duzo . Więcej mi sie biegac zdaza!!. W domu sie nauczysz błędów nigdzie tego nie wykorzystasz złe nawyki spowodują ze dostaniesz w bójce..... . a kondycje i samopoczucie siłe to na siłownie albo biegac a nie bezsensownie obijac worek i utwardzac sie z kolegą potem chodzi pełno takich rozbitków co sparują bez albo z lipnymi kaskami i w rękawicah allrighta albo jeszcze gorszych!!!!!!!!!