Wanda, alez ty klniesz )))) ale tak na serio, to mnie sie tez chce troszke pofakac ) a moze poplakac - juz sama nie wiem :) co do skanu, to jest to chyba rezonans magnetyczny. Ja mialam skan i wjezdzalam do takiej tuby, co to warczala i siedzialam tam chyba pol godziny, juz dokladnie nie pamietam. Nie mozna miec nic metalowego, tak wiec wszystkie kolczyki z mojego ciala poszly won a po mnie byla jakas murzynka i ona w koszyczku zostawila nawet sztuczna szczeke )))) Ale zrob to sobie, bo wtedy dokladnie powiedza ci, co z kolanem. A z tym karate, to nie da sie tak jakos natrzaskac przeciwnikowi, zeby nie nadwerezac kolan? No wiesz, tak na poczatek, a pozniej, jak Ci bedzie lepiej, to sobie odbijesz, a raczej odkopiesz ))
swiat bez muzyki to niedorzecznosc