SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

K-1 Polska - Maj 2007

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 10995

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 29 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 521
waciakowski-jarosz



Gulay-kukurydzak





Wiesz o co biega, czy tu tylko sprzątasz?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 50 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 421
.........hahahah, Yoo oraz Jurgen 72, jesteście ludzimi / jeśli nimi jesteście / z kosmosu czy malowanymi postaciami ekipy organizatora Gali w Nowym Targu.
Odniosę się na początek do wypowiedzi ,, Yoo,,.
Organizacyjnie Gala była na bardzo średnim poziomie, wyjątek stanowił hotel i wysoki standart oraz super obsługa tegoż hotelu / brawo dla sponsora/.
Co raziło:
zmiany zawodników w turnieju / tylko w Marcina koszyku/, o tym, że Kleibli będzie walczył z Marcinem dostaliśmy info 4 dni przed walką, a to, że będzie walczył Gur po przyjeżdzie do Nowego Targu.
Łukasza przeciwnicy byli znani mu od dawna i tu nic nie uległo zmianie.
Ok, ktoś powie organizator ma takie prawo.
Bardzo dużym minusem organizacyjnym było bez uzasadnienia opóżnienie w rozpoczęciu imprezy / ponad godzinę/.
Skandalem była zmiana decyzji sędziów punktowych, którzy na kartach podali do sędziego głównego 2: 1 dla Marcina w walce z Gurem, zmiany tej dokonał delegat K-1 na Europę mimo sprzeciwu sędziego głównego i nakazał dodatkową rundę/ prywatnie delegat ten jest menadzerem Gura i trzech innych zawodników biorących udział w tym turnieju.
Skandalem było też to, że nie wszyscy uczestnicy tej Gali, czyli zawodnicy i ich ekipy zostali zaproszeni na poczęstunek, czyli kolację.
To tak do tej super organizacji, bo można by było jeszcze wiele dodać ale na to jeszcze nie pora.
Yoo, nie wiem czy wiesz, że to Marcin jest tym pierwszym Polskim zawodnikiem, który wskazał drogę do K-1, i to Marcin wychodzi na ring z flagą Polski, bez różnicy gdzie to jest, to Marcin stoczył ponad trzydzieści walk w K-1, i nikt tego nie zmieni, co do zamych walk, to nie potrzeba wielkich speców K-1, by ocenić, ten turniej.
Marcinowi nie leżała walka z czechem, ale wielką sztuką jest wygrać gdy nie idzie, co Marci zrobił, poobijali Marcina niesamowicie, ale taki mieli cel, mało jest ludzi by w takim stanie dalej walczyć, a Marcin walczył, co do Łukasz / osobiście lubie go /i jego walk, wybacz, ale to farsa, już w tamtym roku jak rozmawiałem z ,,Doktorem,, mówił, że walczy i trenuje jak amator, a teatr w wykonaniu Kukurydzaka w starciu z Łukaszem, no nie , pierwszy raz coś podobnego widziałem.....hahahaa.
Nie wiadomo jak by to wszystko się zakoniczyło w pojedynku Marcin vs Łukasz. Zdemolowany Marcin, kulawy i po 21 minutach prawdziwej walki był bliski posadzdenia Łukasza, który przewalczył wcześniej 45 sekund, no ale sędzia ringowy / prywatnie przyjaciel organizatora Gali a zarazem promotora Łukasza/ przerwał walkę.
Już raz promotor Łukasz odmówił nam walki Łukasza z Marcinem, ale prędzej czy póżniej do takiego pojedynku doprowadzę, i to będzie prawdziwa walka bez udziału osób innych.
Yoo, chamie jak możesz oceniać Marcina i nazywać go bufonem, nie dorosłeś mu do pięt.
Marcin Różalski jest nr 1 w Polsce, a jeśli ktoś uważa inaczej Marcin jest do dyspozycji.
Z tych twoich wypowiedzi jedno co się zgodzę to to, że Łukasz jest spoko facetem tylko trzeba dodać do tego słowa Marcina, że otoczył się nie odpowiednimi ludzmi/ z żalem wspominam Tomka Mamulskiego /.
Jurgen 72, ten człowiek nie wszędzie węszy spisek, tylko odnosi się do imprez w których w roli głównej występuje Dyrektor k -1 na Europę i armia jego zawodników.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 923
Menadzer-Byc moze byly jakies wałki na tej gali,wiadomo-gospodarzom nawet sciany pomagaja,tylko wydaje mi sie moim skromnym zdaniem ze Marcin
jest bez formy i tu jest pies pogrzebany.
Niejestem zadnym fanem Jarosza tylko to co ostatnio prezentuje Marcin.R.
martwi bo widac ze cos jest nie tak.

"amicus certus in re incerta cernitur"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 277 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12054
....Panie menager daj Pan spokoj....
Po pierwsze...
teksty typu ".....z kosmosu czy malowanymi postaciami ekipy organizatora Gali w Nowym Targu" swiadcza chyba o jakims chorobliwym przeswiadczeniu o wszech obecym spisku na Marcina i jego ekipe. Moj punkt widzenia(dodam obiektywny punkt widzenia) jest prosty: odbył sie turniej mial tam jakies niezbyt znaczace niedociągnięcia walczylo 8 zawodnikow najlepszy wygral(dodam w dosc niezłym stylu)i to tyle. A te wszystkie Panskie argumenty sa smieszne momentami wrecz zalosne i swiadcza tylko o tym ze szukacie dziury w calym ale wiadomo "chu..wej baletnicy nawet rabek od spudnicy"(prosze nie brac tego doslownie). Bo czy to mialo tak wielkie znaczenie ze w ostatnich dniach zawodnicy sie zmienili skoro byl to turniej?(nie znam sie na tym ale chyba podczas przygotowan do takiego turnieju zawodnik nie trenuje konkretnie pod danego przeciwnika bo niby skad ma wiedziec z kim bedzie walczyl w calym turnieju musial byl przygotowac sie pod 7 zawodnikow).A to ze oponet Marcina z polfinalu(nie pamietam nazwiska) dowiedzial sie ze bedzie wogole walczyl na 3 dni przed turniejem mialo niby byc utrudnieniem moim zdaniem to bylo ulatwienie.

Kolejna rzecz
te godzinne opoznienie dotyczylo wszystkich nie tylko Marcina. Ta kontrowersyjna zmiana decyzji moim zdaniem to jedyna rzecz o ktora mozna miec pretesje ale z drugiej strony walczyl jak walczyl remis moim zdaniem byl fair(ogladalem wiele walk w "wielkim" K1 w ktorych decyzje sedziow byly bardziej kontrowersyjne i niesprawiedliwe trzeba sie z tym liczyc kiedy zostawia sie decyzje w rekach sedziow) Zlosliwe powiem ze Marcin w polfinale walczyl tak jak by zamiast o walce myslal o tym czy zaprosza go na kolacje. Dalej
Kontuzja Marcina nie usprawiedliwia jego miernego wystepu w tym turnieju zwykle kontuzje to czynnik losowy ale akurat w tym przypadku ta kontuzja byla wynikiem powtarzającego sie bledu w walce(szacunek dla Marcina za to ze
walczyl z kontuzja)

"Yoo, chamie jak możesz oceniać Marcina i nazywać go bufonem, nie dorosłeś mu do pięt" masz racje nie mam szans z Marcinem na ringu(nie moja waga) ale chyba mam prawo do wyrazenia wlasnego zdania. Moze i przesadzilem z tym bufonem ale jezeli ktos mowi ze jet nr 1 w Polsce i w ten sposob tylmaczy swoja porazke(wiadomo kazdy ma lepsze z slabsze wystepy) to ......... zachowuje sie bardzo nie profesjonalnie.

Zmieniony przez - lukaszmun w dniu 2007-06-27 07:55:53

„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 380 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 516
Zanim wkleję resztę walk, parę uwag do postu powyżej :

Po 1 : Skoro, jesteś takim znawcą K-1, to twierdzenie że zawodnik do turnieju nie przygotowuje się pod konkretnych zawodników jest TOTALNĄ BZDURĄ ! Pamiętaj co powiedział, Papa Sztam : "Boks jest jak szachy - tu trzeba myśleć". Oczywiście, że zawodnik do turnieju przygotowuje się "pod przeciwników" i tu zaczynają się szachy... bo trzeba starać się przewidzieć z kim są największe szanse spotkać się w półfinale i finale.
Po 2 : W koszyku Marcina zmieniono zawodników w ostatniej chwili i nie byli to "kelnerzy" ( jak np. Doktor Waciakowski ). Kleibl, ma za sobą udane starty w K-1 ( pokonał między innymi Benazousa ), a Gur to klasa sama dla siebie ( regularnie walczy na galach w Japoni i całej Europie ). Drugi koszyk to śmiech na sali Doktor Waciakowski - amator .... ehhh
Po 3 : Samo to, że nie znasz takich nazwisk jak Sergei Gur, to świadczy o tym że o K-1 pojęcia masz delikatnie mówiąc BLADE, więc wypowiadanie się na temat umiejętności zawodników i przebiegu walk jest poprostu nie na miejscu !

Tyle z mojej strony.

Pierwszy PółFinał : Marcin Różalski vs Sergei Gur :



- część 1


- część 2


- część 3

Drugi PółFinał : Igor Kukurydzak vs Łukasz Jarosz :





No i finał :

Marcin Różalski vs Łukasz Jarosz :



- część 1


- część 2

No i mamy cały turniej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 976 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 12840
Strescie mi ten temat do 2 zdań, bo nie chce mi sie wszystkiego czytać

Zdejmuje buty, sram w ich łazience i nalewam sobie szklankę wody.
Czuje się komfortowo w domach innych ludzi.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 277 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12054
RoughBoy
1.
napisales "Skoro, jesteś takim znawcą K-1...." w odniesienu do tego co ja napisalem a napisalem dokladnie tak "nie znam sie na tym ale....." gratuluje umiejetnosci czytania ze zrozumieniem.
2.
"...wypowiadanie się na temat umiejętności zawodników i przebiegu walk jest poprostu nie na miejscu"
buahahaa jasne wg Ciebie i pana manegera w tym przypadku wazniejsze sa sprawy organizacyjne, sedziowanie, kto jest czyim menagerem, kto zjadl za slona zupe niz sam przebieg walk i zaprezetowanie umiejetnosci. Tak sie sklada ze tylko ja ocenilem umiejetnosc zaprezetowane przez zawodnikow.....A zaden z was nie chce przyznac ze Marcin poprostu sie nie popisal w tym turnieju.(a co do mojej wiedzy o tym sporcie to sie nie martw, sowje widzialem i swoje wytrenowalem)

„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 380 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 516
lukaszmun :

Czy się jnie popsiał hmmmm. Ciężko jest utrzymać super wysoką formę przez kilka lat. Widomo są lepsze i gorsze dni.
Fakt,pierwsza walka zupełnie się nie ułożyła. Startegia przygotowana na zawodnika z Anglii, tutaj zupełnie się nie sprawdziła, co dodatkowo spowodowało ciężką kontuzję. Ale właśnie po tym poznaje się wojownika, że potrafi wygrać przegraną walkę.
Co do drugiej walki, to może nie była widowiskowa, ale poza pierwszą rundą, przebiegała pod dyktando Marcina i to Gur walczył tak jak Marcin chciał, a jak już pisałem Gur był najwyżej notowanym zawodnikiem tego turnieju. To, że Ty go nie znasz to już pisałem o czym to świadczy.
Co do walki Kukurydzaka z Jaroszem, to powiem szczerze : niezły teatrzyk. Dowód : Skoro Łukasz ma tak potężne low-kicki ( jak niektórzy sądzą ), to czemu w walce z Marcinem dopiero po chyba dziesiątym low-kicku i to w mocno kontuzjowaną nogę Rózal dopiero to odczuł.
Poczytaj sobie zagraniczne fora, co piszą ludzie zupełnie bezstronni ( którzy nie są powiązani z żadnym z zawodników ani promotorów, czy menadżerów ) o tych walkach.
Jeszcze jeden mały ale znaczący fakt. Promotor reklamował galę, jako eliminację do Japonii. Jest to wierutna bzdura !!! Jakia to była eliminacja do Mistrzostw Świata ? To nawet nie było oficjalne K-1, a gdzie dopiero eliminacja.
Kolejne dwa fakty z gali : Promotor podał, że Waciakowski ma stoczonych 90 pojedynków w tym przeszło 70 wygranych, heiheiehi.... Doktor to może i ma 90 razem ze sparingamii walkami amatorskimi... to było takie podnoszenie prestiżu zawodnika na siłę ( parę razy rozmawiałem z doktorem na innych galach np. na Węgrzech, i z tego co pamięta, bo sam nie liczy, to ma stoczonych około 20 pojedynków ale wygranych, przegranych nie pamięta. Natomiast w przypadku Gura podano, że stoczył chyba 7 walk zawodowych z czego 5 wygrał.... kolejna bzdura. Tylko od początku 2007 roku Sergei stoczył 11 pojedynków.
To są mało znaczące fakty, które żadnego wpływu na przebieg turnieju nie miały, ale źle świadczą o organizatorach gali. Jaki był tego cel ? Pomyłka ? Czy nie za dużo tych pomyłek i zbiegów okoliczności ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale właśnie po tym poznaje się wojownika, że potrafi wygrać przegraną walkę.
Jak można wygrać przegraną walke?


Co do walki Kukurydzaka z Jaroszem, to powiem szczerze : niezły teatrzyk. Dowód : Skoro Łukasz ma tak potężne low-kicki ( jak niektórzy sądzą ), to czemu w walce z Marcinem dopiero po chyba dziesiątym low-kicku i to w mocno kontuzjowaną nogę Rózal dopiero to odczuł.
A skąd Ty to wiesz jakie Jarosz ma mocne low kicki?Łączyłeś sie w bólu z Marcinem podczas walki?
A wogóle to nie wiem jaki sens miało to zdanie o mocy low kicków Łukasza Jarosza.


Poczytaj sobie zagraniczne fora, co piszą ludzie zupełnie bezstronni ( którzy nie są powiązani z żadnym z zawodników ani promotorów, czy menadżerów ) o tych walkach.
Jak jesteś tak oczytany w zagranicznych forach to wrzuć tutaj pare linków do owych for na potwierdzenie bo jak narazie to powtarzasz to w kilku postach bezsensowanie.

Jeszcze jeden mały ale znaczący fakt. Promotor reklamował galę, jako eliminację do Japonii.
Gdzie tą gale tak reklamował?


A tak wogóle to nie bardzo wiem co Ty chcesz tutaj zawojować w tym temacie.
Poziom walk był jaki był, Łukasz Jarosz rozwalił wszystkich włącznie z Marcinem który chyba na dobrą sprawe nie bardzo sie może pogodzić z tą myslą że jednak jest osoba w Polsce lepsza od niego w K1.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 380 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 516
> Jak można wygrać przegraną walke?

Normalnie, przegrywasz na punkty w 3 rundzie ( walka jest przegrana ) i nokautujsz rywala tym samym wygrywając. Rozumiesz ? Czy mam Ci to narysować ?

>A skąd Ty to wiesz jakie Jarosz ma mocne low kicki?Łączyłeś sie w bólu z >Marcinem podczas walki?
>A wogóle to nie wiem jaki sens miało to zdanie o mocy low kicków Łukasza >Jarosza.

Wyobraź sobie, że Marcin walczył z naprawdę wieloma zawodnikami z całego świata i wie, czy kopnięcia danego zawodnika są mocne, bardzo mocne, czy słabe. Łukasza są mocne, ale nie na tyle by jednym ciosem posadzić Kukurydzaka ( zresztą obejrzyj sobie dokładnie tą walkę ) taki był sens.

>Jak jesteś tak oczytany w zagranicznych forach to wrzuć tutaj pare linków >do owych for na potwierdzenie bo jak narazie to powtarzasz to w kilku >postach bezsensowanie.

Wejdź sobie choćby na kakutougi.info

>Gdzie tą gale tak reklamował?

W TVP3. Zresztą masz nagrania wywiadów i posłuchaj sobie co mówi Łukasz. Promotor po prostu go oszukał i innych zawodników. Łukasz prawdopodobnie dostanie szansę w turnieju typu K-1 Italy, w których Marcin uczestniczy już od paru lat, bez żadnych eliminacji.

>A tak wogóle to nie bardzo wiem co Ty chcesz tutaj zawojować w tym >temacie.
>Poziom walk był jaki był, Łukasz Jarosz rozwalił wszystkich włącznie z >Marcinem który chyba na dobrą sprawe nie bardzo sie może pogodzić z tą >myslą że jednak jest osoba w Polsce lepsza od niego w K1.

Nie chcę nic zwojować. Odpowiadam ludziom, którzy są tak zachwyceni galą, która tak naprawdę była jedną ze najsłabszych organizacyjnie w jakich uczestniczyłem.
Łukasz rozwalił wszystkich. Fakt. Znokautował Lekarza amatora i raz kopnął Kukurydzaka, który ewidentnie brał nauki w szkole aktorskiej ;)
Co do tego kto jest najlepszy w Polsce, to się przekonamy kiedy Marcin z Łukaszem stanął do konfrontacji w superwalce. Jak narazie promotor Łukasza cały czas unika takiej konfrontacji.
Czemu na przykład nie skomentujesz, tego co pisałem wcześniej. Na temat wielu "zbiegów okoliczności" ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wanderlei Silva - kilka wypowiedzi!

Następny temat

mma domatora ?

WHEY premium