...
.........hahahah, Yoo oraz Jurgen 72, jesteście ludzimi / jeśli nimi jesteście / z kosmosu czy malowanymi postaciami ekipy organizatora Gali w Nowym Targu.
Odniosę się na początek do wypowiedzi ,, Yoo,,.
Organizacyjnie Gala była na bardzo średnim poziomie, wyjątek stanowił hotel i wysoki standart oraz super obsługa tegoż hotelu / brawo dla sponsora/.
Co raziło:
zmiany zawodników w turnieju / tylko w Marcina koszyku/, o tym, że Kleibli będzie walczył z Marcinem dostaliśmy info 4 dni przed walką, a to, że będzie walczył Gur po przyjeżdzie do Nowego Targu.
Łukasza przeciwnicy byli znani mu od dawna i tu nic nie uległo zmianie.
Ok, ktoś powie organizator ma takie prawo.
Bardzo dużym minusem organizacyjnym było bez uzasadnienia opóżnienie w rozpoczęciu imprezy / ponad godzinę/.
Skandalem była zmiana decyzji sędziów punktowych, którzy na kartach podali do sędziego głównego 2: 1 dla Marcina w walce z Gurem, zmiany tej dokonał delegat K-1 na Europę mimo sprzeciwu sędziego głównego i nakazał dodatkową rundę/ prywatnie delegat ten jest menadzerem Gura i trzech innych zawodników biorących udział w tym turnieju.
Skandalem było też to, że nie wszyscy uczestnicy tej Gali, czyli zawodnicy i ich ekipy zostali zaproszeni na poczęstunek, czyli kolację.
To tak do tej super organizacji, bo można by było jeszcze wiele dodać ale na to jeszcze nie pora.
Yoo, nie wiem czy wiesz, że to Marcin jest tym pierwszym Polskim zawodnikiem, który wskazał drogę do K-1, i to Marcin wychodzi na ring z flagą Polski, bez różnicy gdzie to jest, to Marcin stoczył ponad trzydzieści walk w K-1, i nikt tego nie zmieni, co do zamych walk, to nie potrzeba wielkich speców K-1, by ocenić, ten turniej.
Marcinowi nie leżała walka z czechem, ale wielką sztuką jest wygrać gdy nie idzie, co Marci zrobił, poobijali Marcina niesamowicie, ale taki mieli cel, mało jest ludzi by w takim stanie dalej walczyć, a Marcin walczył, co do Łukasz / osobiście lubie go /i jego walk, wybacz, ale to farsa, już w tamtym roku jak rozmawiałem z ,,Doktorem,, mówił, że walczy i trenuje jak amator, a teatr w wykonaniu Kukurydzaka w starciu z Łukaszem, no nie , pierwszy raz coś podobnego widziałem.....hahahaa.
Nie wiadomo jak by to wszystko się zakoniczyło w pojedynku Marcin vs Łukasz. Zdemolowany Marcin, kulawy i po 21 minutach prawdziwej walki był bliski posadzdenia Łukasza, który przewalczył wcześniej 45 sekund, no ale sędzia ringowy / prywatnie przyjaciel organizatora Gali a zarazem promotora Łukasza/ przerwał walkę.
Już raz promotor Łukasz odmówił nam walki Łukasza z Marcinem, ale prędzej czy póżniej do takiego pojedynku doprowadzę, i to będzie prawdziwa walka bez udziału osób innych.
Yoo, chamie jak możesz oceniać Marcina i nazywać go bufonem, nie dorosłeś mu do pięt.
Marcin Różalski jest nr 1 w Polsce, a jeśli ktoś uważa inaczej Marcin jest do dyspozycji.
Z tych twoich wypowiedzi jedno co się zgodzę to to, że Łukasz jest spoko facetem tylko trzeba dodać do tego słowa Marcina, że otoczył się nie odpowiednimi ludzmi/ z żalem wspominam Tomka Mamulskiego /.
Jurgen 72, ten człowiek nie wszędzie węszy spisek, tylko odnosi się do imprez w których w roli głównej występuje Dyrektor k -1 na Europę i armia jego zawodników.